SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Obrona przed psem

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 186518

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Te tez sa fajne. A tak wracajac do tematu dobrze i zle wyszkolonych psow, to mialem sunie (piekny i bardzo madry mieszaniec ok.25 kg) ktora rzucala sie tylko i wylacznie na rozkaz tzn. kiedys mialem taka sytuacje, ze szedlem z nia po osiedlu i zaatakowal ja pies . juz byla dorosla i przeszkolona, wiec wiedziala ze nic nie moze zrobic...dopiero kiedy podbiegl drugi i zaczal mu pomagac stwierdzilem, ze to za wiele nawet jak na jej anielska cierpliwosc i padlo magiczne slowko "bierz" ."nieobecni" do tej pory wlasciciele baaardzo szybko sie znalezli coby pozbierac pociechy. Kiedys, jeszcze w trakcie jej szkoleń podszedl do
mnie gostek i spytal ktora godzina....wszystko byloby o.k. tyle ze zbyt gwaltownie podniosl reke, no i musialem sunie z goscia zdejmowac ;) nie wiem, moze wyczula cos, czego ja nie widzialem..w kazdym razie kiedy byla dorosla nie bylo mozliwosci, zeby zaatakowala bez rozkazu . Tylko jedno "ale" : musiala byc ze mna, bo kiedy wyprowadzali ja inni domownicy, nie dalo sie obejsc bez smyczy i kaganca.
Reasumujac....uwazam, ze mozna miec groznego psa, pod warunkiem, ze poswieci mu sie naprawde duzo czasu....no i trzeba znac sie troche na tym i trzymac psa krotko. Niestety, jak sie pozwala psu na wszystko, to wydaje mu sie ze jest bezkarny, a to sie moze bardzo zle skonczyc.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 117 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 7202
Ja polecalbym wszystkim Bulldogi francuskie - sa strasznie przyjacielskie i mile, caly czas chca sie bawic w dodatku sa malutkie i nadaja sie do mieszkania w bloku - polecam.

Boksery tez sa super.

Hermann

"Złom, wolna amerykanka..wybuchy" - Wayne Cramp

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Zapomnialem jeszcze dopisac, ze pies jest taki, jakim wychowa go czlowiek. Nie ma psow zlych z natury.
Ludzi ktorzy twierdza, ze psy trzeba usypiac nalezy po prostu leczyc. To samo zreszta dotyczy organizatorow psich walk. Walka sama w sobie jestok., ale wtedy, kiedy bierze w niej wlasnowolnie udzial jednostka stanowiaca o sobie (a wiec czlowiek), a nie zmuszony do tego psiak, ktory od szczeniaka jest nap*****lany kijem, zeby byl agresywny i odporny na bol. Jesli ktos ma niezaspokojony instynkt krwi, to niech sam sie napieprza zamiast ogladac walki psow.
A jezeli chodzi o rzucanie sie psow na dzieci, to jako 7-letni gowniarz wlazlem do budy b.ostremu niemieckiemu owczarkowi ktory w zasadzie cale prawie zycie spedzil na lancuchu i problem mieli tylko i wylacznie wlasciciele psa i moj ojciec bo nie chcialem wyjsc, a pies nie pozwalal im do mnie podejsc.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
moje stanowisko identyczne z nessipem.
Moje psy to czlonkowie mojej rodziny.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
jakryc ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 205 Napisanych postów 13874 Wiek -4403 dzień Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 158206
co zrobie jak moim psom palma odbije?....coz staram sie je tak wychowywac, aby im raczej nie odbiła,
znam niestety takie przypadki, kiedy pies rzucał sie na swego pana, lub członka rodziny. oto jeden z nich:
koles (mieszka w Koninie) miał Bullteriera, fajny piesek, z papierami, dobre pochodzenie, dobrze wychowany, miły...ale ten koles miał tez ojca, który czasem lubił sobie dać ognia (wiadomo o co chodzi), pies od początku go nie lubił, ojciec tego kolesia dawał temu psu ku temu powody (nie raz dał mu przez łeb), pies wiec unikał kontaktu z nim (raczej nie dlatego, ze sie bał), aż pewnego dnia nagrzany ojciec postanowił udowodnic synowi swoja pozycje w domu i zaczął najpierw wykrzykiwac swoje racje, a pozniej strzelil mu pare razy twarz, biedny Bullik nie wytrzymał...efekt: kilka szwów na ręce ojca, rozwalona kuchnia...
koles musiał poszukac lepszego domu dla pieska, znalazł, piesek ten mieszkajuz 2 lata z kuzynką kolesia, ta kyzunka ma męża, dwojke dzieci (3 i 6 lat) i pies jak do tej pory nie przejawiał agresji, a wiadomo jak to jest z małymi dziećmi: dosiadają go, ciągną za uszy, ogon, ubieraja go etc.
czego to dowodzi? ano temu, że tam gdzie istnije jakas patologia społeczna nie ma miejsca na takiego psa.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Początkujący, wytłumacz mi proszę to:

"[...] zaatakowal ja pies . juz byla dorosla i przeszkolona, wiec wiedziala ze nic nie moze zrobic...dopiero kiedy podbiegl drugi i zaczal mu pomagac stwierdzilem, ze to za wiele nawet jak na jej anielska cierpliwosc i padlo magiczne slowko "bierz" [...]"

Chyba nie powiesz mi, ze dała bezkarnie "obgryzać się" innemu psu?!

Jeśli chodzi o nieodpowiedzialnych właścicieli, muszę stwierdzić z przykrością, że istnieją również nieodpowiedzialni "treserzy". Zresztą zawsze unikałem ludzi którzy tresują a nie szkolą.
W Opolu jest pewna para "treserów". Ich metoda polega na: kolczatka na szyję, twarde podejście (żebyście widzieli jak jeden z prowadących, chcąc pokazać zebranym na szkoleniu, szarpnął kolczatką briarda; o mało co mu głowy nie urwał, k**** m**), czyli zasada kija i marchewki w wydaniu "combat dla wojska". Tacy ludzie zapominają, że psy nalezy układać a nie tresować! Co będzie, jeśli potencjalny właściciel "przejdzie" szkolenie z KAUKAZEM, któremu de facto nie da się "złamać" psychiki? Pies będzie tłamszony do czasu, aż kiedyś nie wytrzyma i tragedia gotowa. Obcowanie w tym momencie z takim "przyjacielem", który "słucha się" tylko pana (innymi słowy najgorszy rodzaj posłuszeństwa opartego na strachu) to jak położenie pod łóżkiem bomby zegarowej!
Niestety pełno jest ludzi, którzy "lecząc" swe kompleksy wyżywają się na słabszych, zwierzętach, etc.

Ech...., nic tylko lać
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
pp,

dokładnie wyglądało to tak, ze stala spokojnie, a ja staralem sie odganiac tamtego smycza i nie dopuscic do konfrontacji....fakt faktem, irokeza na grzbiecie miala i zabki na wierzchu, ale czekala na sygnal.....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
pp,
zgadzam sie z Toba, ze psy sie uklada i trenuje, a nie tresuje (w zlym tego slowa znaczeniu) . Najszybciej sie ucza, kiedy szkolenie jest przyjemne i traktuja je jako swietna zabawe ze swoim panem. Tylko na tak ulozonego psa mozna zawsze liczyc. Powinien wykonywac polecenia bo chce, a nie musi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
pp

No i zapomnialem dodac o bardzo waznej rzeczy :konsekwencja. Wystarczy ze jedna osoba pozwoli mu np. jesc i "dziadowac" przy stole (podczas kiedy pies byl uczony inaczej) i juz niestety zaczyna byc postrzegana przez psa jako niekonsekwentna i taka ktorej "sluchac nie warto, bo i tak jej sie pewnie odmieni" ;)

Sorki, ale chyba troche odbieglem, od glownego tematu dyskusji: "jak walczyc z psem?" przyznaje sie bez bicia, ze nie wiem, chociaz udalo mi sie raz doprowadzic do ostatecznosci bokserke mojej (wtedy jeszcze nie) zony. Wyobraz sobie, ze wqrwilem sie jak na mnie warknela, kiedy kazalem jej zejsc z lozka....przykucnalem i tez na nia warknalem...piesia trafil szlag (taka zniewaga przy pani???!!!) no i rzucila mi sie na twarz (sunia-nie zona ;))
udalo mi sie zlapac ja w locie za gardlo...potrzymalem w powietrzu, az przestala wierzgac i powoli postawilem na ziemi. Czyzby duszenie? Od tamtej pory juz mnie slucha, chociaz wiem, ze jest to oparte na strachu i roznie to jeszcze mogloby byc. No ale to nie jest pies szkolony do zabijania, czy nawet obrony, tylko zmanierowany bokser.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 117 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 7202
Ja jeszcze o atakach psow - po pierwsze to w Polsce mieszka kilka milionow psow, a atakow ze skutiem smiertelnym tylko kilka rocznie - to nie jest tak ze psy to rzadni krwi mordercy (niektorzy tutaj lansuja taki poglad), po drugie sprawcami tych atakow sa przewaznie MIESZANCE a nie np. bullteriery - psy powinno sie krzyzowac w sposob rozwazny - czasami przez skumulowanie sie roznych cech moze z takiego mieszanca niezla szajba wyrosnac po trzecie byla juz o tym mowa psa trzeba umiec wychowac (niektorym rasom trzeba poswiecic wiecej czasu innym mniej) po czwarte zawsze nalezy pamietac ze psy to takie wilki ktore od paru tysiecy lat mieszkaja z ludzmi i nadal 90% zachowan charakterystycznych wilkow jest identyczna jak psow domowych.

Hermann

"Złom, wolna amerykanka..wybuchy" - Wayne Cramp

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Co lepsze? Karate Kyokushinkai IFK, Taekwondo IFK a moze Kick Boxing?

Następny temat

Legia Cudzoziemska

WHEY premium