Dawid Cnota - it's time to grow - offseason

Ja jak najbardziej jestem zadowolony z tej inwestycji. jeszcze tylko klimę tam mieć i już nic więcej nie trzeba.
Fakt z klimą sam się zgapiłem ale to jeszcze nadrobię jak finanse pozwolą :)

Ja mam klimę, świetny zakup. Nawet jak korzystam raptem 2 miesiące w roku to i tak na poddaszu jest nie do zniesienia przy mega upalach wiec to był konieczny zakup. Nie żałuję ani trochę

Ja Wam powiem, że mnie tam światło nie przeszkadza w samym zasypianiu (o kwestie jak to działą wewnętrznie z fazami snu i reakcją organizmu to już nie wnikam w każym razie usne o dowolnej porze dnia i nocy) pod warunkiem, że da się oddychać, a jak są takie upały to jest dla mnie koniec, kręcę się jak g**** w przeręblu pół nocy zanim zasne. Bez wiatraka skierowanego bezpośrednio na mnie nie ma szans usnąć :P.

ja się raz tak załatwiłem wiatrakiem właśnie, że miałem mocne zapalenie ucha.. od tamtej pory wole się męczyć w upały niż kierować wiatrak wprost na siebie

erwinoos

ja się raz tak załatwiłem wiatrakiem właśnie, że miałem mocne zapalenie ucha.. od tamtej pory wole się męczyć w upały niż kierować wiatrak wprost na siebie

Dlatego ja kieruje na nogi a nie na twarz xd

09.07.2021 Piątek

No i muszę wam przerwać tą dyskusję o zasypianiu Ja też śpię przy wiatraku, aczkolwiek skierowany bardziej na nogi Co nie zmienia faktu, że pościel bym musiał zmieniać codziennie, bo jak się budzę to mokry jak szczur i basen w łóżku Takie uroki sporej wagi

No a co do dzisiaj - ostatni dzień do pracy, jeden dzień oddechu i znowu bite 6 dni Ale.. tydzień rozpoczął się najpierw od jakiegoś wydętego brzucha, potem mega osłabienie, farba z nosa, sylwetka totalnie za mgłą, ani to nabicia, ani efektów redukcji, już taka załamka wchodziła, aż do dziś Samopoczucie już wychodzi na prostą i oby jak najdłużej, na treningu w końcu jakieś nabicie, siłowo też bardzo ładnie, więc byle do przodu Deprecha mija i może teraz redu da się we znaki i zacznie się to fajnie odsłaniać.

Chcę się też jeszcze umówić do ortopedy po dipro, bo z tym łokciem to już mnie krew zalewa Podejrzewam zapalenie ścięgna tricepsa, więc niech to ostrzyknie i tyle, bo czasu na przerwe nie ma

Cardio:

40min rano na czczo na rowerku stacjonarnym

Trening: Barki + łapy

1. wyciskanie militarne siedząc dead stop 7x115kg | 11x95kg
2. wznosy boczne siedząc z oparciem cluster 12x20kg | 15x18kg | 20x14kg
3, Prostowanie nachwyt na wyciągu 18x65kg | 10x80kg
4. uginanie w oparciu o kolana wyc dolny 12x50kg | 10x50kg | 18x30kg
5. prostowanie wyciag dolny zza głowy 12x75kg | 20x50kg
6. młotki ciężkie stojąc 10x24kg | 10x24kg | 10x24kg
7. ab crunch machine 20x45kg | 20x45kg
8. wznosy nóg 15r | 15r
9. Ab roller 10r | 10r

Ładnie poszło siłowo, aż byłem w szoku, biceps też konkretnie, jedynie niedosyt przy tym tricepsie ze względu na ten łokiec, ale trzeba robić tyle, na ile można sobie pozwolić

Suplementacja:

ALA -dawkowanie 300mg do każdego posiłku z ww w ciągu dnia prócz około treningowych
cynamon po treningu 2-3g
400mcg do posiłku pre i postworkout
vit d3 8000iu dziennie
żelazo 25mg dziennie
magnez 3x200mg do posiłków
b-complex 1tab wieczorem
omega 3 - 6 kaps dziennie,3 rano,3 wieczór
cynk 30mg dziennie wieczorem
kompleks witaminowy
acard 150mg dziennie
Intra workout: 15g EAA, 10g glutaminy, 7g kreatyny, 2g tauryny, 40g dextrozy

Micha:

1.b-50g ww-100g t-5g przedtreningowy
2.b-60g ww-140g t-0g potreningowy
3.b-50g ww-60g t-0g
4.b-50g ww-60g t-0g
5.b-50g ww-60g t-0g
6.b-50g ww-0g t-15g

A no i jeszcze co do kwestii zamiany owsianych na ryż jako pre - nie wiem czy to przypadek, ale totalnie zero problemów z odbijaniem się podczas treningu. Jutro stestuje znowu, jak się sprawdzi to zmiana na stałe

Trochę pospammuje fotami z dzisiejszego pozowania. Na pewno już nabicie nie takie, jak na początku, wypłaszczyło strasznie i sylwetka za mgłą, ale to etap przejściowy, więc trzeba się pogodzić A jak robiłem triceps bokiem to nie sądziłem, że jestem tak pospinany, że nie potrafię zaciągnąć barku do tyłu








107,1kg na ten moment Teraz trzeba zjeść i przed treningiem wskoczyc do lidla spróbować jeszcze kurę upolować w promce

nie widać tego braku nabicia, a forma fajnie się wyostrza ;)

Jak dla mnie prze konkretnie to wygląda

10.07.2021 Sobota

Póki co, zmniejszona objętość treningowa robi świetną robotę. Chodzę żywy, nie czuję zajazdu, a wszystko i tak na duży plus.
Jutro niedziele w robocie i kolejny tydzień na nocną zmianę

Cardio:

40min na rowerku stacjonarnym rano na czczo

Trening: Legs + Pull

1. Uginanie jednonóż na maszynie 12x30kg | 14x25kg
2. Hip thurts maszyna 20x120kg | 20x120kg
3. MCNPN z hantlami 25x28kg | 25x28kg | 25x28kg
5. Pull up 40 reps
6. Maszyna ściaganie z góry 10x50kg | 10x50kg | 10x50kg
7. Przenoszenie hantla za głowę 20x22kg | 20x22kg | 20x22kg | 20x22kg
8. Hammer nachwyt 10x100kg | 10x100kg | cluster 20reps + max 70kg | cluster 3x3x3 60kg
9. Wspięcia siedząc 42x70kg | 40x80kg | 36x90kg | 10x90kg + 10x80kg + 10x70kg + 10x60kg + 12x50kg

Trening mega fajny, na spokojnie, wszystko ładnie wchodziło, tydzień treningowy zakończony pomyślnie

Suplementacja:
ALA -dawkowanie 300mg do każdego posiłku z ww w ciągu dnia prócz około treningowych
cynamon po treningu 2-3g
chrom 400mcg pre i postworkout
vit d3 8000iu dziennie
żelazo 25mg dziennie
magnez 3x200mg do posiłków
b-complex 1tab wieczorem
omega 3 - 6 kaps dziennie,3 rano,3 wieczór
cynk 30mg dziennie wieczorem
kompleks witaminowy
acard 150mg dziennie
Intra workout: 15g EAA, 10g glutaminy, 7g kreatyny, 2g tauryny, 20g dextrozy

Micha:

1.b-50g ww-100g t-5g przedtreningowy
2.b-60g ww-140g t-0g potreningowy
3.b-50g ww-60g t-0g
4.b-50g ww-40g t-0g
5.b-50g ww-40g t-0g
6.b-50g ww-0g t-15g

Stałem w tym lidlu pół dnia za tym kurczakiem, po czym się okazało, że u nich w lidlu ta promka nie obowiązuje, bezsens