SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

IZOTEK c.d.

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 538864

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 33 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 239
Przepraszam za literowki:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 138
AnneX
nie nie Chodzi mi O kratyne ...L-carnitine To co innego ...To jest na spalanie Tłuszczu zawiera chrom i witamine b6 ... A tamto To CO innego...Pozdro Wszyscy ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 556 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 33927
LOst89

Kreatyna +Izotek - było o tym w temacie (chyba kiler89 o tym pisał, ale nie jestem pewny do końca Nicka)

Pozdrawiam Afrok


Zmieniony przez - Afrok w dniu 2006-08-12 07:59:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 71 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 1802
https://www.sfd.pl/temat241448/ tutaj tez troche pisza o tej kreatynie

poki co nadal mam najwiekszy problem z ustami, bylam bardzo zadowolona z tisane, ale z czasem ten balsam zaczal mnie podrazniac, oeparol bv odpada bo za szybko wysycha i tez troche piecze, dobrze ze jest tani to bez zalu wyrzuce go do kosza, krem nivea odpada, bo nie lubie jego zapachu, nigdy w zyciu go nie kupilam i nie kupie, jedyne co mi pozostaje to balsam iwostin, ale... wprawdzie nie wysycha tak szybko jak oeparol bv, ale szybciej niz tisane, gdy odstawilam tisane i przez jeden dzien balsamowalam sie tylko iwostinem zauwazylam ze usta przestaly piec i swedziec, a gdy po dwoch dniach znowu sprobowalam posmarowac sie tisane momentalnie poczulam pieczenie i musialam szybko go zetrzec
reasumujac: iwostin w miare sie sprawdza, ale poniewaz jest ponad dwa razy drozszy niz tisane i szybciej wysycha, to musze czesciej smarowac, praktycznie robie to co chwile, wiec taka tubeczka wystarcza mi na jakies 3 dni
czy mozecie polecic jeszcze cos do ust, co bedzie hypoalergiczne jak iwostin i nie wysychajace tak szybko, albo z podobnym czasem wysychania tylko tansze, bo skonczy sie na tym, ze miesiecznie na balsam do ust bede musiala wydac wiecej niz na izo :(
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 71 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 1802
chyba ze jeszcze ten krem do ust la roche-posay ceralip wyprobuje, niby drozszy od iwostinu, ale pisza o nim ze tlusty, to moze nie bedzie tak szybko wysychal przez co bedzie wydajniejszy, no ale moze macie jeszcze jakies propozycje?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 14 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 115
Kenny, jestem z łódzkiego.
Bartoszek, annex po tym co pisaliscie zdaje sie, ze jedziemy na jednym wozku:) Nie mamy jakiejs masakrycznie ciezkiej odmiany tradziku, ale jednak mamy a lekarze (przynajmniej ci z NFZ) zdaja sie nie rozumiec ze to spedza nam sen z powiek, ze to solidnie oddzialuje na nasz psychike [Ja np. rozmawiajac z dziewczyna nie jestem w stanie zpomniec o moim problemie;/]
Coz, chyba sie w koncu zdecyduje na dzwonienie do prywatnych dermatologow w celu zapytania czy ktorys sie pokusi na leczenie mnie izo/roa. Zadzwonie, zeby miec pewnosc - bo przeciez nie ma sensu isc do prywatnego dermatologa tylko po to, zeby mi powiedzial to samo co lekarz do ktorego moge pojsc za friko. Prawde mowiac to wydaje mi sie, ze prywatny derm. [jako, ze pracuje bezposrednio za pieniadze od pacjentow] bedzie w stanie spelnic tego typu "zachcianki". Co o tym wszystkim myslicie? Myslicie, ze to dobry pomysl?
Mam jeszcze kilka pytan odnosnie leczenia izo/roa:
-Ktory jest lepszy? oraz ktory jest drozszy?
-Pisaliscie o tym, ze na poczatku leczenia macie solidny wysyp, dlugo on trwa? Zostaja przebarwienia po tych pryszczach co wyskakuja na poczatku kuracji izo/roa?
-Zima leczylem sie Izotrexinem - efekt PASKUDNY. Nie osiagnalem nic poza SOLIDNIE czerwona skora oraz multum pryszczy na tym obszarze [stan utrzymujacy sie przez ok 2 miesiace - pozniej odstawilem IZOTREXIN]. Dermatolog mi powiedziala, ze Izotek/Roaccutane, podobnie jak Izotrexin, sa robione na pochodnej witaminy A, wiec moga miec podobny wplyw jak IZOTREXIN. Myslicie, ze ma racje? Mial ktos takie doswiadczenia po IZOTREXINIE a mimo wszystko zdecydowal sie na leczenie izo/roa? Dodam tylko, ze na iulotce pisalo, zeby nakladac niewielkie ilosci leku na skore, ale jako, ze niesamowicie szybko wysychal konczylo sie na tym, ze pokazne ilosci tego leku stosowalem. Moze to mialo wplyw na taki a nie inny efekt?
-Mam 18 lat - czyli rok imprez 18tkowych:) i w zwiazku z tym pytanie: Czy podczas leczenia izo/roa mozna zazywac alkohol?

Zdrówko dal wszystkich walczacych!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 118 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1231
bezsennosc
Ja już sie wyleczylem z trądziku dzięki Aknenormin i zapraszam cie do klubu. Zmiana dermatologa panstwowego na prywatnego to bardzo dobry pomysl. Mysle ze umów sie na wizyte z jakims dobrym i popros o przepisanie Izoteku, na pewno sie zgodzi, a jak nie to zarzadaj tego. Jesli chodzi o ceny to Roaccutane jest najdroższy, pozniej jest Izotek i Aknenormin. Ale zalezy w jakiej aptece kupujesz. W nie ktorych moga rożnic sie ceny, spróbuj negonocjowac cene. Ja zawarłem układ ze przez 7 miesiecy bede brał u nich ten lek to sprzedawali mi 20mg po 166zl. Roaccutan byl w tym czasie za 200zł. Nie ma znaczenia, którego używasz, każdy jest dobry i dziala. Nie powinno sie pic alkoholu podczas kuracji bo to osłabia wątrobe, ktora i tak jest osłabiona przez ten lek. Ale jesi chcesz to sobie chlapni. Ja mam 17 lat i osiemnastki przede mna. Pozdrawiam...


Zmieniony przez - Bartoszek w dniu 2006-08-12 15:32:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 64 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 1498
bezsennosc

Chyba doskonale Ciebie rozumiem.
Co do lekarza to zmiana z publicznego na prywatnego dermatologa jak już zostało wspomniane przez innych użytkowników jest jak najbardziej pożądana. Chociaż też prywatny, prywatnemu nierówny. Jeśli dermatolog jest naprawdę dobry to nie udzieli Ci telefonicznej odpowiedzi co do brania Roa. Z pewnośćią będzie chciał Ciebie wpierw zobaczyć, ocenić stan i niekoniecznie od razu musi dać Roa. Pamiętaj, że to jest naprawdę mocny lek więc lekarz może wpierw przepisać Ci np. Tetralysal. Niektórym on pomaga bardzo dobrze, ale u mnie służył dobrze tylko kilka tygodni.

-Ktory jest lepszy? oraz ktory jest drozszy?

Najdroższy jest chyba Roa, ale mi udało się kupić 30 x 20 mg za 169 zł. Niestety wziąłem dwa ostatnie opakowania, ale jak tylko pojawi się znowu i byłbyś zainteresowany to możemy się dogadać co do zakupu

Który najlepszy? Chyba wszystkie są podobne, ale ja dostałem orygianlny Roa z rady dermatolożki.

-Pisaliscie o tym, ze na poczatku leczenia macie solidny wysyp, dlugo on trwa? Zostaja przebarwienia po tych pryszczach co wyskakuja na poczatku kuracji izo/roa?

Odpowiem w ten sposób. Napisałem w jedym z postów na stronie 79 o pierwszych dniach.
Teraz mogę conieco dodać:
-7 i 8 dzień to kolejne dni gdy kiedy wychodziły mi takie białe ropniaki, ale już trochę mniej. No niestety zacząłem niektóre wyciskać (ale tylko takie, które po prostu aż się prosiły oczywiście nie gołymi,brudnymi palcami...)
-9 dzień- zaczęło się coś zmieniać, już mniej tych ropniaków białcyh, utrzymują się przede wszystkim na brodzie.
-10 dzień- kilka mniejszych "wrogów" wyskoczyło pod oczami ale ogólnie dalej poprawa
-11 dzień- małe ropniaki na brodzie i trochę w okolicach nosa, skóra tak sucha że kupiłem krem Iwostin, poza tym dość czerwona
-12 dzień- pojedyncze nowe białe ropniaki, ale...
mogę powiedzieć,że jest już naprawdę lepiej niż przed rozpoczęciem kuracji. Jestem w miarę zadowolony, zobaczymy czy ta korzystna tendencja utrzyma się.

21 sierpnia idę na kontrolę, mam nadzieję,ze dawki mi jednak nie zmniejszą

Co do IZOTREXINU to skład jest chyba podobny, ale Roa działa od środka. Poza tym mam wątpliwości czy nie za dużo nakładałeś teog IZOTREXINU. Tego napradę nie trzeba było za dużo używać...

Mam 18-stkę w październiku i kilku piw lub drinków sobie nie odmówię, ale póki co nie piłem żadnych % od rozpoczęcia kuracji i nie mam zamiaru pić (chociaż lubię )

Pozdrawiam i powodzenia.

W budowie;]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 71 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 1802
z moim tradzikiem bywalo tak, ze zwykle latem obsypywalo mnie bardziej niz zima, ale izotrexin jakos sobie z tym radzil, kupowalam go okresowo, wlasnie w czasie gdy obsypywalo mnie bardziej, w tym roku juz od zimy zauwazylam ze moje problemy ze skora sa jakby powazniejsze, wiec juz zima zaczelam kupowac izotrexin, smarowalam a efektow zadnych, co wiecej pryszcze zaczely sie pojawiac w miejscach gdzie wczesniej ich nie bylo, nie w jakis masakrycznych ilosciach, ale jak pisalam juz wczesniej, co sie jakis pojawil i znikal to juz pojawial sie kolejny i tak w kolko, praktycznie chodzilam jak biedronka, bo kazdy pryszcz zostawial jakis tam slad, wiec starsze slady byly bledsze, swiezy slad byl czerwony, w innym miejscu mialam dojrzalego pryszcza a w jeszcze innym takiego co sie ledwo dopiero budowal, a izotrexin ktory wczesniej byl niezawodny najzwyczajniej w swiecie przestal dzialac
lekarz zaproponowal antybiotyk doustny albo izo, z wiekszym naciskiem na izo, po lekturze tego forum, pelna obaw, ale zdecydowana zniesc wszelkie niedogodnosci zwiazane z ta kuracja, zdecydowalam sie na izo
balam sie wysypu czy czerwonej skory, ale poki co takie rzeczy u mnie nie wystapily, skora mi tylko schodzi i jesli jakies drobne platki zaczynam odrywac, czy scierac, to owszem, powstaje zaczerwienienie, ale nie jakies masakryczne, a takie delikatne i praktycznie na drugi dzien juz nie ma po nim sladu
jedynie sama robie sobie krzywde, bo nie moge sie powstrzymac przed wyciskaniem zaskronikow, ktore sa tak cudownie suche i wrecz same wsykakuja ze skory, a jeszcze tak od niej odstaja, ze nie potrafie sie pohamowac przed wyciskaniem, tydzien temu pofolgowalam sobie i cisnelam rowno, jak szlo, a skora tak delikatna ze od razu powstala z tego jedna wielka rana, az sie balam zeby mi sie ta rana gorzej nie zapaprala, bo na drugi dzien wygladalam masakrycznie, a wiadomo do ludzi trzeba isc, wiec musialam nakladac na ta rane tone kremu, podkladu, pudru i wygladalam komicznie, ale lepiej niz gdybym chodzila z taka gola rana, przez prawie tydzien wszystko sie ladnie zagoilo, skora po izo sama schodzi wiec i ten strupek zaczal pomalu sam odpadac a pod nim odbudowala sie sliczna nowa skora, tak wiec rada dla wszystkich, jak juz zrobicie sobie taka krzywde jak ja, to pod zadnym pozorem sami nie odrywajcie strupka bo rana bedzie sie goic w nieskonczonosc, strupa nalezy dobrze kremowac, zeby pod wplywem izo sam za wczesnie nie odpadl, skora pod nim musi miec odpowiednia ilosc czasu zeby sie ladnie odbudowac, wtedy na pewno przebarwienia wam nie groza, a juz na pewno nie jakies bardzo widoczne, ja po swojej ranie myslalam ze bede miala jedna wielka plame, nawet jak juz rana sie zagoi, ale jest luz i znowu sobie obiecuje ze nie wycisne juz zandego wagra...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7040 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 85817
Witam! Sledze ten temat od samego poczatku. Skonczylem kuracje oparta na Roaccutanie i postanowilem podzielic sie z Wami moimi spostrzezeniami. Wczesniej bralem rozne antybiotyki(tetracyklina i chyba unidox) stosowalem tez rozne papki i mazidla, kwasy i cholera wie co jeszcze. Najskuteczniejsza okazala sie kuracja dalacin t(masc)+tetracyklina+differin+jakasc masc nakladana na kilka sekund oparta na nadtlenku benzoilu. Po odstawieniu tego arsenalu problem jednak wracal. Po kilkuletniej walce z tym paskudztwem i sprawdzeniu chyba wszystkich metod postanowilem siegnac po Roaccutan. Z koszmarnie zryta psycha udalem sie do mojej dermatolog. Uswiadomila mnie co do skutkow ubocznych, ceny kuracji i tego czego obawiam sie najbardziej ... - nawrotu!!! Zrobilem podstawowe badania i dostalem lek o ktorym tyle czasu myslalem :D. Lek bralem 2x dziennie. 1 raz do sniadania i 2 do kolacji. Dawkowanie :
20 dni po 40mg/kg mc
25 dni po 60mg/kg mc
10 dni po 80mg/kg mc
40 dni po 60mg/kg mc
110 dni po 40 mg/kg mc
15 dni po 20mg/kg mc
mniej wiecej tak to wygladalo. Lacznie wzialem okolo 9600mg. Waga 77-80kg*120mg=9600mg czyli idealnie. Ponoc nie ma sensu brac wiecej na 1 kuracje gdyz nie przynosi to wiekszej korzysci. Dawka calkowita wydaje sie wiec byc optymalna.

Leczenie i skutki oboczne :
Wysyp mialem raczej lagodny glownie na poczatku pojawialy sie rozne pryszcze i zaskorniki. Potem co jakis czas cos wyskakiwalo. Twarz zaczela robic sie czerwona i niesamowicie wrazliwa. Zreszta cala skora stala sie podatna na najmniejsze nawet otarcia i zadrapania. Z nadejsciem lata i upalow zauwazylem ze zaczalem sie strasznie pocic. Wyjscie nie koniecznie na slonce sprawialo ze doslownie lala sie z twarzy woda ? Skora w okolicy dekoltu i szyja robila sie czerwona. Po okolo 5 miesiacach jesli juz cos wyskoczylo to bylo to cos ciezkiego do zejscia. Raz w okolicy barku pojawila sie dziwna zmiana ktora zostawila dziwny slad(strasznie dlugo schodzila). Na twarzy raz na miesiac jakis malutki zaskurnik.Od ponad wiesiac nic nie wyskoczylo. Z czasem twarz na ROA z chorej(czerwonej) przechodzi w normalna. Biorac lek ostatni miesiac twarz wygladala juz normalnie. Wyroznialy sie tylko powiekszone usta :D (mam zdjecie i widac to wyraznie).
1. suche usta !!!
2. krwawienie z nosa pojawilo sie kiedy przyjmowalem dawke 80mg po zmianie na mniejsza ustalo
3. bardzo sucha skora jedynie przy dawce 80mg, przy 60-40 wyglada ok.
4. przy siedzeniu przed monitorem crt bole oczu juz po kilku minuitach, ogolnie szybko sie moga meczyc
5. czasami ale to doslownie moze kilka razy dopada czlowieka dziwnie dolujacy nastroj(przy zmianie skornej:P)
6. na poczatku kuracji pojawil sie dziwny problem z bolem zebow, po tygopdniu jednak zniknal
Lepiej nic nie wyciskac podczas brania tego leku bo skora reaguje na to niesamowitym podraznieniem. Slad zostanie na bardzo dlugo.


Kosmetki ktore uzywalem i uzywam
Na poczatku oparte na LaRoche Possay. Do mycia twarzy Effaclar ktory okazal sie za mocny zmienilem na Toleriane. Od 1,5 miesiaca do mycia stosuje lagodzocy zel myjacy do skory alergicznej z Erisa(zielony). Do nawilzania sluzowki nosa nic nie uzywalem(krwawienia pojawialy sie glownie prz myciu). Do ust na poczatku balsam Tissane pozniej zmienilem na pomadki Bebe young care classic. Bedac w Anglii uzywam Neutrogeny SPF20 ktora sprawdza sie wysmienicie. Do nawilzania twarzy niczego nie uzywalem bo ma byc sucha!. Polecam kupic jednak zel Physiogel i 3mac go w pogotowiu. U mnie spradzil sie wysmienicie jako srodek wspomagajacy na zniszczone usta. Bedac w domu naloz ten zel na usta az sie wchlonie i tak caly czas. Sprawi to ze jakosc usteczek poprawi sie niesamowicie. Pomadka tylko jesli wychodzisz a tak ten zel. Zadne sztuczne lzy nie byly mi potrzebne. Nic innego oprocz tych ww kosmetykow nie uzywalem. Zacznijcie nawilzac usta juz przed 1 tabletka i robcie to caly czas nie czekajac na to az sie wysusza! Wydaje mi sie ze Effaclar na poczatku znacznie pomogl sie zluszczyc skorze co przyspieszylo pozniej poprawe stanu skory. Tolerian natomiast tylko i wylacznie myl:P.Obecny zel Erisa natomiast zlagodzil i przywrocil dawny blask skory.

Efekty
Ludzie nie maja cierpliwosci a trzeba troche czasu az lek zacznie dzialac. Powoli sie rozkreca i bardzo mozolnie robi to co do niego nalezy. Poprawa nastepuje powoli i stopniowo ale najwazniejsze ze idzie wciaz we wlasciwym kierunku. Mysle ze przez pierwsze 3 miesiace widac bylo najwieksze efekty pozniej jakby malo dostrzegalne zmiany(dla mnie). Co istotne wszystkie pryszcze i wagry poznikaly. Klatka i plecy bez zadnej najmniejszej blizny ale tam nie mialem wiekszego problemu nigdy. Na twarzy pozostalo tylko kilka malych przebarwien ktore z czasem polegna. Jakosc skory zmienila sie diametralnie. Kiedys przy dotyku sprawiala wraznie grubej teraz jest niesamowicie cienka(nie wiem jak to nazwac). Tak wiec zadowolony jestem w 99%procentach bo czegos mi jednak brakuje.

Rozne
Czytalem caly watek o tym leku. Napisze na podstawie swojego przypadku kilka zdan odnosnie nurtujacych wielu kwestii.
Zadne oslabienia i inne tam sennosci u mnie nie wystepowaly. Mozliwe ze jest to spowodowane trybem zycie tych osob i nastawienem psychicznym:P
Wysilek fizyczny nie wplywal na mnie w zaden sposob negatywnie. Silownia 5x w tygodniu + kreatyne+hmb+bialka i wszystko inne co mozliwe . Do tego bieganie, skakanki, rozciaganie itp + stala praca. Nie mialem nigdy zadnych bolow miesni, stawow czy innych dolegliwosci zwiazanych z treningiem. Jestem obecnie w zyciowce i macham sztanga jak sprzataczka miotla :D. Musialem zrezygnowac tylko BJJ ze wzgledu na kimona i otarcia ktore by mnie zniszczyly.
Wplyw Izotretinoiny na spadek odpornosci mozna schowac do lamusa. Moze raz bylem przeziebiony i wcale nie przez ten lek. Nie laczyc leku z polopiryna i niektorymi antybiotykami. Jesli juz cos was lapie polecam paracetamol.
Golenie podczcas kuracji jest dosc bolesne. Twarz po takim zabiegu jakis czas dochodzi do siebie. Polecam kupic maszynke elektryczna i nauczyc sie umiejetnie ja poslugiwac.
Najlepiej brac tabsy 2x ddziennie o stalych porach. Wystarczy popic mlekiem 2.0 i nie musi to byc jakis szczegolnie tlusty posilek.
Wody nie pije browar raz na tydzien moze 1 nic mi nie zrobil. Papierochom mowimy NIE. Nie mam zdania w kwestii uzywek bo nie uzywalem tego podczas kuracji.
Zadnych sylimaroli ani oslonek i kuracji doktora jakiegos tam ochronnych nie polecam. Konsultowalem to z 2 dermami. Jesli nic wam nie jest jestescie zdrowi nie pijecie palicie to nie ma co organizumu meczyc jakimis dodatkowymi kuracjami.
Skora na ROA bardzo szybko sie opalala. Wystarczylo kilka razy przejsc sie w sloneczny dzien. Nie uzywalem zadnych kremow z filtrami. Nic wam sie nie stanie jesli w sloneczny dzien wyjdziecie np na zakupy lub gdziekolwiek.
Generalnie nie jem fast foodow itp rzeczy. Po czekoladzie slodyczach sosach ostrych kwasnych i ogolnie po jedzeniu nie zaobserwowalem pogorszenia stanu skory.

Podsumowanie
Czuje sie jak bym ozyl na nowo. Komfort psychiczny, wrocila chec do zycia. Nie ma spogladan w lustro co kilka minut. Jedyne czego zaluje to ze nie siegnalem po ten lek wczesniej ale to glownie ze wzgl finansowych. Jesli zastanawiacie sie nad antybiotykoterapia lub jakimis mazidlami. Odpusccie sobie i od razu uderzcie z poteznego kalibra. Zaoszczedzi to czasu nerwow i pewnie zdrowia. Skutki uboczne nie sa wcale tak straszne jak to opisuja ulotki. Lekarze tez przyznaja ze najwazniejsze to nie zajsc w ciaze ale to sie tyczy pan. Jest duzo lekow ktore sa uzywane na codzien i powoduja duzo wieksze spustoszenie. Masz kase to znajdz dobrego dermatologa i siegnij po Roaccutane/Izotek lub inny zamiennik. Ciesze sie, ze to koniec ale rowniez pozostaje pewna obawa odnosnie 2 rundy. Mam nadzieje ze nawrotu jednak nie bedzie :-]. 3majcie sie i badzcie cierpliwi. powodzenia.

NOX

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Rzucanie palenia

Następny temat

antybiotyki :/

WHEY premium