malinka21
Niestety nie „dokopałem” do badań, które by potwierdzały to ze podczas wysiłku spala się Izo.
Prawda jest, że Izo jest magazynowany w wątrobie.
Idąc dalej tym tropem, podczas wysiłku są spalane w większym stopniu kalorie(białka tłuszcze, węglowodany), witaminy (w tym tak cenna dla nas Izotretinoina) i wiele innych rzeczy (akurat teraz mało ważne dla nas).
Po przeanalizowaniu tego, co napisałem nasuwa się wniosek, że Tak Izo spala się podczas wysiłku, ale w temacie mamy osoby, które ćwiczyły Np. tomek, 82 który ćwiczył brał suplementy i z tego, co napisał bez większych efektów ubocznych. Niestety to, co napisałem to tylko Moje domysły, które po głębszym przemyśleniu układają się w logiczną całość.
Jakie jest Moje zdanie na ten temat? Podczas kuracji odłożyć wszytko przecież jak ktoś ćwiczy regularnie do paru lat (miesięcy) to chyba świat się nie zawali, może będzie to dobrzy czas na przemyślenie tego, po co się tak naprawdę się ćwiczy? Przynajmniej w moim przypadku tak było, ćwiczyłem żeby
nabrać masy wymiarów, po to żeby zaimponować kolegom(?). I co nabrałem trochę masy, wymiarów, umiejętności walki (kickboxing), niestety jest tez druga storna medalu „dorobiłem” się także kilku kontuzji dokładniej: lewego barku, lewego kolana, jednego z więzadeł mięśnia czworo głowego prawej nogi i jeszcze kilka drobniejszych. I tylko po to żeby podczas kuracji/matury(stres) schudnąć i cofnąć się do poziomu z przed ćwiczeń(no może nie do końca ale sporo „spadło”) . Ale ja się nie załamuje jak już wcześniej napisałem „niema tego złego co na dobre by nie wyszło” podczas kuracji przemyślałem kilka rzeczy i powracam do sportu, ale w trochę innej formie teraz sport (siłownia, sztuki walki) będą dodatkiem do życia, a nie życie dodatkiem do spotu (mam nadzieje że zrozumieliście).
Podsumowując:
Jeśli podczas ćwiczeń i brania Izo nic się nie dzieje ćwicz dalej.
Jeśli podczas ćwiczeń i brania Izo coś się dzieje (ból stawów, krwotoki, itp.) zaprzestań ćwiczeń.
Pozdrawiam Afrok