Mariusz Raczycki - Jesień 2020

trzymamy kciuki

Juz widziałem w relacji że puchar wpadł :D

Ta fajna kameralna impreza
Widownia fajnie żyła
Frekwencja słaba ale taki czas

.

.

Gratulacje jeszcze raz:)

forma mega, syn dumny auto też spoko czego chcieć więcej ;)

Myślę ze zdrowia dla najbliższych i mniej pojabnych czasów i ludzi na swojej drodze a wszystko inne się zrobi

Po zawodach dyspensa jedzeniowa do konca dnia

Wiec trochę wpadło
Burger + frytki + shake na słodko w takiej amerykańskiej kozak knajpie w Słupsku
Na trasie w sumie nic
Po powrocie
Pół domowej pizzy co moja zrobiła dzien wczesniej i kubełek ben & jerry
64 kawalki sushi i mnie odcielo na 2h na kanapie
Obudziłem sie kolo 2 w nocy i na lepszy sen jeszcze kubelek ben & jerry

Waga dziś o 5 rano 111.4kg
Wyglad ciut wodnisty ale fajnie sie trenuje czuć jak ta woda nabija

Waga jakaś oporna wolno schodzi
Chyba już organizm troszkę swiruje
Choc w sumie 4 dni pelne obroty malo snu
Zawody 3 treningi i dopiero dzis dzien off
Pogoda deszczowa to dzis cały dzien mam jaja wywalone

Waga 109.8kg