IZOTEK c.d.

czy ktos miał suche ręce?na poczatku piekły a teraz sie nawet łuszczą!az do ramion!kurcze długo to bedzie trwało?:/

Ej mieliscie tak ze wam takie syfy biale wyskakiwaly przez chwile ? co z takimi robiliscie ? ja mam suche usta i trche przy nosie :/

Mam pytanko . odpowiedzi na nie nieznalazłam, ale licze że ktoś mi pomoze. Izotek biore od połowy października, 1 tabletkę dziennie, fakt faktem krostki wszyskie znikły ale nie moge się uporać z bliznami choć przyznaje że są mniejsze niż przed kuracją. Chciałabym zrobić peeling chemiczny , ale nie wiem jaki.I z tym związane jest moje pytanie, jaki peeling bedzie najlepszy a co za tym idzie najsuteczniejszy, z góry dziękuje za odpowiedź.

Podsumowanie kuracji Raccutanem – czyli jak to wygląda od strony praktycznej.

Podczas kuracji ważyłem około 70kg także wszystkie wyliczenia są pod tą wagę.
Przyjąłem łączną dawkę 4200mg:
Opakowania:
10mg*30sztuk*6opakowań= 1800mg
20mg*30sztuk*4opakowania = 2400mg
Co daje łączną dawkę 60mg na kg masy ciała, wiem ze najlepiej jest przyjąć
120mg na kg, ale w moim przypadku, wystarczyło to w zupełności.

Przebieg leczenia
Po połknięciu pierwszej tabletki, nic się nie działo, ale już następnego dnia „świeciłem się jak żarówka” (chodzi mi o gigantycznie nasilony łojotok).
Po 3 dniach zaczął się wysyp, czyli dziennie od 10 do 15 nowych zmian, około 10 - 14 dnia, czyli po zwiększeniu dawki z 20 na 40 mg, stało się coś dziwnego, mianowicie przestałem się „świecić”, czyli łojotok został zahamowany (nie całkowicie), a zmian wychodziło około 2-3 dziennie. I tak po około miesiącu od rozpoczęcia, skóra zaczęła się czyścić, wychodziło mi potem 2 – 3 zmiany na tydzień. Pod koniec roku, (czyli około 2,5 mc od rozpoczęcia), nie wychodziły mi już nowe zmiany, oprócz jednego „przyjaciela” który się pojawił gdzieś w połowie lutego i „siedział” tam 2 tygodnie (opisuje na str.9 tego tematu), zaskórniaki się straciły, a twarz wyraźnie wygładziła, ale zostały przebarwienia i blizny.
Po 6 mc kuracji przebarwienia zniknęły, ale nie wszystkie zostały bardzo blade w miejscach gdzie były największe zmiany. Ale to nie psuje to efektu. Ogólnie buzia jest czysta, gładka, wolna od trądziku, łojotoku, zaskórniaków, i niedoskonałości, zostały tylko blizny i kilka bardzo bladych przebarwień.
Na blizny dostałem żel Dermatx, który używam raz dziennie, mimo że trzeba dwa razy, ale lekarz powiedział, że mam tak robić, i po miesiącu stosowania blizny się wyraźnie zmniejszyły.
Do ochrony przed słońcem, kupiłem PHOTODERM FLUSH działa także, że zmniejsza czerwoność skóry twarzy.
Co do pleców to zeszło po 2 mc od rozpoczęcia i niema po tym śladu.

Podsumowując:
Trądzik – zniknął całkowicie
Łojotok – zniknął całkowicie
Zaskórniaki i niedoskonałości – zniknęły całkowicie
Blizny – zredukowały się, ale nie zniknęły całkowicie od działania leku, dopiero Dermatx się z nimi rozprawia.
Przebarwienia – zostało kilka bardzo bladych w miejscach gdzie były największe zmiany
Skóra – zmiana z łojotokowej na coś między suchą, a normalną (bardziej suchą)

Efekty uboczne - czyli to co niektórych, którzy się przymierzają do leczenia, interesuje najbardziej

Już od pierwszych dni dopadła mnie suchość ust, oraz światłowstręt (kilka ostatnich dni października było bardzo słonecznych), po zniknięciu łojotoku bardzo sucha skóra.
Wyniki badań krwi idealne przez całą kurację, jakbym nic nie brał, czasami raz na jakiś czas miałem czerwoną twarz, ale to przeszło samo (nie wiem, z czym to było związane).
Alkohol, co do tego to mam raczej mieszane uczucia, bo raz wypiłem dwa piwa i następnego dnia czułem się tak jakby mnie „walec przejechał”, tak wielki kac, a kiedy indziej wypiłem 0,5l na głowę, i nic mi nie było, także, co do alkoholu to mam raczej mieszane uczucia.
Narkotyki i inne tego typu rzeczy, nigdy się w to nie bawiłem i nie brałem także nie mam zielonego pojęcia jakby to na mnie działało.
Raz dostałem takiego ciśnienia do głowy, że mnie prawie wywieźli (opisuje to szczegółowo na stronie 19), ogólnie to ciśnienie podskakiwało wcześniej tylko, kiedy ćwiczyłem na siłowni, lub biegałem, dlatego w grudniu przerwałem ćwiczenia, od maja wznowiłem .
Psychika, lek działa na psychikę, ale z tego, co czytam to na każdego inaczej, u mnie objawiło się to totalnym zobojętnieniem, melancholią, ale żeby próby samobójcze to naprawdę gruba przesada, nic takiego nie chodziło mi po głowie.
Gdzieś około 5 mc od rozpoczęcia, miałem lekkie bóle mięśni i stawów (znowu opisuje to szczegółowiej na str.9 tematu).
Pod koniec leczenia, kiedy już miałem dawkę 10mg, wszystkie efekty ubocznie się traciły i aktualnie została tylko sucha skóra, (ale to mi akurat pasuje, także nie powiedziałbym, że to efekt uboczny)

Podsumowując:
Efekty uboczne nie są takie straszne, jak się to wydaje, wszystko ustępuje po zmniejszeniu dawki/odstawieniu leku (nie od razu, ale powoli ustępują).

Ogólnie z kuracji jestem bardzo zadowolony, lek jest warty swojej ceny, pierwszy lek, który rozprawił się z tym syfem na dobre, mam nadzieje, że nie będzie powrotów.

Pozdrawiam AFROK


Zmieniony przez - Afrok w dniu 2006-05-02 17:51:57

Znajomi już mnie biorą za ćpuna z powodu czerwonych oczu. Dodatkowo mam jeszcze pokłute ręce po badaniach krwi.
Stosujecie jakąś dietę (tego tematu jeszcze nie było na forum)?
Dobrze, że we łbie mi się nic nie przestawia, bo za 2 dni matura. Połamcie wszyscy pióra. Jak się zrymowało:P
Pozdrawiam.

Ja mam za soba ok 2,5miecha i poki co nie wiedze wiekszych zmian tzn caly czas z dosc duza czestotliwoscia pojawia sie cos na twarzy wiekszego badz mniejszego ale jest:/Wysypka na rekach zauwazylam nasila sie po sloncu ale po smarowaniu kremem po kilku dniach znika tyle ze za jakis czas znowu skora zaczyna sie luszczyc i pojawiaja sie krostki na dloniach.Teraz na dawce 30mg skora twarzy juz sie praktycznie unormowala tzn nie jestem taka czerwona jak wczesniej i nie mam napadow goraca.Obecnie po raz drugi w tym samym miejscu na policzku (pod pieprzem na dodatek) mam olbrzymia gule ktora sobie poki co "dojrzewa".Na czole straszna ilosc blizn i przebarwien ale jakos staram sie to maskowac pudrami.Strasznie zaczelam sie bac slonca i wrecz zle sie czuje jesli musze gdzies wyjsc a na zewnatrz jest starszna zarowa.Mozecie polecic jakis dobry kremik na dzien pod makijaz najlepiej zeby zawieral jakis wysoki filtr bo ja poki co lece na takich bez UV a trzeba bedzie chyba przygotowac sie na lato.Pozdro dla wszystkich i powodzenia dla maturzystow!

Słuchajcie, u mnie cudnie ;) ponad 100dni kuracji, buźka czysta, ewentualne zmiany szybko znikają. Krwawienie z nosa znów się unormowało, jedyne co mnie doprowadza do szału to fakt, że wystarczy minutka na słońcu i strasznie mnie głowa boli - zejdę do cienia - przestaje. Pozdro

afrok to gratuluje skończonej kuracji i życzę powodzenia aby nie było nawrotów i oczywiście informuj nas jak sie czujesz po kuracji i jak stan cery wygląda.

U mnie spoko blizny się spłycają fantasycznie, przebarwienia nie mal idealnie poznikały. Ale ostatnio krew zaczęła z nosa mi lecieć dziwne bo to już 6 miesiąc będzie zaraz. Co do słońca to zauważyłem że szybko działa na moja skóre tylko postoję chwile na słonku to odrazu czerwony sie robie no i strasznie oczy bolą i pieką.

powodzonka dla maturzystów!!

pozdro

witam
poniewaz jestem w australii powiem wam jeden news poniewaz bylem u lekarza na badaniach krwii.Oczywiscie powiedzialem o co chodzi co biore i jakie badania chce.tutaj cholesterolu nie badaja przy braniu roa bo wedlug nich nie ma wplywu ,ale badaja tu gestosc kosci.Ja oczywiscie powiedzialem zeby zbadali mnie po polsku lecz zastanowil mnie fakt ze dosc czesto strzelaja mi wszystkie stawy byc moze zrobie te badanie kosci.A tak poza tym to tutaj praktycznie nie leczy sie roa tylko jakims innym nowym lekiem ale zapomnialem nazwy.
pozdrawiam

osa