Lady M
bardzo fajnie poszło, gratuluje nowych maksów i wyrówanania obecnych - pobicie ich to pewnie w Twoim przypadku tylko kwestia niedługiego czasu
Nie do końca fajnie bo miałem nadzieję poprawić wyciskanie
Czy w moim przypadku to kwestia czasu ?
No nie wiem bo droga Marto czas działa na niekorzyść w moim wieku
Dzięki nie mniej jednak :P
adzik123
Ej no ale paski?
A ze mnie się śmiałeś
No bo chciałem zobaczyć jak się ciągnie jak leszcz
No a tak na poważne chciałem nauczyć się w końcu ich wiązać .
Chwyt mam mocny i nie muszę tego udowadniać , przypomnij sobie jak przed urlopem długo walczyłem w sumo z ciężarem 220 , wszystko inne słabło ale chwyt nie
Z tymi siadami cięzko, masakra...
Trza było kazać mu wypyerdalac i zrzucać za siebie
Wiesz gdybym był tam ktoś inny tak bym zrobił ale ten sierota zanim by się odsunął zginął by jeszcze pod tą sztangą
volvo93
ja pyerdole, ten failed box to kurvva... nie wiem co napisać. Na pewno bez kontuzji? Bo wyglądało na max niebezpiecznie. Poza tym to ANIMAL jesteś.
Kontuzja jest mała z tym kolanem . No ale nawet w pracy dzisiaj byłem i jakoś przeżyłem. Najgorzej jest jak się zasiedzę . Robię te przysiady jak zalecił Wodyn raz na jakiś czas . Pewnie za kilka dni nie będzie śladu po tym wypadku
50kg na bark MC - gratulacje!
Dipsy - ja robie 10 max
Życzę większych cieżarów i trafniejszych wyborów co do asekuracji.
Dzięki Wielkie kolego
Cokta
Matko Boska! Ty się ciesz że stopa poszła w bok i czworogłowego nie zerwałeś!
Uwierz jak patrzę na ten filmik to wciąż mnie przechodzą dreszcze
Gratuluję kolejnych rekordów, 50kg na łapę robi wrażenie
Dzięki , gdyby była sztangielka 52 kg też by pofrunęła
Hubert
Krzychu ale paski...?
No wiesz chciałem przyświrować
210 już tak lekko oszukane ale git.
Wiem , ale można mi wybaczyć po tych ciągach nie jeden poszedł by do domu , chyba przyznasz że jest nas nie wielu takich fanatyków
Maciek
Martwy elegancko wyszedł, siła skacze bezbłędnie. Super relacja
Wodyn nie kazał mi się spodziewać nie wiem jakich rezultatów zwłaszcza w MC klasyk . Nie mniej jednak planowany bój o 200kg zaliczony a nawet poszło 210 więc chyba nie jest aż tak źle z moja siła .
Cały plan był raczej skierowany na polepszenie siły w siadach i zadział, dołożyłem 5 kg a do tego przedurlopowe wykonanie box squatu to było tylko lekkie muśnięcie a nie jak obecnie porządne przyklapnięcie z pauzą i ruch w górę od martwego punktu . Także jestem zadowolony bo mogło być zaliczone nawet te 167,7 ale z innym asekurantem raczej
rafi77
miales dzis duzo szczescia,widziałem juz u mnie na silce wypadki z mniejszymi ciezarami i gosci niewidze wiecej na silce
kolego miales duzo szczescia
Dzięki Bogu wyszedłem z tego w miarę cały i nie połamany .
Za tydzień znowu poczuję stalowe gryfy w dłoniach
Luk_aszz
Widać masz serce do walki
Co do asekuranta to nie będę komentował
Ważne abyś wyszedł cały
Pzdr.
Dzięki , powinno być OK. Łap soga i zaglądaj częściej
RoyJones
Gratuluję rekordów !
Kawał chłopa z pana.
Dzięki , rekordy własne jak na mnie mogą być ale według innych wciąż jestem daleko w tyle
Łap soga i odwiedzaj częściej !
carbon91
gratuluję nowych rekordów,
50kg na rekę robi ogromne wrażenie, zresztą i tak wszystkie ciężary są imponujące
Dzięki za miłe słowa, nic tak nie cieszy jak nowe rekordy
Balduran
Gratuluję nowych rekordów, wygląda to coraz konkretniej
Konkretniej to wygląda u Ciebie
Ale i tak dziękuję .
Sogr
No konkretnie poszedł ciężar do przodu. Byle tak dalej
Mógł pójśc lepiej ale jak na 7 tygodniowy cykl to i tak progres jest
Jagmaster
Bardzo ładne wyniki siłowe ; o
Co do tego asekuranta.. Chłop nie wiedział co robić, było sobie wziąć ze dwóch takich
Dzięki
No ale pisałem już że były pustki na siłowni
Zobaczyłem kolesia , wytłumaczyłem na co liczę z jego strony ale się przeliczyłem
Damian wpadaj częściej !
Kasia
Dzięki , dzięki
Zaraz zobaczę Twoją wojenkę z grawitacją
solaros
dobrze tez ze byla lawka - i szczescie w nieszczesciu ze to box siady i byla ta lawka
bo jak bys tak poszedl ze sztanga do ziemie majac tak ulozone nogi-tak dobrze skonczyc by sie nie moglo
aż się boję pomyśleć co było by gdyby był klasyk
nieciekawie to wyglada - ale dobrze ze wrzuciles bo to zawsze jakas przestroga dla kolejnych jak to moze sie skonczyc
No chociaż taki z tego pożytek , już prawie 200 osób od wczoraj go oglądało
asekurant mial ciezko - bo ruch z dead stopu - wiec nie ma efektu jaki ma miejsce w normalnych siadach
tu wszystko jest od zera
nie wystarczy lekka pomoc
Ciężko miał , ale gdyby mnie wziął pod pachy i we dwóch byśmy na trzy sie poderwali to by poszło , nie ma bata .
Przecież widać ze on się bał do mnie bliżej ''przytulić'', jak to ujął Huber chciał sztangę wziąć na bica chyba
Rybas
Dlatego warto mieć stałego partnera treningowego, on wie jak zaasekurować żeby nie stała sie krzywda
Wiesz ilu by chciało za mną ćwiczyć
Jednak trudno jest dobrać kogoś do mojego treningu FBW .
A na twoim miejscu ja bym mu w ryj wyje.bał ale widać jesteś opanowany facet
Jak tak padłem na ryj pod tą sztangą to taką miałem myśl , ale sie powstrzymałem bo kamerka była włączona
Dzięki !
solaros
Następnym razem upewnię sie ze mam za sobą gościa konkretnego .
Rzucić sztangę mogłem ale w końcu ławeczka była za mną i kto wie czy wytrzymała by to uderzenie . No a nie daj Boże jakby jakiś ''odłamkowy'' w tego pseudo asekuranta trafił i go połamał.
Mogłem na spokojnie powiedzieć, kolego spier***aj i rzucić sztangę mając w dupie sprzęt który w końcu nie jest moją własnością. Następnym razem będe mądrzejszy :P
Zmieniony przez - demolub w dniu 2010-08-23 19:33:39