...
Napisał(a)
Wiesz, wiem o tym - ustawki są dla mnie śmieszne. Mam pewien pomysł. Gramy niemalże codziennie na boisku w piłkę, jest ono blisko lasu. Zazwyczaj tam go najczęściej widuje. Jak się rzuci, zniszczę go. Oczywiście najpierw delikatnie - 2/3 strzały tzw. ostrzegawcze. Jak się będzie dalej stawiał, choć powiem żeby już skończył to trudno, wiem że na pewno nie będzie zmiłuj. Wczoraj podczas wieczornego biegu wiele myślałem nad tą sprawą. Kumple mi mówią, że bym go olał - a jak skoczy to mi pomogą. Tylko że to jest problem ja vs. on, myślę że po powrocie do kraju wszystko się wyjaśni. Szkoda, że na zasadzie przemocy.
...
Napisał(a)
1. nie kasuj jego gróźb i zaczepek z gg
zachowaj je na wszelki wypadek - jak Cie śmiec poda na policje w wyniku obrażeń
mając takowe dowody - możesz go zniszczyc i wbic w ziemie
cwaniactwo trzeba tepic
osobiscie uwazam iz nie powinenes poprzestac na 2/3 strzalach, powinienes przejechac sie po nim maksymalnie tak ze po wszystkim nawet nie bedzie wiedzial co sie stalo
takich gnojow mozna tylko tak nauczyc
ewentualnie jak masz obawy co do tego czy dasz mu rade to do*** mu ze znajomymi, zniszczyc smiecia zaden wstyd
mowiac krotko jak dojdzie co do czego idz na calosc bo jak zaczniesz dbac o to czy nie zrobisz mu krzywdy (tylko go nie zabij ) to jeszcze on Ciebie znokautuje
albo wez te rozmowy i donieś na niego jak nie chcesz sie tym gównem brudzic - proste
generalnie nie ryzykowałbym bójek z dziewczyną u boku dlatego przejechałbym sie po takim cwaniaku przy pierwszej możliwej okazji zwłaszcza mając takie dowody
Zmieniony przez - mm90 w dniu 2009-07-26 15:00:25
zachowaj je na wszelki wypadek - jak Cie śmiec poda na policje w wyniku obrażeń
mając takowe dowody - możesz go zniszczyc i wbic w ziemie
cwaniactwo trzeba tepic
osobiscie uwazam iz nie powinenes poprzestac na 2/3 strzalach, powinienes przejechac sie po nim maksymalnie tak ze po wszystkim nawet nie bedzie wiedzial co sie stalo
takich gnojow mozna tylko tak nauczyc
ewentualnie jak masz obawy co do tego czy dasz mu rade to do*** mu ze znajomymi, zniszczyc smiecia zaden wstyd
mowiac krotko jak dojdzie co do czego idz na calosc bo jak zaczniesz dbac o to czy nie zrobisz mu krzywdy (tylko go nie zabij ) to jeszcze on Ciebie znokautuje
albo wez te rozmowy i donieś na niego jak nie chcesz sie tym gównem brudzic - proste
generalnie nie ryzykowałbym bójek z dziewczyną u boku dlatego przejechałbym sie po takim cwaniaku przy pierwszej możliwej okazji zwłaszcza mając takie dowody
Zmieniony przez - mm90 w dniu 2009-07-26 15:00:25
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Dziś sprawa nabrała dużego, niestety fatalnego obrotu. Jeden z moich - były już przyjaciel wygadał się niedawno na imprezie o moich treningach (wiedział o tym on, i jeszcze jedna osoba). Doszedłem do tego wniosku bo rozmowie z gościem który ciągle mnie wyzywa. Dziś napisał mi "co ty ci*o wiesz o treningu MMA itp". Wiem, że ostatnio była 18-stka mojej koleżanki i wszyscy się tam zebrali, a kumpel na 100% się wygadał. Zresztą on z tego słynie, że lubi obgadywać - niby dla żartów, jaj ale jednak.
Oczywiście teraz o zaskoczeniu nie ma mowy, drugi kumpel mówi że wyszło coś o obgadywaniu na jego temat itp. Nawet jakbym zaczął się tłumaczyć i tak nic się nie zmieni, walka nieunikniona. Co gorsza jeśli z dziewczyną nie wypali, a czuje że tak będzie - ja wrócę będę się miał na kim wyżyć. 0 zasad, 0 honoru, 100% agresji - szkoda że tak się potoczyły sprawy. Po tej walce, będzie następna - z moim już byłym przyjacielem. Coś czuje, że będzie ich jeszcze więcej...
Edit:
tak to on, telefonu nie odbiera, na sms nie odpisuje. Pewnie, wie że podłożył mi 'świnie'. Trudno.
Zmieniony przez - DonMoreno w dniu 2009-07-26 19:25:22
Oczywiście teraz o zaskoczeniu nie ma mowy, drugi kumpel mówi że wyszło coś o obgadywaniu na jego temat itp. Nawet jakbym zaczął się tłumaczyć i tak nic się nie zmieni, walka nieunikniona. Co gorsza jeśli z dziewczyną nie wypali, a czuje że tak będzie - ja wrócę będę się miał na kim wyżyć. 0 zasad, 0 honoru, 100% agresji - szkoda że tak się potoczyły sprawy. Po tej walce, będzie następna - z moim już byłym przyjacielem. Coś czuje, że będzie ich jeszcze więcej...
Edit:
tak to on, telefonu nie odbiera, na sms nie odpisuje. Pewnie, wie że podłożył mi 'świnie'. Trudno.
Zmieniony przez - DonMoreno w dniu 2009-07-26 19:25:22
...
Napisał(a)
A mistrz Tobie czasem nie radził unikać niepotrzebnych walek?
Ja rozumiem, że jak koleś Cię zaatakuje, to mu kilka plomb sprzedasz. Ale jak Cię nie zaatakuje, to treningi nie zobowiązują Cię do żadnych mordobić. A jak Cię kumpel, jak powiadasz były, sprzedał, to nie jest powód do bicia go, tylko do zerwania z nim znajomości.
Ja rozumiem, że jak koleś Cię zaatakuje, to mu kilka plomb sprzedasz. Ale jak Cię nie zaatakuje, to treningi nie zobowiązują Cię do żadnych mordobić. A jak Cię kumpel, jak powiadasz były, sprzedał, to nie jest powód do bicia go, tylko do zerwania z nim znajomości.
...
Napisał(a)
"kumpla" olej i tyle
przed napastnikiem się broń i też tyle
jak samemu zaatakujesz to za jakiś czas będziesz pisał posta co zrobić jak mnie jakaś świnia podała na policje...
przed napastnikiem się broń i też tyle
jak samemu zaatakujesz to za jakiś czas będziesz pisał posta co zrobić jak mnie jakaś świnia podała na policje...
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Własnie się dowiedziałem o smierci dlaszego wujka. Teraz już zrozumiałem, że nawet nie warto zaczynać walki na słowa. Jak skoczy dostanie, jak zaatakuje słownie rodzinę - dostanie, jeśli nie może sobie gonić, żyć i robić co chcieć.
Kilka dni temu myślałem, że jestem dzieckiem szczęścia, po jego wiadomośći na gg (tego kretyna) wszystko się sypie. Eh. Trudno jakoś to będzie, pozdrawiam i dzięki za rade.
Kilka dni temu myślałem, że jestem dzieckiem szczęścia, po jego wiadomośći na gg (tego kretyna) wszystko się sypie. Eh. Trudno jakoś to będzie, pozdrawiam i dzięki za rade.
...
Napisał(a)
Nie przejmuj się tak. To, że jakiś pajac Cię postraszył nie oznacza, że całe życie się sypie przez to!
W Twoim wieku takie sytuacje to normalka, wiem, że są trochę strasujące, bo sam to przeżyłem. Nie można się za bardzo przejmować. Tak samo dziewczyną, jeszcze pewnie będziesz miał co najmniej ich kilka w życiu - masz odpiero 17 lat!
Dojdzie do starcie to zmierzysz się z nim, albo wygrasz, albo przegrasz - tak to jest, nie ma co dramatyzować.
Jak pisze Queblo - sam nie zaczynaj, bo nie wiadomo czy Twój dręczyciel nie poleci na Polcije (a takie sytuacje zdażają się bardzo często wbrew temu co się sądzi).
I co najważniejsze - wyluzuj!
pzdr
W Twoim wieku takie sytuacje to normalka, wiem, że są trochę strasujące, bo sam to przeżyłem. Nie można się za bardzo przejmować. Tak samo dziewczyną, jeszcze pewnie będziesz miał co najmniej ich kilka w życiu - masz odpiero 17 lat!
Dojdzie do starcie to zmierzysz się z nim, albo wygrasz, albo przegrasz - tak to jest, nie ma co dramatyzować.
Jak pisze Queblo - sam nie zaczynaj, bo nie wiadomo czy Twój dręczyciel nie poleci na Polcije (a takie sytuacje zdażają się bardzo często wbrew temu co się sądzi).
I co najważniejsze - wyluzuj!
pzdr
...
Napisał(a)
DonMoreno, dla mnie takze smiesznym jest przejmowanie sie z tego powodu. Nie raz jakis pseudo przyjaciel okazal sie szmata i momentalnie trzeba miec go w dupie, a nie sie nad soba uzalac. Sytuacji takich bedziesz mial jeszcze mnostwo jak to napisal kolega wyzej, nie ma miejsca na zal i wspolczucie, trzymaj dystans ;)
...
Napisał(a)
A co ma ten wujek do rzeczy? Zabił go ten typ? Jeśli tak, to idź na policję, a jak nie, to o co chodzi?
...
Napisał(a)
j/w
pozatym jak Cie wyzwie to jedz po nim
masz dowody w archiwum gg
pozatym jak Cie wyzwie to jedz po nim
masz dowody w archiwum gg
Pozdrawiam
Poprzedni temat
Co sądzicie??
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- ...
- 303
Następny temat
Pierwszy sparing po tygodniu??
Polecane artykuły