Godzilla kontra klatka piersiowa :)

Może zmęczenie. Aczkolwiek 60-70 kilo to moim zdaniem za mało, żeby ćwiczyć na siłe i bić rekordy. Nie spiesz się, ciężary przyjdą same - z czasem.

Krzychu zastanawia mnie jedna rzecz...
Robiłem 5 miesięcy trening na wytrzymałość.. (bo innego nie mogłem )
Stosowałem bardzo małe ciężary 40-50% wagi ciała i siła mi w tym czasie poszla z 32 kg do 60 kg. A teraz od 20 października wale mase albo siłe z mniejszą liczbą powtórzeń od 2-15 i nic.... Tylko 4 kg poszlo w wycisku na klate. Co więcej 2 tygodnie robiłem plan siłowy i nic nie poszlo!!
Regeneracje mialem z 2 razy od października po tygodniu...

Więc co jest do q**y???

Trening był bardzo męczący ten na siłe... Czasami ledwo go robiłem...

Może by przejść znów na miniaturowe ciężary :>

Może plan siłowy ci nie służy. Mnie, po przejściu na mniej niż 6 powtórzeń wszystko się zatrzymuje. Zero postępów.

A więc co byś polecał??
Może mamy ten sam przypadek;]

Nie wiem co tobie przypasuje - ale ja robię 12-18 powtórzeń

hmm i co idzie po tym najbardziej siła/masa??

Krzychu sprawdził byś mój plan na klatkę?? Przeczytałem twój art o regresji i chciałbym ją zrobic:)

mnie po tym idzie i siła i masa. Plan masz w sumie poprawny - ale czas pokaże czy był dobry. Kombinuj, szukaj swojej drogi.

Ok :) robić go caly styczen i luty czy walnąć jakis tydzien regeneracji ??