SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Rytuał Przejścia by nieraz

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 338248

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424

Zdrowia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 75820
MaGor
Nieraz widzę, że Wasze treningi to też jakiś kryptocrossfit! Skąd to przyszło? Bo przecież nie od Pawła? Może to próba dogodzenia klientom?
.


Wynika to ze specyfiki klubu: trenejro, który jest jednocześnie właścicielem klubu, ma zajawkę na sporty walki. Taki trening kryptocrossfitowy, czyli obwodówka z ćwiczeniami siłowymi, wytrzymałościowymi i dynamicznymi, to typowy trening siłowo-wytrzymałościowy pod SW. W pierwszym miesiącu akcent położony był na wyciskanie, czyli typowo siłę maksymalną. Mój główny zarzut (może za dużo powiedziane), to tempo ćwiczeń. Jestem zwolennikiem, i to nie tylko z nauki Pavła. że siła nie znosi pośpiechu i tu ważna jest przede wszystkim technika, to już Strong First (praktykuj technikę a cyferki przyjdą same). Jednak, jak to mówią, jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać tak jak one, więc robię, co każą. W swoich treningach ćwiczę po swojemu.

I tak mała aktualizacja: w Sylwestra oczywiście bez treningu nie wytrzymałem. Wpierw poszedłem na spacer (znowu ok. 8km, czas 1h15min.), a popołudniu zrobiłem trening. TGU z progresją, które sobie ostatnio upodobałem: KB24, KB28, KB32, KB36 i KB40. Wpadłem na pomysł, by sprawdzić, czy da radę więcej. Lewą nie dało. Natomiast wstałem z Buldogiem z 4-kilogramową obrożą Podjarałem się tak, że złapałem za Bestię, ale to jednak cel na ten rok Później zrobiłem kilka powtórzeń wyciskania, tu też bez zmian: lewą doszedłem do KB36, prawą do KB38. Buldog w wyciskaniu też w tym roku. Na koniec zrobiłem parę serii wymachów wspomnianymi potworami, czyli Buldogiem i Bestią.

Sam Sylwester to kilka godzin na parkiecie, więc można liczyć jako zakrapiany aerobik Nowy Rok leniwie na kanapie, z krótkim spacerem wieczorem. Dziś zrobię trening z kulami. Na pewno turki, co dalej jeszcze nie wiem...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12143 Napisanych postów 30553 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131096
Trasa spaceru oceniana wg czasu czy jest jakiś inny miernik??
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 75820
ojan
Trasa spaceru oceniana wg czasu czy jest jakiś inny miernik??


Korzystam z apki na telefon, ale nie zawsze chce mi się wrzucać screeny/dokladnie wymiary. Teraz jest okazja. Wyglądało to tak (włącznie z najdłuższym spacerem dzisiaj):



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12143 Napisanych postów 30553 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131096
Dzięki.
Ja swoją trasę zmierzyłem rowerem z licznikiem z Lidla.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 75820
Potrenowałem. TGU z progresją ciężaru: KB24, KB28, KB32, KB36, KB40 i KB44. Na obie ręce. Lewa, przyznaję, praktycznie na samym dole w podporze na łokciu, zaczęła trochę uciekać i sobie lekko dopomogłem, ale i tak jestem zadowolony. Prawą zrobiłem też podejście pod Bestię. Siły starczyło, by potrzymać ją chwilę w górze. To dobre ćwiczenie, trenejro poleca: weź za ciężki odważnik, załaduj, jakbyś chciał z nim wstać i poczuj jak to jest dzierżyć taki ciężar. Poruszaj trochę ręką, by zobaczyć, jak zachowuje się kula i jak ty sam reagujesz. Delikatnie się podnieś, jeśli czujesz, że dasz radę. Takie delikatne wychodzenie poza strefę komfortu.

Po turkach miałem dużą ochotę zmierzyć się ze snatch testem. Po sylwestrowo-noworocznym świętowaniu to chyba jednak głupi pomysł, więc wszedł balistyczny freestyle: rwanie 1x14+1x13+1x9+1x4 na każdą rękę + wymach oburącz x10 z KB24 + wymach jednorącz 1x5 z KB24 na rękę + wymach oburącz z KB48 x10 + 5x10 wymachów oburącz z KB40. Na koniec kółko z kolan 2x10.

Z innej beczki, ale też sportowo: wczoraj obejrzałem "Maradona według Kusturicy" - polecam.

Z innej beczki, ale też filmowo: dzisiaj obejrzałem "Służby specjalne" Patryka Vegi i też polecam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 75820
Wczoraj i dzisiaj zaliczyłem kolejne długi spacery. Czas i dystans takie jak w sobotę, czyli ok.10km w nieco ponad półtorej godziny. Ciekawostka: wg aplikacji endomodo taki wysiłek to koszt ok. 780 kalorii, czyli tyle ile wolny bieg (np. 54 min.) na tym samym dystansie. Bieg jeszcze wolniejszy, czyli ok. 58min. na dystansie 10km kosztował 820 kalorii.

Trening w domu. Nie miałem planu, a nie chciałem znowu powtarzać patentu z TGU (jak się uda, powtórzę jutro ), więc wyszedł mały freestyle:
– 3x (1,2,3,4,5) przysiadów z parą odważników KB32. Razem 45 przysiadów. W pierwszej drabinie na koniec każdego szczebla 1 wyciśnięcie odważników. Dlaczego tylko w pierwszej? Jeszcze mi brakuje, żeby ot tak wziąć sobie parę kabanów i targać je wedle woli. Trzymanie tego w rack daje trochę popalić
wyciskanie z podłogi: 10x para KB24, 10x para KB28, 1x para KB32. Dlaczego parą kabanów tylko raz? Odpowiedź jak wyżej...
– wyciskanie robiłem na przemian z pompkami z rękami na kettlach; stanęło na 2x10
– uginanie ramion z KB16 3x15: jak klata to i bicek, a co...
– wymach KB40 10x10 w czasie 10min. Zacząłem od pełnej minuty, wymachy zajmowały ok.25s, więc do końca minuty odpoczywałem. Dałem balistykę, bo trening niepokojąco zaczął przypominać BB. Czuję te wymachy w tyłku i z tyłu ud, więc w połączeniu z przysiadami może być jutro zakwaszenie.



Zmieniony przez - nieraz w dniu 2016-01-04 22:43:35
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 75820
Kolejny freestyle zamiast regularnego treningu. Tym razem prym wiodło tureckie wstawanie. Wpierw po razie na stronę z progresją ciężaru. Kolejno: KB24, KB28, KB32, KB36, KB40. Ostatni ciężar dla lewej ręki był nie lada wyzwaniem, bo ogólnie dzisiaj jakieś gorsze samopoczucie, ale dałem radę z nim wstać i się położyć bez uszczerbku zarówno dla zdrowia, jak i otoczenia. Później zrobiłem po 5 powtórzeń na stronę z KB32 zmieniając rękę po każdym powtórzeniu i robiąc ok. 1min. przerwy.

Nie bardzo wiedziałem, co dalej więc zrobiłem sobie bottom up press i kilka bottom up bez pressa z KB16 w ramach przerywnika. Z KB24 nie było już tak wesoło, ale na prawą coś tam weszło. Spróbowałem zakroków z parą KB24, ale po 3 szczeblu pierwszej drabiny ochota mi przeszła. Normalnie jak baba w ciąży. Nie chcę krakać, ale to może być grypsko, bo objawy się zgadzają: jest brak niezdecydowania i ogólne marudzenie. Chyba trzeba odwiedzić doktora Kropelkę...

Wracając do treningu, zrobiłem sobie taki zestaw: wykrok prawa, wykrok lewa, 2 przysiady i z powrotem, bo takie 2 wykroki to akurat długość mojej maty do ćwiczeń. Całość powtórzyłem 10 razy i przypomniałem sobie o TRX. Nadal moja wiedza w tym temacie jest uboga, więc zrobiłem 3x15 przysiadów (łatwizna), 3x10 chyba najbardziej przypominało to wiosłowanie, też łatwe, 2x5 pompek trzymając rękami za uchwyty (tu już łatwo nie było) 2x5 pompek z nogami na linach i podciągnięciem kolan do klaty po każdym powtórzeniu (tu poczułem moc tych gadżetów). Na dziś tyle.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Nieraz
jest brak niezdecydowania i ogólne marudzenie. Chyba trzeba odwiedzić doktora Kropelkę...


Kropelka chyba już był
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 75820
panteon
Nieraz
jest brak niezdecydowania i ogólne marudzenie. Chyba trzeba odwiedzić doktora Kropelkę...


Kropelka chyba już był


hehe brawo Ty

A propos: Profesor filologii polskiej na wykładzie:
- Jak Państwo wiecie w językach słowiańskich jest nie tylko pojedyncze zaprzeczenie. Jest też podwójne zaprzeczenie. A nawet podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwójnego potwierdzenia jako zaprzeczenia.
Na to student z ostatniej ławki:
- Dobra, dobra.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Styczeń-Konkurs Sportowa Sylwetka drazekm

Następny temat

Styczeń - Konkurs Sportowa Sylwetka - Wouej

WHEY premium