_Szajba_Pirlo, możesz zdradzić czym się zajmujesz zawodowo? Jak tak sobie porównuję Twoje aktywności z moimi, to dochodzę do wniosku, że albo ja się starzeję, co mimo wszystko mnie nie tłumaczy, albo Ty pracujesz w jakimś SPA , na dodatek za biurkiem
Szajba to nie tajemnica pisalem juz o tym. Pracuje na stacji poboru, uzdatniania, magazynowania i przesyłu wody. Praca ogolnie bardzo lekka, system 12 godziny ciagly tzn. pierwsza zmiana 7-19, na drugi dzien nocna zmiana 19-7dma i potem 48h wolnego. Pracuje caly rok, swiatek, piatek i niedziela jak wypadnie tzn, nie mam wekendow, swiat i innych taki dni, dla mnie wszystko to robocze. Ogolnie to system w ktorym pracuje pozwala mi trenowac w zasadzie nieograniczona ilosc godzin bo mnie nie ograniczaja inne obowiazki, moge trenowac i 30h jesli bym to wytrzymal psychicznie i fizycznie, raczej nie dalbym rady ale moge -) Baseny robie zawsze po pracy i przed praca (z wylaczeniem przed pierwsza zmiana) wiec oszczedzam czas na dojazdy na basen. Z tego powodu ze mam taki system moge sobie trenowac w samo poludnie 5 dni w tygodniu bo nie mam wiecej jak 2 pierwsze zmiany w tygodniu, chyba ze mam nadgodziny ale to rzadkosc, co 4ry tygodnie wypada mi tydzien gdzie mam tylko 1dna pierwsza zmiane. Minusy tez sa np. nie jestem w stanie robic czegos konkretnie w jakis dzien o konkretnej godzinie co tydzien np. ustawiam sie z trenerem na plywanie co tydzien na godzine X. Nie ma na to szansy, druga sprawa nie trenuje w cyklu 7 dni tylko 3 dni mocno+1 dzien z samym basenem (pierwsza zmiana) dlatego podsumowanie tygodniowo w moim przypadku nie ma sensu bo godziny mi sie tak ladnie nei skladaja jak w normalnym cyklu, dlatego ja ukladam inaczej plan.
To tak w skrocie.