Trening Teutońskiego Monstrum czyli GVT wg Wodyna str 187

AA-2 by WODYN.

35 DZIEŃ TRENINGOWY [ III mikrocykl ].

Poprzedni taki trening z minionego mikrocyklu : https://www.sfd.pl/Świat_jest_mały,_ale_należy_do_wielkich!_15/10/5_by_WODYN__plan_str_79-t592390-s94.html

CAŁOŚĆ PLANU STR. 79.
MODYFIKACJA TRENINGU ''BB'' STR. 88.

Rozgrzewka ogólna:

a) przysiad ze sztangielka nad głową
[trzymana jednorącz]3-3-3 [3 powtórzenia na każdą rękę]

20 kg x 3 + 3
20 kg x 3 + 3
20 kg x 3 + 3

b) Rwanie sztangielki jednorącz 5-5-5

20 kg x 5 + 5
20 kg x 5 + 5
20 kg x 5 + 5

Trening właściwy:

1) WYCISKANIE JEDNORĄCZ SZTANGIELKI STOJĄC

24 kg x 5 + 5
28 kg x 2 + 2
32 kg x 2 + 2
36 kg x 2 + 2
40 kg x 2 + 2
42 kg x 2 + 2
44 kg x 2 + 2
46 kg x 2 + 1,5
50 kg x 2 + 2 ( poprzednio 48 kg x 3) REKORD NA ILOŚĆ POWTÓRZEŃ TYM HANTLEM


2) PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU PODCHWYT

CC x 2
CC + 5 kg x 2
CC + 10 kg x 2
CC + 15 kg x 2
CC + 20 kg x 2
CC + 25 kg x 2
CC + 30 kg x 2
CC + 35 kg x 2
CC + 40 kg x 1,5 (poprzednio + 30 kg x 2,5)



3) WYCISKANIE Z BRZUCHA GŁOWĄ W DÓŁ

60 kg x 5
80 kg x 3
90 kg x 2
100 kg x 2
110 kg x 2
120 kg x 2
130 kg x 2
140 kg x 0 (poprzednio 135 kg x 2)


4) MOD-WOD MŁOTKOWO

20 kg x 3 + 3
22 kg x 2 + 2
24 kg x 2 + 2
26 kg x 2 + 2
28 kg x 2 + 2
30 kg x 2 + 2
32 kg x 2 + 2
34 kg x 2 + 2 REKORD
36 kg x 2 + 2 (poprzednio 32 kg x 3 + 0) REKORD

Liczby pogrubione oznaczają serie główną.

*************************************************************************************

ROZGRZEWKA - Wykonana zgodnie z rozpiską .

WYCISKANIE JEDNORĄCZ - Nie czułem dzisiaj mocy, przy 46 kg nie wykonałem lewą ręką pełnych dwóch powtórzeń co wprowadziło mnie w przygnębienie.
Odczekałem chwilę chwyciłem hantel 50 kg i prawą ręką poszło jak na filmiku widać x 2
Pozostała mi jeszcze lewa ręka tak jakby w gorszej formie dzisiaj. O dziwo pierwsze powtórzenie wystrzeliło w górę z olbrzymim zapasem , przynajmniej ja go widzę na materiale zdjęciowym, drugie po lekkiej walce ale poszło aż sobie zakląłem

PODCIĄGANIE - Do 30 kg wszystkie do brody i niżej, później do czoła. W ostatniej serii tylko 1,5 powtórzenia .

WYCISKANIE SKOS DOLNY - Skoro na ostatnim mikrocyklu ostatnim ciężarem był 135kg, zdecydowałem się wykonać progresię nieprzesuniętą dzisiaj, zaliczałem z zapasem wszystkie serie do 120 kg, przy 130 już nie było mocy mimo to poszło razy 2 . Ostatnia seria 140 to właściwie aktywne opuszczanie , nie było juz siły żeby wypchnąć sztangę z brzucha . Myśle ze za szybko się piąłem w górę i niepotrzebnie rzucałem na głębokie wody . Dla tego też ostatnio 135 kg x 2 poszło lepiej niz dziś 130 kg x 2.
Cóź w następnym mikrocyklu trzeba być cierpliwszym, choć treningi tym planem rozpocząłem od około 90% CR na 5-kach to trudno było nie dokładać.

MOD-WOD MŁOTKOWO - Zayebiscie , nadgarstek przeszedł najśmielsze oczekiwania. Ostatnio lewa ręka przy 32 kg zaliczyła x 0 , dzisiaj obie dłonie wykonały po 2 powtórzenia hantlem 36 kg

WODYN
W wyciskaniu jednorącz zaliczyłem jedną z najcięższych hantli czyli 50 kg, następna to 54 kg a potem 65
Co myślisz zeby chociaż na 5-3-2-kach wprowadzić push press ?
W wyciskaniu z brzucha spadek formy, spieprzyłem sam więc mam do siebie tylko pretensje .
Dodam że od dwóch dni trochę micha szwankowała i mało wolnego czasu na regenerację i relax .
Nie że całkowite dno ale bywało lepiej .


FILMOTEKA TRENINGOWA.

Ten łan arm dambbell konkretnie

Szkoda ze wycisk nie poszedł.

No bary ladnie, drążek też git


Za to w wyciskaniu cos czuje ze bedzie zyeba za nieprzesuniecie progresji

witaj Mistrzu

Nie poszło najlepiej niestety Demolub malo kto to potrafi
tyle co ty dzwigasz
wielki szacunek dla Wielkiego Mistrza

kolego mam u siebie filmiki z treningu FBW 15-10-5 zestaw A-5
czekam na opinie
pozdrawiam

najbardziej mi sie podobała poza po zakończonym wycisku

a ten... miałam pytać z babskiej wrodzonej ciekawości diete masz masową, czy +/- bilans zerowy?

BB-2 by WODYN.

36 DZIEŃ TRENINGOWY [ koniec III mikrocyklu ].

Poprzedni taki trening z minionego mikrocyklu : https://www.sfd.pl/Świat_jest_mały,_ale_należy_do_wielkich!_15/10/5_by_WODYN__plan_str_79-t592390-s95.html 

CAŁOŚĆ PLANU STR. 79.


Rozgrzewka ogólna:
[rwanie siłowe 50-60kg 5x5 ]

60 kg x 5
60 kg x 5
60 kg x 5

Trening właściwy:

1) MARTWY CIĄG SUMO

100 kg x 2
120 kg x 2
140 kg x 2
160 kg x 2
180 kg x 2
190 kg x 2
200 kg x 2
210 kg x 2 (poprzednio 205 kg x 2 (3)) NOWY REKORD NA ILOSĆ POWTÓRZEŃ TYM CIĘZAREM

2) BOX PRZYSIAD Z MARTWEGO PUNKTU
85 kg x 2
95 kg x 2
105 kg x 2
115 kg x 2
125 kg x 2
135 kg x 2
145 kg x 2
155 kg x 2
165 kg x 2 + 1 Bonus (poprzednio 160 kg x 2) NOWY REKORD


3) WSPIĘCIA NA PALCE ZE SZTANGĄ NA KARKU
[z dołożonymi 20kg jedna seria maxxxxx]

185 kg x 40 (poprzednio 180 kg x 30)


4) SCYZORYKI WODYNA
[czyli jeżdżenie sztangą po podłodze za pomocą mieśni brzucha i tułowia, angielska nazwa barbell rollout]

x 5
x 5
x 5
x 5
x 5


Liczby pogrubione oznaczają serie główną.


*************************************************************************************

ROZGRZEWKA - Wiedząc co mnie czeka wykonałem tylko trzy serie za to wszystkie po 60 kg.

MC SUMO - Drugi dzień pobolewają mnie plecy, trening planowany był wczoraj ale z racji wyjazdu i dwóch lampek Martini odłożyłem go na poniedziałek.
Szczerze bałem się tego treningu z racji tego że żyłem pod presją zaliczenia jakiegoś progresu na tym kończącym te 9 tygodni mikrocyklu. Forma jak forma mogła być lepsza, co do MC wydaje mi się że braknie mocy przy wykończeniu czyli dociąganiu .
Ostatnia seria główna czyli 210 kg x 2 z użyciem pasków, jakoś choć nie wzorcowo się wyprostowałem . Pod 220 kg nawet nie podchodziłem choć cała siłownia wstrzymywała oddech (tak twierdził kolega) kiedy po kolei zaliczałem 190,200 i 210 kg
Nikt nie wierzył że taki drobny 40-latek może se poderwać tyle krążków z podłogi .

BOX SIADY -Czułem plecy i nogi i prawdę mówiąc nie dawałem sobie większych szans na boje powyżej 145 kg .
Cholera do tego całkowicie zapomniałem że w boxach mam robić po 5 powtórzeń bez względu czy to BB-3 czy BB-2, czyli zyeba się należy.
Choć przez tą samowolkę zaliczyłem progres który powinien ucieszyć Wodyna, dotychczasowy rekord czyli 165 kg nie dość że wykonałem razy 2 to porwałem się na razy 3 kiedy czułem że zostało wciąż trochę mocy i że asekurant czuwa
Ktoś powie czemu nie podszedłeś po 175 kg !
Wiadomo za dużo by to było na dziś i niewykonalne, no ale dołożyć + 5 kg złamało by zasady progresji przesuniętej, czyli następny wybryk i samowolka .



WSPIĘCIA -Ciężko było zwłaszcza w odcinku lędźwiowym czułem ból .

SCYZORYKI Wykonałem 5 serii po 5 powtórzeń .



FILMOTEKA TRENINGOWA
















Hubert81
Cieszę się że dostrzegłeś i pochwaliłeś tego mojego jednorękiego push pressa
Właśnie tam gdzie mi zależy na poprawie wyników czyli wycisk na klatę, cofka formy wręcz

Adrian
Bary tak ale drążek mógł pójść lepiej .

rafi77
Skończ nazywać mnie tak !
Wielki Mistrz to był Ulryk von Jungingen
Dźwigam mało, zobacz ile targa Knife albo Hubert
Byłem widziałem opiniowałem .

Marta
Świetnie że odwzajemniasz moje wizyty w Twoim dzienniku (żałuję że takie rzadkie ostatnio)
Ten geścik był dla Ciebie bo wierzyłem że zaglądniesz tutaj

Z tą moją dietą to różnie, ogólnie nie ma za dużo węgli a te które są i tak mi poszerzają talię zamiast dodać powera .
Teraz jesień-zima więc będę skłonny bardziej na masę ale czy trening ją zbuduje, wszak on nie kulturystyczny


Zmieniony przez - demolub w dniu 2010-11-01 21:40:58

Krzychu, bo mnie 3 dni na necie nie było - poza tym, to że sie nie odzywam, nie znaczy, że nie obczajam z przyczajki

MC sumo bardzo fajnie ciężarowo, ale widać, że 5kg jednak robi różnice (ach, te drżące kolana )

Właśnie tam gdzie mi zależy na poprawie wyników czyli wycisk na klatę, cofka formy wręcz

Tez tak mam Prawie zawsze tam gdzie najbardziej zależy idzie opornie a tam, gdzie podchodzimy luźno progres gna jak szalony.

rafi77
Skończ nazywać mnie tak !
Wielki Mistrz to był Ulryk von Jungingen
Dźwigam mało, zobacz ile targa Knife albo Hubert
Byłem widziałem opiniowałem .


Krzychu - dzwigasz malo!!!!!!!!
a te rekordy co innym sie tylko snia, to co to jest

Dla mnie jestes Wielki i bedziesz
pozdrawiam

No ładne kg

Z techniką już gorzej, ale maksy rządzą się swoimi prawami