Krzychu - Gruby podejście pod 1/2 IM 2022 ;)

MARIAN 17

Niby redu a klamot ciągle w górę ;) wrzuć kiedyś jakieś zdj w pozach bo pewno to juz konkretnie wygląda

Bo to takie nie redu, deficyt to mam może do 300kcal max
Still like shit, poza tym nie umiem pozować Szczególnie tyłem nie potrafię tego złapać, dwójek pokazać, bokiem się dobrze obkręcić.

FighterX

Przy kiepskim spaniu zawsze samopoczucie jest takie se.

Muszę znaleźć czynnik sprawczy bo serio od dobrego czasu nie mogę się dobrze wyspać, nie wiem póki co.

Warto zerknąć na stymulanty, czasami wypicie jednej kawy mniej zdziała cuda.

Stymulantów za wiele nie używam, jedynie kofeina idzie albo z kawy albo z tabletki do 400mg łącznie i to najpóźniej przed 16:00, a ja o 1 potrafię się kręcić bo nie mogę zasnąć
Profilaktyke snu zachowuję. Mogę mieć burdel w przekaźnikach, ale muszę trochę o tym poczytać. Bo typowa suplementacja typu melatonina/magnez/ashwa też słabo działała. Jeszcze spróbuję z ww na noc dla tryptofanu, bo teraz idzie b+t


Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2019-07-17 09:39:15

Jeżeli w ciągu dnia wciągasz węgle, to przed snem niewiele dadzą. Może rolowanko przed snem i zimny (albo ciepły) prysznic.

Kurde, sam każę to ludziom robić i sam zadaję ból, a ja do tego ostatni jestem

Lufka przed snem i zaśniesz... A żaden tren nie leci? W ostateczności możesz spróbować 5-htp, albo chwile zluzować z treningami bo ta metoda treningowa którą stosujesz mocno wali po CUN. Jak na masie trenowałem na maxa to miałem zajechany CUN i też były problemy ze snem. Dopiero jak 5 dni odpocząłem to wszystko wróciło do normy.

Nie mogę bo opie*dole pół lodówki, umiem i bez tego to zrobić
Trenu brak, nie planuję póki co. 5htp i te inne też jadałem ale słabo coś.
Trening rzeczywiście wali ostro, chociaż z drugiej strony mimo tej ilości snu i jego jakości non stop mam siły na więcej i więcej
Ale fakt, break się przyda i chcę to zrobić za tydzień lub dwa

Rób deloady, co 2-3 tygodnie i będzie git

17.07.2019
Cięcie dzień 45

Cardio 50min w ciągu dnia.

18.07.2019
Cięcie dzień 46

Pull:

RDL 240kg x6, 215kg x11
Ściąganie V 120kg x9, 90kg x16
T-bar 120kg x9, 80kg x17
Uginanie dwójki 80kg +25kg x12 x10
Ściąganie szerokim nachwytem 80kg x12, 60kg x15 3sek w górę
Prostownik odginanie +35kg x15 x15
Narciarz 43,75kg x14, 28,75kg x25
Tył barku x2
Biceps x3

Cardio 25min rano rowerek 20min bieżnia postwo





Trening później niż zwykle, bo jakoś 17:30. Nie moja godzina jakoś, za późno, za dużo ludzi na siłowni, brak skupienia.
Do tego mam jeszcze 2 posiłki, ale dzisiaj to w sumie ch*j, bo zarywam noc na naukę
RDL dużo ciężej niż ostatnio 235kg. W reszcie wszędzie dalej progress.
Następny tydzień zdecydowanie deload.