Dziennik Kuby vol. 2

kuba_n

wieczorem nie polazłem na siłkę bo mi się nie chciało

sog za to:)

2015-06-16 wtorek
miałem sporą ochotę na bieganie ale niestety buty dalej mokre

na siłkę nie polazłem bo znów mi się nie chciało


2015-06-17 środa
rano bieganie, 6km, ~36 min
biegaliśmy z kolegą na stadionie czyli 800m dobiegnięcie, tam 11 kółeczek i 800m powrót
ostatnie kółko pobiegliśmy na bardzo mocnym tempie (podchodziło pod 4min/km) - co mi się bardzo spodobało, chyba trzeba zacząć myśleć o interwałach

dawno nie wrzucałem odczytów z pulso, więc dziś zapodam
pulso włączyłem 100m od startu (się mi zapomniało)
te 2 pauzy to skok przez płotek na stadion






wieczorem siłka, w roli głównej mc

mc 160kg x 5 / 5 / 5 / 5 / 5 (+40kg od ciężaru startowego)
wyciskanie płasko 95kg x 5 / 5 / 5 / 3 / 4 (15kg od ciężaru startowego)
wyciskanie stojąc 62,5kg x 5 / 5 / 5 / 5 / 4 (+22,5kg od ciężaru startowego)
dipsy 0kg x 5 serii x max

w pierwszych seriach mc szło super, w ostatnich już ciężej, dość konkretnie spompowałem dolny grzbiet, na następny raz spróbuję chyba podejść pod 170kg, ale nie jestem pewien czy pójdzie mi to 5x5
w wyciskaniu leżąc poległem, w 4 serii poszło tylko 3 powtórzenia, w 5 miałem asekuracje i z lekką pomocą poszło x4, na następny trening robię kolejną próbę na 95kg
podobnie w wyciskaniu stojąc gdzie nie dałem rady zrobić 5 powtórzeń w ostatniej serii

Kuba płyniesz ogarniaj temat bo jak wejdziesz w plażing to może być grubo.

kuba_n

te 2 pauzy to skok przez płotek na stadion

ćwiczysz do jakiejś prezydentury czy jak

zawsze mnie ta dysproporcja siły zaskakuje w relacji nogi - plecy - klata. chyba nie ma nikogo uniwersalnego, zawsze ma ktoś coś dominującego.

zgodnie ze starą teorią o równej mocy pleców i klaty powinieneś mieć lekką wadę postawy a u Ciebie wszystko z tego co pamiętałem wyglądało solidnie w miarę. masz jakiś pomysł skąd taka dysproporcja siły?

kerad37

Kuba płyniesz ogarniaj temat bo jak wejdziesz w plażing to może być grubo.

nie panikuj, na ten moment nie ma już takiej tragedii jak kilka miesięcy wstecz, ale fakt faktem że formy jakiejś mocnej nie zrobię na wakację (choć kto wie, może się zepnę mocno i pocisnę z tematem ostrzej)
generalnie zmieniłem strategię i nie cisnę już tak jak wcześniej, pisałem już o tym kiedyś
cel jest taki żeby zredukować na spokojnie, a ten spokój u mnie dopiero trwa około miesiąca (wcześniej straszny młyn w pracy), a potem starać się utrzymać formę cały czas mniej więcej na jednym poziomie, już nie będzie takich okresów świniomasy jak były wcześniej

Gwid

kuba_n

te 2 pauzy to skok przez płotek na stadion

ćwiczysz do jakiejś prezydentury czy jak

no trzeba kto wie co przede mną

Gwid

zawsze mnie ta dysproporcja siły zaskakuje w relacji nogi - plecy - klata. chyba nie ma nikogo uniwersalnego, zawsze ma ktoś coś dominującego.

zgodnie ze starą teorią o równej mocy pleców i klaty powinieneś mieć lekką wadę postawy a u Ciebie wszystko z tego co pamiętałem wyglądało solidnie w miarę. masz jakiś pomysł skąd taka dysproporcja siły?

daj jakieś źródło na tą starą zasadę bo ja o niej nigdy nie słyszałem
wydaje mi się że ta "stara zasada" wywodzi się z siłowni gdzie 90% młodzieży zaczyna trening od pompowania klaty i bicka, i jak ktoś zaczyna robić siady i mc to klata jest najproporcjonalnie silniejsza od nóg i pleców

jeśli chodzi o postawę to u mnie jest w miarę OK, przynajmniej ja nie zauważyłem jakiegoś odstępstwa od normy

u mnie na ten moment słabo z siłą, ale moje maxy z kiedyś tam oceniam tak
przysiad - ~180-185kg
mc - ~240kg
wyciskanie leżąc - ~125-130kg

ale z tego względu że ktoś porusza tą dysproporcję siłową nie pierwszy raz postanowiłem sprawdzić jak to wygląda u mnie na tle zawodników trójboju siłowego i wygląda że nie ma u mnie jakichś większych odchyłek, no może w mc jest za mocno, ale ja je robię w paskach i w sumie nie wiem czy bez pasków bym tyle dał radę pociągnąć

a wygląda to tak (udział procentowy do sumy w ts)
za wynikami z imprezy pt "Mistrzostwa Polski Kobiet i Mężczyzn oraz Weteranów w Trójboju Siłowym Kielce (27-28.03.2004)"
http://www.if.pw.edu.pl/~elvis/trojboj.html





Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2015-06-18 11:46:57

Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2015-06-18 11:48:01

W miare uniwersalna proporcja MC/Przysiad/WL to 5:4:3....czyli wychodziłoby np 100 wl. 130 przysiad, 165 mc, w przybliżeniu oczywiście. Czyli wszystko gra :)

ajazy

W miare uniwersalna proporcja MC/Przysiad/WL to 5:4:3...

Czyli trójkąt egipski Okazuje się, że nawet 1RM można z twierdzenia Pitagorasa policzyć

2015-06-18 czwartek
rano bez biegania

wieczorem tenis, 2 godziny singla

2015-06-19 piątek
rano bez biegania, na sobotę jestem ustawiony z kolegą na mocniejsze poranne uderzenie

wieczorem siłka

przysiad 135kg x 5 / 5 / 5 / 5 / 5 (+35kg od ciężaru startowego)
wiosło 97,5kg x 5 / 5 / 5 / 5 / 5 (+17,5kg od ciężaru startowego)
podciąganie 5 x max
podciąganie podchwytem 5 x max
uginanie ramion, gryf łamany 5 seri

przysiady mi dziś dość sprawnie szły za sprawą dynamiczniejszego wychodzenia z dolnego punktu, na następny trening wrzucę 5'kę więcej
wiosło też sprawnie

2015-06-20 sobota
rano bieganie z kolegą
dystans 6,4km, czas +40min, średnie tempo 6:17
standard jaki leci ostatnio czyli dobieg na stadion + kręcenie kółeczek + powrót

2 bardzo mocne uderzenia w trakcie biegu
pierwsze po 5 kółkach luźnych, bieg na maxa przez 400m, wyszło nam fajne tempo w okolicach 3:30
drugie po kolejnych 5 luźnych kółkach, tutaj tempo w okolicach 3:40, ale za to pikawa poszybowała mi bardzo wysoko bo pulso pokazał aż 180 ud/min
jest to drugi wynik jaki udało mi się osiągnąć od czasu mierzenia tętna, rok temu dobiłem do 182
przy biegiem poszedł spalacz który mógł i prawdopodobnie podbił tętno

podczas tych 2 x 400 metrowych sprintów było naprawdę ciekawie, i w sumie padła propozycja żeby starać się zrobić takie 400m w tempie poniżej 3:00, będzie ciężko, ale będziemy próbować
dla nas ciężko a tacy profi maratończycy to biegają w takim tempie 40km - masakra

przestawiam pulso żeby mierzył okrążenia co 400m to będę miał bardzo dokładne pomiary bo teraz zlicza co 1km a tempo na tych 400m odczytuje z wykresu tak na oko

wieczorem złamało mnie mocne spanie któremu nie dał rady nawet dość spory głód, spałem w sumie od 19 do 6 rano

niedziela tenisowo

zrzuty z biegu






Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2015-06-21 08:13:32