siemka, sobotnia impreza przebiegła wysmienicie. Pogoda dopisała, dzieciaki rewelka sie bawiły, Starzy relaks przy grillowanym miesku, kiełbie i piwkach (tzn. Olga i Kolezanki waliły wódę
). Ale z kulturką wszystko, sam machnałem chyba z 7 piw(spokojnie, byl trzezwy opiekun w osobie Babci jakby się jakis prawilniak znalazł). niedziela w planie był lezing na ogródku ale czulismy się na tyle fajnie, ze ok. poludnia zerwalismy na miejski basen, szalu nie robi bo akurat w okolicy to najgorsze kąpielisko ale Malej sie podobało wiec posiedzielismy cos ok 2h. Popoludniu dosmazylismy pozostale po sobocie mięsko , potem kawka i zlecialo. Pokręciłem sobie juz w niedzielę 30min wieczorem.
Poniedzialek wleciały Push, w zasadzie barki +
triceps, biceps. Wiecej cwiczen, a ciut mniej serii ciezkich
1. ohp 82.5 x 7, 70x11
2. unoszenia bokiem siedząc - 7.5 x 20, 12.5 x 15
3. hammer na barki siedząc - 60x11
4. wl wąski chwyt smith - 120x10
5. unoszenia bokiem maszyna - 27.5, 30 x 20,18
6a. francuz lezac hantle - 2x20
6b. modlitewnik 2 x 16,14
7a. sznur 2 x 15
7b. uginania wyciąg dolny 2x15
8. allachy 4 x max
cardio 20 min ale na nieco wyzszym tempie
Wczoraj nogi, tez bardziej na pompę
1. uginania siedzac 4x20-12
2. odwodzenie na maszynie 3x15
3. wyciskanie nogami na platformie 4x15, ktorkie przerwy
4a. goblety 3010 3x12
4b. mcnpn z hantlami 2 x 12, mocno prostownik czulem, trzecią odpuscilem
5a. ghr 3 x 10
5b. przywodzenie nog 3x20-15
6. wykroki chodzone - 3 x 15-14(CC, 20kg, 25kg)
7. prostowania 4x 10 + w ostatniej podwojny dropset
8. wspiecia siedząc 3 x max
cardio 20min na rowerku
Dzisiaj off od treningu, jutro w planie klatka, lekko bok barku i triceps, w piatek pull.