Wojtek - przygotowania jesień 2020

Marian dalej kozak bf, a tak panikuje

prz1993

Marian dalej kozak bf, a tak panikuje

No... Plecy w mega formie jak na ten okres u niego (reszta tez) Na snapie u mnie lub u Mariana można zobaczyć Fajnie się rozlozylo rownomiernie a nie w jedno miejsce (chodzi o fat)

wojtekztr

BzykuDG

Obaj zayebiste formy.
Wojtek, ale tak poważnie wydaje Ci się, że dasz radę bez podjadania? Pytam z ciekawości, nie ze złośliwości.

Myślę, że tak Powiem Ci że już od dawna się tak przestawiłem (w głowie) i np zamiast zjeść kebaba wole zrobić omleta z maki i wpc Zresztą ja u siebie na mieszkaniu niemam nic innego oprócz warzyw, mięsa, mąki i ryżu To trochę łatwiej będzie

No to rozumiem, ale sam fakt dojadania. Tak jak w właśnie pisałeś, że w nocy sobie zrobiłeś kaszkę. Wiesz, kalorie to kalorie, więc nawet na „czystym” nadmiarze będzie nas ulewać. No, ale oby pykło

No tak ale jestem zdania że przy ciężkich treningach, cardio i dobrej suplementacji 2000kcal z czekolady to nie to samo,co 2000kcal z płatków owsianych

Zależy pod jakim względem. Zdrowotnym - nie to samo. Sylwetkowym - to samo. Nadmiar to nadmiar, nie ważne z czego. Oczywiście, ładując tak codziennie nabawimy się insulinoodporności i takie tam, ale robiąc tak jak większość ( ja Bzyku Marian itp) czyli przyczitować raz na tydzień - dwa, nie ma na to szans. A dla psychy jednak wyjdzie na plus. No ale co kto woli

No mi też o to chodzi xd nie mowie codziennie w nocy jeść po 200g owsianki tylko poprostu na czitach unikać syfu a w zamian jesc wiecej w ciagu dnia


Zmieniony przez - wojtekztr w dniu 2016-11-12 19:20:42

Dzieki Wojtek za trening, bo samemu napewno by tak dobrze nie poszło.

prz1993

Marian dalej kozak bf, a tak panikuje

Oj od razu panikuje, chciałbym poporstu redu zrobić "lżej" niż zawsze w sensie żeby nie było tyle do palenia
kalorie wczoraj uzupełnione :d

13.11 V tydz.

FBW B

1. Unoszenie sztangielki w przód oburącz 4x10
2. Podciąganie na drążku szeroko 4xMAX
3. Wyciskanie na maszynie siedząc 5x15
4. a) Młotki na modlitewniku
b) Francuz łamaną do czoła leżąc
c) Wyciskanie wąsko
4x10+10+15

+ 30min cardio

Dziś już normalnie wróciłem do treningu FBW Nie powiem bo dosyć mocno odczuwam wczorajsze plecy z Marianem...ale jakoś poszło To co w planie miałem zrobić to zrobiłem Dobrze że dziś akurat wypadł "B" bo to najlżejszy zestaw Pompa i nabicie piekielne xd Ale coś za coś +6kg na liczniku Kreatyna się rozkręciła na maxa...





Dieta
1. 7 jaj + 10g smalcu
2. 170g kurczaka + 75g ryżu + 5g oliwy
3. 170g kurczaka + 75g ryżu + 5g oliwy
Trening
4. 170g kurczaka + 100g ryżu + 15g rodzynek
5. 170g kurczaka + 75g ryżu + 5g oliwy
6. 170g kurczaka + 75g ryżu + 5g oliwy

Suple
Rano: 2 kaps witaminy complex, 2 kaps omega, 3 g vitamina C
WPC: 20g bezpośrednio po treningu
BCAA: 20g w czasie treningu
Carbo: 10g w czasie treningu
Na noc: 1 kaps ZMA, B6, 3g vitamina C


Zmieniony przez - wojtekztr w dniu 2016-11-13 15:54:04

To lapsko ładnie doj**ane wyszlo;) ja też cały obolaly po wczoraj. Dziś pojechałem po śniadaniu przepalic to żarcie bo potem by nie było jak. I dobrze bo k***a wróciłem i to samo co 2 dni temu gorączka bóle mięśni i leze;( przespslem się to wstałem mokry jak swiniak...trochę mnie to już przerasta i jutro lekarz p.s a waga jaka teraz? Te 82kg?

Sporo wody od wczoraj mi zeszło Nie jadłem kapusty kiszonej i o niebo lepiej xd (a mama soli nie żałuje do kapuchy

85-86kg aktualnie, troszkę przyciąłem te węgle w diecie by zobaczyć co się stanie na dniach... czy waga dalej będzie rosła Ale na 80% to wina kreatyny bo ostatnio też jak wrzucilem to na dzień dobry +5/6kg a jak odstawiłem to też -3/4kg