Myśle ze prawdopodobnie jak miałęm ze 13 lat mogł mi pęknąc bo pamietam ze mnie bolał ze 2 tyg. ciągle , ale nie wiem czy poprostu wtedy go poprostu zwyczajnie nie obiłem (wziołem piłke na klate w niefortunny sposób zamiast amortyzować to jeszcze ją odbiłem ).
Myśle ze w wieku 18.5 powinien sie juz zremineralizować na standadową kość zamast chrząstki , ale w diecie mi wapnia nie brakuje więc pewnie chrzęstna lub zrost po pęknięciu;/ żelki galrteki to by wystarczyło czy coś w stylu zeli itp?
Robie do 90 stopni mniej więcej , kiedys to lait był ja machałem własną wagą schody sie zrobiły gdy szybko to ćwiczeine zaczelo mi wchodzić , moze obciązenie sam nie wiem , zaczołem od 3pow. max , teraz max to ciało i 27kg w jakies 4 miesiące.
A co do polemiki wyżej związanej , to zgadzam sie ze dieta jest istotnym czynnikiem ale spójzmy czysto teoretycznie.
Zawodnik A dieta mocny+ , ćwiczy partia raz na tydz = masa idzie , tłuszcz przy okazji jakość mieśni mocno średnia
Zawodnik B dieta mocny + , ćwiczy 2 razy w tyg. Obciąza miesnie cześciej nie pozwalając im sie wpełni zregenerować. Wymuszając szybszy wzrost siły zaś bez znacznej masy , tłuszcz moze sie odkładać
Zawodnik C dieta lekki + , ćwiczy 1 na tydz , umiarkowanie idzie masa ale bez zalewania sie tłuszczem jakoś miesni jest lepsza niz z mocnym plusem (mniej tłuszczu w miesniach)
Zawodnik D dieta lekki + , ćwiczy 2 razy na tydz. Mocno obciąza organizm który ledwo wydala z
budową mięsni , ulegają zagęszczeniu a wzrost masy jest b. powolny siła rosnie umiarkowanie jakość miesni jest b. dobra
Tak ja to widze ;) na moja logike i może coś pomyliłem ale taką sytułącje obserwuje u ludzi którzy w ten sposób postepują;) Apokalipsa myśle ze jestes zwolennikiem planu raz na tydz. i prawdopodbnie z włąsnego doświadczenia ten jest dla Ciebie efektowniejszy , lecz znajdą sie ludzie którym 2 razy na tydz da o niebo lepszpe efekty niz tylko raz , żywy przykładem jestem ja..