Witam, pora nadrobić zaległości z wypiskami. Podczas gdy wiekszość trenowała, jadła czy bawiła się z Krk podczas esp, ja pracowałem w weekend - sb dniówka, nd nocka. Jakbym miał wolne to może na jeden dzień bym skoczył ale specjalnie zamianki kołować to aż tak mnie nie kręciło. Z tego co widziałem to interesujący mnie najbardziej klasyk nie był najsłabszy, wiele ciekawych sylwetek sie pojawiło. Za samymi targami jakoś mi póki co nie tęskno, jedynie na wspólne ustawki treningowe itp bo zawsze jest mega klimat, może wymienić poglądy, czegoś się dowiedzieć dlatego czekam na kolejne terminy w południowej Polsce.
Z formą u mnie stabilnie aczkolwiek bez jakiegoś pierdzielnięcia. Waga mi się waha, nieraz nawet o 2kg ale 95 na ta chwile można przyjąć za constant więc powoli cos tam rusza. Dolożyłem z dniem dzisiejszym w dni treningowe 30gr ww i 10gr tłuszczu, w dnt 20gr tluszczu dolożę. Mialem leciec systemem 2on/1off ale wyjdzie to roznie. Nieraz 2 dni pauzy, 3 dni treningowe pod rząd, bo raz że w weekendy mam silkę do 18, a dwa że Żona tez sobie trenuje więc jakoś trzeba się dzielić obowiązkami. Co zauważyłem od jakiś kilku dni to strasznie spadła mi wydolność, trochę sapię jak śpię. Sumiennie już zaczynam robić cardio 3-4 x 20 dla serducha, bo do zeszłego tygodnia to olewałem szczerze mówiąc.
18.02.18. KLATKA, BICEPS, BRZUCH
1 . wyciskanie sztangi w skosie – 60 x 10, 80 x 6, 90 x 2 105 x 5,5,5, 85 x 12
2. floor Press z hantlami – 22.5 x 12, 27.5 x 12, 32.5 x 10, 35 x 10
3.
rozpiętki na maszynie, tempo 3-0-1-1 – 3 x 15
4. wyciskanie hantli na dużym skosie, tempo 3-0-1-0 - 20,22.5,25 x 12,12,12
5. brama – 3 x 20-15
6. uginania z hantlami siedząc – 10 x 8, 15 x 8, 17.5 x 8, 20 x 8
7. modlitewnik z łamaną – 30, 35, 40 x 12,10,9
8. młotki stojąc – 20 x 10, 15 x 12
9. linki w bramie – 2 x 15
10. plank - 2 x 75,75 sek, allachy - 4 x 15-12
CARDIO 20MIN.
Wczoraj wpadła niedzielna klateczka z bicem i brzuchem. W ćwiczeniu bazowym czyli sztandze w skosie zacząłem robić robocze na stalym ciezarze, przy czym co tydzien będę robil odpowiednio 3 x 5, 4 x 4 i 5 x 3 powt. Podobnie przy frontach, rack pullach i wycisku na barki. Ciężar delikatnie obniżony bo tydzien temu zrobilem 110 x 6 ale tu robiąc 3 serie na tym samym musialem nieco obniżyć, a takze po to aby za szybko się nie wystrzelać. Reszta planowo, floor press dalej wchodzą extra ale już te cieższe bede musial kogos prosić o podanie bo ciezko mi sie zarzuca. Po treningu 20 min cardio .
19.02.18 NOGI
1 . uginania siedząc – 5 x 20-12 ( 45-85)
2. glutes bridge, tempo 3-0-1-1 – 3 x 20
2 . fronty – 40 x 10, 60 x 8, 80 x 3, 90 x 2, 105 x 5, 5, 5
3 . bułgary – 5,15,25kg x 12,12,12
4. prostowania – 4 x 15
5a. odwodziciele
5b. przywodziciele
6. wycisk na platformie – 80,90,100 x 25,25,25
7. wykroki chodzone ze sztangą - 20,30,40 x 10-8 na nogę
Dzisiejszy trening nóg po nocce i 3h snu, do tego wszystko w biegu bo chciałem na konkurs skoków się wyrobić, a jeszcze Małą ze żłobka trzeba bylo odebrać, sprawę jeszcze zalatwić ale jakos poszło. Podobnie jam przy klatce bazowe ćwiczenie czyli fronty na 3 x 5, szło nawet spoko ale dyszę jak parowóz po takiej cieższej serii. Reszta na plus, w wykrokach 40kg wiec dolozone, wycisk na platformie na malym ciezarze bo nieraz czułem przy tym kolano. Reasumując trening dobry, bo już teraz mam obolałe nogi, czuję zmęczenie ale to też przez małą ilość snu.
Jutro uderzę chyba zrobić barki,triceps i łydki.