22.04.2019
Legs
Przysiad 210kg x8, 175kg x14
Wypychanie na suwnicy 520kg x18, 420kg x26
Uginanie leżąc stos x14 x14
Odpychanie platforma nogi wysoko szeroko 132,5kg x12, 110kg x15 + stretch
Safety bar SQ 150kg x9
Uginanie stojąc 35kg x13 x13
Prostowanie siedząc 102,5kg x15, 80kg x20
Odwodziciel 2x
Łydka odpychanie jednonóż 2x
Brzuch spięcia maszyna stos x35, skosy 40kg x25
Zaj**iście, jeszcze dyszka do kolejnego celu, może przez cały maj akurat się uda
W back-off walka była z oddechem jak nic, chociaż nogi już bolały raz od zmęczenia, dwa od braku dopływu krwi
Na suwnicy zaraz miejsce się skończy, więc zacznę wydłużać czas zejścia, chociaż i tak nie macham jak poj**ion, ale co poradzić. Nie mniej jednak super weszło, zabrakło tych dwóch powtórzeń do planu ale i tak super.
Tutaj już pykła mi godzina treningu A resztę obrobiłem w 35min.
Po safety bar, gdzie w sumie walczyłem z tymi powtórzeniami bo nogi już obolałe na maksa, zakręciło mi się we łbie konkretnie ale blisko ławka to zdążyłem usiąść I tu już było apogeum zmęczenia, dalej już bez sił, trudności z oddechem ale do końca sprawnie wszystko poszło.
Ogólnie z dzisiejszego dnia mega zadowolny
Jedzenie dzisiaj już przytrzymane, wczoraj mocno wrzuciłem do pieca więc nie miałem już ochoty na więcej, serio
Miska:
1) Jaglanka, schabik pieczony ze śliwką
2) Tosty i chleb ze schabem, szynką wieprzową/drobiową i białka jaj
3) Manna z bananem i płatkami i kurczakiem
Trening - carbo
4) Ryż z ananasem, płatkami i WPC
5) Tosty z serem, płatki na mleku
6) Twaróg z masłem
Silny Fizjoterapeuta
https://www.sfd.pl/_Krzychu__Gruby_pod_Maraton_2020-t1145156-s231.html#post-19459530