Trening Teutońskiego Monstrum czyli GVT wg Wodyna str 187

demowki zwykle nagrywane byly (dawno dawno temu) we wlasnym psudo studio w piwnicy
wiec kontynuowalem mysl adzika

Wiem, świrowałem

WODYN
poki co nadal masz ograniczenie do 60kg w rwaniu z podsiadem i 50 kg w wyc z kaptura w podsiadzie

Miodzio

to tak zeby nie bylo ze to nie rozgrzewka

Wielu dzielących ze mną GYM nie spali tyle kalorii na całym treningu co ja na tej rozgrzewce

Mysle ze nazwa "Ława Demola" bedzie lepsza

Wodzu skoro tak zasugerowałeś to tak będzie to ćwiczenie przeze mnie nazywane w wypiskach ku mojej uciesze
Stanę się sławny

solaros
wgwdchnszbpzpd ......i wez to rozszyfruj

Ha ha szyfr jak z ''Enigmy'' tylko literowy

jedyne co moge zrobic to ogladac filmiki i podziwiac ciezary

MOOOOOOOOOOOOoC jest

Ogladać tak, ale żeby cieżary miały wzbudzać podziw to lekko przesadzone. Chyba że ciężary dla tych z kategoryji leszczowatych
[bo tam można mnie zakwalifikować] .

coraz wiecej osob cwiczy Twoim planem
i coraz czesciej widac "....by Wodyn"
kazdy powinien doceniac to ze robisz to co robisz za free - wielu pewnie by niezla kaske trzaskalo majac tak wiedze.

Święta prawda, zresztą wielokrotnie wspominana również przez mnie w rozmowach telefonicznych z naszym dobrodziejem
Metodyka treningowa Andrzeja często wzbudzała i wzbudza kontrowersje, jej skuteczność jest udowadniana przez znaczących obecnie zawodników klasy światowej jak Żubr czy Jarot,o innych również tych z naszego forum z modem na czele nawet nie wspomnę, to samo mówi za siebie ze podopieczni Wodza a w szczególności Ci którym służy darmową radą między innymi na forum SFD winni mu są szacunek i respekt.
Zaliczam się do nich i jestem dumny że poświęca mi swój czas mimo że nigdy o prawdziwe kilogramy nie powalczę staram się by mógł być zadowolony z efektów mej pracy .

adzik
Jakis trener reprezentacji czy cos ?

Wodzu jest młody, trenerzy to przeważnie chłopy po 40-sce

krawat
Chętnie przeczytam co na to Wodyn.


WCZORAJ PIERWSZY RAZ W ŻYCIU SKOSZTOWAŁEM TATARA
[obok mnie kolega z siłowni, butcher z zawodu]









Zmieniony przez - demolub w dniu 2010-11-07 11:29:16

i jak wrazenia?

ja tez dosc niedawno sprobowalem tej potrawy i musze przyznac, ze bylem pozytywnie zaskoczony ale z tego co wiem, to duzo zalezy od formy podania, miejsca w ktorym sie je itd, czasami moze sie to skonczyc dluzszym posiedzeniem na tronie

miecho bierzesz od niego?
pewnie tak - to fajnie miec takiego kumpla


syrowego miecha raczej bym nie ruszyl - ale jak wyzej - wszystko zalezy od jakosci miecha,podania i z kim sie je

Kvrwa nie ma nic lepszego niż tatar!

Demol - wstyd mi za Ciebie, dopiero teraz

Też zawsze lubiłem tatara, ale po zajęciach z mikrobiologi na studiach jakoś już straciłem przekonanie.
Nawet ostatnio jadłem ale tak jakoś bez przyjemności


Ps. Zaglądam z partyzana

Pozdr.

Witam śledzę dziennik od dłuższego czasu ale teraz dam komentarz
Wszystko pięknie i ładnie opisywane
I Siła na + :D

Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

i co smakował tatar?
tez jeszcze nigdy nie jadłem, ale jakos nie moge sie przekonac tak jak nie mogłem do szejków z surowych jaj ale jak raz spróbowałem to zasmakowało

jak kolega pracuje przy miesie to pewno nie masz problemów załatwienia miecha od niego

wpadnij na podsumowanie do mnie

Wysu
No własnie było nawet zjadliwe
Co do formy podania to prawdopodobnie przechodziło by przez przełyk lepiej gdyby było serwowane z wódką
Jako ze byłem z wizytą gościnnie w dodatku autem to tylko jedno piwko zaliczyłem z tatarem.
Żadnych rewolucji żołądkowych nie było .

solaros
Mięcho załatwiam sobie sam, ponieważ pracuję w tej branży (wołowina). Ewentualnie inny znajomy załatwia piesi z kury czasami.
Akurat ten tatar był z fileta wołowego, najdelikatniejsza część wołu i za razem najdroższa, od 25 do 30 funa za kg.

adzik123
Teraz może częściej będę po niego sięgał

Rybas
Wyobrażam sobie co na tych zajęciach nauczano o surowym mięsie i o bakteriach także się nie dziwię .
Też śledzę Wasz dziennik

Matth3w
Witam serdecznie
Dzięki jakoś się nie poddaję i na razie wychodzi jak widać .
Na pewno wpadnę z rewizytą \

MARIAN 17
Smakował, smakował choć bałem się ze mi zacznie w ustach rosnąć i nie przełknę .
Tak jak wielu moich znajomych ja również pracuję w zakładach mięsnych, tak że tego towaru u mnie w lodówce nie braknie
Wpadnę niebawem.