Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu!!!

No z doswiadczenia wiem ze np. jak cie zaczepiaja w 1 klasie lekko w 2 troche gorzej, to juz w 3 bedziesz mial przerabane. To jest takie wyczuwanie. Wiec jesli na samym poczatku sie nie postawisz beda cie gnebic do konca.

To ja tylko dodam, że miałem już spokój z nimi następnego dnia i miejmy nadzieję, że tak będzie już do końca, czasami trzeba sie postawić, nie od razu jakaś bójka, tylko szybka akcja, takie jest moje zdanie, bo u mnie pomogło

dosłownie godzine temu ide sobie z ziomkiem koło szpitala czekamy na chodniku i przechodzimy a tu nagle wprost na nas z krzyzowania skreca samochód idziemy prosto bo koleś nie włączył migacza a tu nagle na chama smiga na nas.... zatrzymalismy sie odrazu z samochody wyszedł koleś okazało sie ze cygan i zaczął sapać <haha> kolega sie posrał i poszedł w***** a ja próbowałem to wyjaśnic więc zaczeła sie wymiana Zdań :d on na moją matke ja na jego naród ;p podejrzewam ze gdyby czegos nie *******iła jego zona w samochodzie była by na******lanka .... koleś nie wyglądał na pakera ale nigdy z takimi nie wiadomo;p ogólnie wiekszosc cyganów w mojej dzielnicy to *******one chamy ale oczywiście nie chce też obrażać innych ludzi którzy są spoko .

Nie wiem czy pamiętacie jeszcze jak pytałem jak zrewanżować się na pier&%$&%#& szwabie... Doradziliście mi żeby go olać, ale teraz chyba mam okazje żeby się troche odegrać... Ostatnio mój kumpel nieźle się z nim pokłucił, sytuacja jest teraz tak napięta że gdyby nie to, że mój kumpel się go boi, już dawno doszło by do bójki. Ja tego niemca nie mogę zaatakować bo ponieważ jestem polakiem ( i w dodatku bokserem ) mam w tej szkole przegrane, gdybym mu coś zrobił odrazu bym wyleciał, a chcę zostać w tej szkole bo bardzo się namęczyłem żeby się do niej dostać. Więc... gdybym namówił mojego kumpla żeby sprowokował tego niemca do bójki, i jak by zaczeli się bić, stanął bym poprostu po stronie kumpla i sprał bym tego szwaba... w razie czego mógł bym poprostu powiedzieć że broniłem kolege i nie wyleciał bym ze szkoły... co o tym sądzicie ?? zrobić tak, czy na serio sobie odpuścić

Człowieku, idź spuść ciśnienie lepiej.

--,--" ja pytam poważnie, gość zrobił coś podłego ( już pisałem jakiś czas temu co nie chce mi się znowu ), i chcę się odegrać, a nie wiem jak bo jestem polakiem w pier***** niemieckiej szkole. Nie pier*** *****izmów, jak masz coś do powiedzienia, to napisz, a jak nie to nie pisz. Proszę o rade, a nie o robienie sobie ze mnie jaj

Zmieniony przez - The-Reaper w dniu 2009-09-07 20:59:40

Zmieniony przez - The-Reaper w dniu 2009-09-07 20:59:55

nie,nie prowokować. Pomyśl sobie ze nie Ty jeden jesteś na tyle zdolny by wymyśleć takie coś i że bez problemu kadra nauczycielska się domyśli,a nawet jak się nie domyślą to jakiś Twój życzliwy niemiecki kolega im wytłumaczy całą sytuację.

Jako Polak i tak będziesz winny, choćbyś ocalił niewiastę przed gwałtem. Marne szanse. Tym bardziej, że jeśli to nie Ty będziesz zaatakowany, to nie będzie nawet mowy o obronie koniecznej. A niech się jeszcze ten Twój kumpel z tym helmutem pogodzi, to już zupełna kaplica.
Za dużo tu zależy od innych osób, na które nie masz wpływu i które mogą Cię w jajco zrobić, jak dla mnie.

No coż, chyba macie racje ( znowu ). Dzięki za konkretną odpowiedź, a nie robienie sobie jaj, jak kolega kilka postów wyżej --,--" ( bez obrazy Cavior, nie chcę się kłucić )