Adrianek, idz do dobrego psychologa, jeszcze nie jest za pozno... Niedlugo bedziesz sie bal wyjsc z domu, majac swiadomosc, ze pewnie spotkasz na drodze ktoregos z 10 mln psow zyjacych w Polsce...
Lowca:
"ok, to dlaczego najchetniej kupowanym psem przez patologiczne grupy jest pitbull, a nie np sznaucer.Wydaje mi się że ten pitbull nie ma spełniać funkcji kochanej przytulanki. "
Marketing, kochany... Zla slawa tych pieskow, podsycana przez media, dajaca swietna reklame nielegalnym (wiec niebezpiecznym) hodowcom, bo na legalne zwykle ich nie stac... Sila,
wytrzymalosc, walecznosc imponuja tym chlopcom... To jest czesc prowincjonalnego maczo-sztafazu, jak czarna 15 letnia beemka czy golf z przyciemnianymi szybami i wydechem wielkosci rury kanalizacyjnej...
BTW jak Cie taki zaatakuje szczujac psem, to odpowiada, jak za napasc z uzyciem niebezpiecznego narzedzia... Moze pojsc siedziec na dluzej...
Moim jedynym pomyslem na uspokojenie spolecznej fobii agresywnych psow jest dopuszczenie tylko wyselekcjonowanych hodowli psow niebezpiecznych i surowa penalizacja nielegalnych hodowcow (weryfikowac, czy to niebezpieczna rasa/mieszanka, moze to Zwiazek Kynologiczny, do ktorego sad/policja moze sie zwrocic po opinie). Certyfikaty dla psow i testy psychologiczne dla wlascicieli (podobnie jak przy pozwoleniu na bron) itp.
Ale to utopia, u nas tego nigdy nie bedzie...