~ Masz pojedyńcze pytanie/pytania ?- reaktywacja ~

Robie stojąc łamana/czachołamacze i nie narzekam na przedramie, ale narazie mały ciężar był

Nick126 - właściwie możesz różnie kombinować, jednakże raczej jesli zdecydujesz sie na superserie to musisz te grupy, które laczysz wykonac tak w całości- inaczej bedzie trudno/np. jedno po drugim a potem superserie czy odwrotnie byloby bez sensu/.

można wlaściwie wszystkie grupy w jakis sposób połaczyć lecz niekoniecznie przynieśc to musi pożadany efekt czy jakość treningu.

ja np. często łączę;

najszerszy/klatka

biceps/triceps

czw. ud/dw. ud

no i tył i bok barków- choc mnie do konca można to zaliczyc do supreserii a raczej do serii łączonych.

apokalipsa jak jestes już przy barkach to jak to jest z tymi powtórzeniami? Robić w serii 12-18 powtórzeń (czytałem tak w artykule krzycha) czy "tradycyjnie" jak na mase 12-10-8 ?

Przy wyciskaniach pełne, do czubka głowy a może od czubka głowy ?

Zmieniony przez - MagickY w dniu 2008-04-12 21:01:07

powt jest to kwestia indywidualna .

trudno to jednoznacznie stwerdzić- ja np. zza karku opuszczam troche nizej niz do czubka glowy, jednakże nie bardzo nisko- tak do potylicy.
jeżeli chodzi o ilość powt. to raczej nie polecam schodzic poniżej 8-10, reszta too juz kwestia bardziej indywidualna warta praktycznego okreslenia.
proponuje wiec okresowo wykonywac 15-18 powt. a okresowo 8-10.
ja osobiście choc nie odnosze -jak mi sie wydaje- wilekich korzyście ze zmniejszania powt. na barki/poniżej 8-6/ to jednak także w górnej granicy podanej przez ciebie nie jest lepiej.

a jak bedzie u ciebie to jw. wspomnialem kwestia eksperymentalnego dochodzenia do prawdy...

Na ostatnim treningu chyba przesadzilem z ciezarem + nie zachowalem do konca techniki i niestety po treningu zaczal bolec mnie kregoslup w czesci krzyzowej.
Nie wiem dokladnie przy jakim cwiczeniu to sie stalo poniewaz zaczal mnie bolec dopiero po treningu,wydaje mi sie ze przy wiosłowaniu.
Bol pojawia sie prze gwaltownych ruchach ,przy schylaniu itp

boli jzu dwa dni wydaje mi sie ze przechodzi ale dalej go odczuwam.

Nie jest to bardzo mocny bol ale tez nie lekki.

Na treningach odpuszczam przysiady oraz wisołowanie do czasu wyleczenia tego. Czy takie rozwiaznie jest dobre czy lepeij calkowicie zrezygnowac z treningu ?

Wydaje mi sie ze to tylko jakies naciagniecie i za kilka dni powinno przejsc jak nie przejdzie to wybiore sie do lekarza.

Pozdrawiam

Mam jedno pytanko.
Ćwiczę 3 razy w tygodniu z tym że ze względu na ograniczenia czasowe muszę ćwiczyć dwa dni pod rząd w zależności jak ma czas są to poniedziałek, wtorek, czwartek lub wtorek, czwartek, piątek. I tu pojawia się pytanie, Które treningi najlepiej żeby były dzień po dniu.
Podział mam następujący:
1. dzień - barki, nogi
2. dzień - klatka, triceps
3. dzień - plecy biceps
do tego dochodzi brzuch 2 razy w tygodniu co drugi trening oraz przedramię zazwyczaj na treningu z klatką.
W tej chwili robię dzień 1 i dzień 2 zaraz po sobie (poniedziałek, wtorek) natomiast na plecy i biceps mam dzień przerwy (czwartek).
Proszę o jakąś radę, w grę wchodzi również inny sensowny podział.

Z góry dziękuje.
pozdrawiam.mdtr

Pio - ogranicz lub zrezygnuj z ćwiczen obciążających kręgosłup- przysiady, ciągi, wioslowania, wyc. na barki, uważnie z uginaniami na bicepsy w staniu.

Mdtr - idealnie byłoby ;

pon. klatka, triceps
czw. barki, nogi
piat. plecy, biceps...

i tego sie trzymaj.

No tak tylko, że właśnie ostatnio częściej mi się zdarza ćwiczyć poniedziałek, wtorek , czwartek - to po pierwsze, a po drugie z nogami robie przysiady a z plecami martwy więc chciałem sobie zrobić przerwę pomiędzy tymi treningami.

pozdro.mdtr

pon. klatka, triceps
wt. plecy, biceps...
czw. barki, nogi