DT Brann- Headlong

-6,2 kg w 3 tygodnie.
Było. Było ale się zmyło. Zaczynają się święta. Żona zagroziła pozwem rozwodowym że jeżeli na te święta będę zgrywał wariata biegając, unikając jedzenia czy picia alko w ilościach hurtowych- więc dużego pola manewru nie mam. Pieprzone święta. Trzeba przetrawać. Wesołych świąt!

Brann - to tylko 2 dni. Dasz radę:)

Brann

Pieprzone święta. Trzeba przetrawać. Wesołych świąt!

Pierwsze to nie trafione, bo ciągle ktoś przeszkadza.
Drugie to prawda, trzeba przetrwać.
Trzecie również wesołych.

Jedz cytrusy i marchew, do tego czysta wódka. Będzie zdrowo, śródziemnomorsko i po słowiańsku jednocześnie I dużo wody, w końcu jutro Lany Poniedziałek

dokładnie, wódka nie szkodzi sama w sobie na redukcję o ile ktoś nie ma gastrofazy po alko
a nawet odwadnia, tylko weź później jakis magnez,
Szajba Ci doradzi jak coś


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2019-04-21 21:16:24

Niestety biała j**aniutka ma kcal sama w sobie.mimo braku tłuszczy, węgli czy białka Po za tym idzie ruda z colą zero zagryzana ciastem. I jak tu żyć

ruda powinna iść z lodem, ale jak musisz robić berbeluchę to cola zero też jest ok
jak lekko polecisz to nic nie będzie,
jak przesadzisz i mocno nie zagryzasz to te puste kcal tylko wody nałapią,
za 3 dni zejdzie
dobre to nie jest bo trawienie siada, ale co zrobić jak nic nie zrobisz

Tez jestem zdania, ze nie szkodzi.
W setce jest 16g alko, czyli w porcji 32g (bo na drugą nóżkę)
Dla chłopa toz nie jedna porcja a dwie minimum.
32g x 2 = 64 kcal x7 = 448 kcal, to x 2 (bo łikend piatek i sobota) to =896
52 tygodnie x 896 kcal = 46592 kcal.
46592 / 5500 = 8.47 kg rocznie.
Do zaakceptowania.

ja zaplanowałem na dziś i jutro 1568, ale może się nie udać bo apetyt rośnie w miarę jedzenia

kabo9

dokładnie, wódka nie szkodzi sama w sobie na redukcję o ile ktoś nie ma gastrofazy po alko
a nawet odwadnia, tylko weź później jakis magnez,
Szajba Ci doradzi jak coś

Magnez to najlepiej ten z głośników Tonsilowskich, ten czarny. Neodymowego nie polecam, nie ma bata, nie skruszysz go do konsumpcji.