...
Napisał(a)
Melduję, że przeczytałam od deski do deski! Fotorelacja jak zwykle niesamowita. Dziękuję za poświęcony czas w przygotowaniu podsumowania. Stanowi to naprawdę fajną część jaką ze sobą przywiozłaś dla nas do Polski :) - Naprawdę fantastyczne podsumowanie. Forma zawodników na wysokim poziomie. Mam nadzieję, że w kolejnych latach również będzie "nas" tak dużo na Mistrzostwach
...
Napisał(a)
Cieszę się baaardzo, że tyle osób przeczytało te moje wypociny ;) Dzięęęęękuję za miłe słowa wszystkim !
Aga, Paulina - Noo dziewczyny pochwalcie się o ile u Was się ta waga zwiększyła? Pewnie po jednym kilogramie - czyli się nie liczy
Czas na treningowo - posiłkowe wypiski ! Tydzień bez treningu i trzymania michy to zdecydowanie wystarczający czas by odpocząć psychicznie od przestrzegania diety, zatęsknić za suchym makaronem z kurą i dorobić się zakwasów na dosłownie caaaałym ciele
No cóż muszę przyznać, że nie pamiętam kiedy ostatnio miałam TAKIE czucie mięśniowe na oraz po treningach - mam nadzieję, że ta przerwa wyjdzie mi na dobre.
Na chwilę obecną zauważyłam kilka kilogramów do przodu na liczniku, większą siłę - o motywacji do trenowania i nie podjadania nawet nie wspomnę bo to chyba oczywiste.
Dziś rano waga pokazała 65 kg, przed wyjazdem jeżeli dobrze pamiętam było 62-63 kg i do tego chcę wrócić gdyż odpowiadało mi to jak prezentowało się wtedy moje ciało w lustrze.
Wracam po prostu do miski trzymanej przed wyjazdem -dieta rotacyjna -- różnić się będzie ona jedynie brakiem czitów - w najbliższym czasie oczywiście. Treningi na chwile obecną również nie ulegają drastycznym zmianom.
Trenuję 4 razy w tygodniu. Po każdym treningu standardowo 40 minut cardio.
Tydzień rozpoczęłam następująco:
WTOREK - dzień treningowy
MISKA:
BTW 70/ 0/ 180 ( około 2 l płynów)
1. OMLET- 60 g płatki owsiane, 10 g otręby orkiszowe, 100 g dynia, 35 g białko jaja, 20 g WHEY UNS, proszek do pieczenia, cynamon, 5 g kakao, 60 g śliwka, 3 g biała czekolada+ 20 ml mleko do kawy
2. 60 g makaron razowy, 60 g polędwiczki z piersi kurczaka +warzywa
3. J.W
4. J.W
5. J.W
TRENING:
1.
A Unoszenie nóg do góry w podporze 2x12
B Unoszenie nóg do boku w podporze 2x12
2.
A. Odwodzenie nogi przy pomocy wyciągu dolnego do tyłu 3x12
B. Odwodzenie nogi przy pomocy wyciągu dolnego do boku 3x12
3.Przenosy ze sztangielką za głowę leżąc 4x15 (15/15/12/12 kg)
4. Przyciąganie uchwytu wyciągu górnego do karku -szeroko 3x12-18
5. Ściąganie siedząc drążka do brzucha -wąsko 3x12
6. Wyciskanie sztangi stojąc 4x12-15
7. Unoszenie do boku 3x 12-18 (5/4 kg)
8.Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia do klatki – szeroko 3x12
9. Przyciąganie sznura na wyciągu górnym (tylni akton) 3x12
10.Uginanie ramion ze sztangą łamaną – wąsko 3x12-15
11. Uginanie ramion ze sztangielkami siedząc w oparciu o ławkę (chwyt młotkowy) - 3x12
12. Prostowanie przy pomocy grzybków 3x12
13. Ściąganie jednorącz podchwytem przy pomocy wyciągu górnego 3x12
CARDIO - 40 minut na steperze (w połowie myślałam, że umrę aczkolwiek .... przeżyłam)
ŚRODA - dzień treningowy
MISKA:
BTW 100/20/ 140 (2,5 – 3 l płynów)
1. OMLET- 45 g płatki owsiane, 10 g otręby orkiszowe, 100 g dynia, 35 g białko jaja, 20 g WHEY UNS, proszek do pieczenia, cynamon, 5 g kakao, 60 g borówki, 2 g biała czekolada + 20 ml mleko do kawy
2. 45 g makaron razowy, 90 g polędwiczki z piersi kurczaka + warzywa
3. 45 g makaron razowy, 60 g polędwiczki z piersi kurczaka, 35 g białko jaja, 20 g żółtko + warzywa
4. 45 g makaron razowy, 60 g tuńczyk (sałatka meksykańska), 35 g białko jaja, 20 g żółtko, warzywa
5. 35 g wafle kukurydziane extra cienkie, 25 g Whey Classic 100%, 5 g kakao, 15 g migdały siekane
TRENING: NOGI
1. Wypychanie platformy stopami, szeroko - nogi wysoko 3x 12-18
2. Przysiady ze sztangielkami po bokach – wąsko 3x12
2. Wchodzenie na skrzynię jedną nogą z obciążeniem 2x12 (po 12/ 9 kg w łapę )
3. Wykroki z ketlem do przodu naprzemiennie 3x12 (po 8 kg na łapę)
4. Wykroki na boki w miejscu – na zewnątrz 2x12
5. Wykroki – nogi skrzyżowane do wewnątrz 2x12
6. Odwodziciele na maszynie 3x12-18
7. Przywodziciele na maszynie 3x12-18
8. Martwy na lekko ugiętych nogach 3x12 (55 kg)
9. Dzień dobry ze sztangą na karku 3x12 (20 kg)
CARDIO - 40 minut ( 20 steper, 20 orbi) Zeszłam ze stepera w połowie jak zobaczyłam puls 170
Dziś czuję chyba każdy mięsień dolnych partii. Do WC jak mam iść to na samą myśl robi mi się ' ciepło'
Oby jutro szło mi to już sprawniej - miłego wieczoru wszystkim !
Zmieniony przez - Doris.K w dniu 2015-05-21 21:56:29
Aga, Paulina - Noo dziewczyny pochwalcie się o ile u Was się ta waga zwiększyła? Pewnie po jednym kilogramie - czyli się nie liczy
Czas na treningowo - posiłkowe wypiski ! Tydzień bez treningu i trzymania michy to zdecydowanie wystarczający czas by odpocząć psychicznie od przestrzegania diety, zatęsknić za suchym makaronem z kurą i dorobić się zakwasów na dosłownie caaaałym ciele
No cóż muszę przyznać, że nie pamiętam kiedy ostatnio miałam TAKIE czucie mięśniowe na oraz po treningach - mam nadzieję, że ta przerwa wyjdzie mi na dobre.
Na chwilę obecną zauważyłam kilka kilogramów do przodu na liczniku, większą siłę - o motywacji do trenowania i nie podjadania nawet nie wspomnę bo to chyba oczywiste.
Dziś rano waga pokazała 65 kg, przed wyjazdem jeżeli dobrze pamiętam było 62-63 kg i do tego chcę wrócić gdyż odpowiadało mi to jak prezentowało się wtedy moje ciało w lustrze.
Wracam po prostu do miski trzymanej przed wyjazdem -dieta rotacyjna -- różnić się będzie ona jedynie brakiem czitów - w najbliższym czasie oczywiście. Treningi na chwile obecną również nie ulegają drastycznym zmianom.
Trenuję 4 razy w tygodniu. Po każdym treningu standardowo 40 minut cardio.
Tydzień rozpoczęłam następująco:
WTOREK - dzień treningowy
MISKA:
BTW 70/ 0/ 180 ( około 2 l płynów)
1. OMLET- 60 g płatki owsiane, 10 g otręby orkiszowe, 100 g dynia, 35 g białko jaja, 20 g WHEY UNS, proszek do pieczenia, cynamon, 5 g kakao, 60 g śliwka, 3 g biała czekolada+ 20 ml mleko do kawy
2. 60 g makaron razowy, 60 g polędwiczki z piersi kurczaka +warzywa
3. J.W
4. J.W
5. J.W
TRENING:
1.
A Unoszenie nóg do góry w podporze 2x12
B Unoszenie nóg do boku w podporze 2x12
2.
A. Odwodzenie nogi przy pomocy wyciągu dolnego do tyłu 3x12
B. Odwodzenie nogi przy pomocy wyciągu dolnego do boku 3x12
3.Przenosy ze sztangielką za głowę leżąc 4x15 (15/15/12/12 kg)
4. Przyciąganie uchwytu wyciągu górnego do karku -szeroko 3x12-18
5. Ściąganie siedząc drążka do brzucha -wąsko 3x12
6. Wyciskanie sztangi stojąc 4x12-15
7. Unoszenie do boku 3x 12-18 (5/4 kg)
8.Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia do klatki – szeroko 3x12
9. Przyciąganie sznura na wyciągu górnym (tylni akton) 3x12
10.Uginanie ramion ze sztangą łamaną – wąsko 3x12-15
11. Uginanie ramion ze sztangielkami siedząc w oparciu o ławkę (chwyt młotkowy) - 3x12
12. Prostowanie przy pomocy grzybków 3x12
13. Ściąganie jednorącz podchwytem przy pomocy wyciągu górnego 3x12
CARDIO - 40 minut na steperze (w połowie myślałam, że umrę aczkolwiek .... przeżyłam)
ŚRODA - dzień treningowy
MISKA:
BTW 100/20/ 140 (2,5 – 3 l płynów)
1. OMLET- 45 g płatki owsiane, 10 g otręby orkiszowe, 100 g dynia, 35 g białko jaja, 20 g WHEY UNS, proszek do pieczenia, cynamon, 5 g kakao, 60 g borówki, 2 g biała czekolada + 20 ml mleko do kawy
2. 45 g makaron razowy, 90 g polędwiczki z piersi kurczaka + warzywa
3. 45 g makaron razowy, 60 g polędwiczki z piersi kurczaka, 35 g białko jaja, 20 g żółtko + warzywa
4. 45 g makaron razowy, 60 g tuńczyk (sałatka meksykańska), 35 g białko jaja, 20 g żółtko, warzywa
5. 35 g wafle kukurydziane extra cienkie, 25 g Whey Classic 100%, 5 g kakao, 15 g migdały siekane
TRENING: NOGI
1. Wypychanie platformy stopami, szeroko - nogi wysoko 3x 12-18
2. Przysiady ze sztangielkami po bokach – wąsko 3x12
2. Wchodzenie na skrzynię jedną nogą z obciążeniem 2x12 (po 12/ 9 kg w łapę )
3. Wykroki z ketlem do przodu naprzemiennie 3x12 (po 8 kg na łapę)
4. Wykroki na boki w miejscu – na zewnątrz 2x12
5. Wykroki – nogi skrzyżowane do wewnątrz 2x12
6. Odwodziciele na maszynie 3x12-18
7. Przywodziciele na maszynie 3x12-18
8. Martwy na lekko ugiętych nogach 3x12 (55 kg)
9. Dzień dobry ze sztangą na karku 3x12 (20 kg)
CARDIO - 40 minut ( 20 steper, 20 orbi) Zeszłam ze stepera w połowie jak zobaczyłam puls 170
Dziś czuję chyba każdy mięsień dolnych partii. Do WC jak mam iść to na samą myśl robi mi się ' ciepło'
Oby jutro szło mi to już sprawniej - miłego wieczoru wszystkim !
Zmieniony przez - Doris.K w dniu 2015-05-21 21:56:29
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html
...
Napisał(a)
Doris u nie 1,5kg :(
Agnieszka_Cieciora_Bikini>Fitness_UNS
Zapraszam do mojego dziennika :D
http://www.sfd.pl/Agnieszka_Cieciora_Bikini_Fitness-t1064827.html
...
Napisał(a)
we wtorek ładna objętość wpadła Miseczka bardzo kolorowa, a cukinię to po prostu uwielbiam
Oj Doris... powiedz w prost, że po prostu nie zdążasz dojść do toalety hehe
Doris.KDo WC jak mam iść to na samą myśl robi mi się ' ciepło'
Oj Doris... powiedz w prost, że po prostu nie zdążasz dojść do toalety hehe
...
Napisał(a)
Noo napewno panowała super atmosfera na takim wyjezdzie, również zazdroszcze wypadu z taką ekipą :) Kolejna mobilizacja do ostrego trenowania cały rok, żeby w przyszłym powalczyc o powołanie do kadry:)
Z tego co widze po zdjeciach pustki panowały na widowni czy wydaje mi sie??
Szkoda mi najbardziej Huberta Kulczyńskiego wg mnie powinno byc drugie złoto:)
Mariusz Tomczuk też strasznie niska lokata jak na taką forme.
Doris super forma i fajnie słyszec, że z przyjemnoscia wracasz do diety oraz treningów. Nie ma nic lepszego jak uzależnienie od sportu :)
Z tego co widze po zdjeciach pustki panowały na widowni czy wydaje mi sie??
Szkoda mi najbardziej Huberta Kulczyńskiego wg mnie powinno byc drugie złoto:)
Mariusz Tomczuk też strasznie niska lokata jak na taką forme.
Doris super forma i fajnie słyszec, że z przyjemnoscia wracasz do diety oraz treningów. Nie ma nic lepszego jak uzależnienie od sportu :)
UNS Team
...
Napisał(a)
Kamil RSzkoda mi najbardziej Huberta Kulczyńskiego wg mnie powinno byc drugie złoto:)
Mariusz Tomczuk też strasznie niska lokata jak na taką forme.
Wystarczy spojrzeć na zdjęcia i wyciągnąć wnioski dlaczego miejsce takie, a nie inne.
...
Napisał(a)
Doris zazdroszcze wyjazdu !! i formy rowniez pieknie sie prezentujesz, a dodatkowym 1,5 kg sie nie przejmuj na pewno az takiej roznicy nie ma w sylwetce
...
Napisał(a)
Doris powinnaś robić relacje do jakiejś gazety
MÓJ DZIENNIK (PRZYGOTOWANIA DO MISTRZOSTW POLSKI 2016) - http://www.sfd.pl/BSN__Mariusz_Przybyła__droga_do_MP_2016-t1094082.html
...
Napisał(a)
Dzień dobryyy wszystkim ! ;)
Aga- Hahaha od wagi ze sceny na MP? Dziewczyny muszę przy powiedzieć, że POSZALAŁAŚ.
1,5 kg po zawodach na plusie to MARZENIE - ciesz się, że tylko tyle a nie marudzisz. Przecież dzięki takiej nadwyżce wyglądasz zdrowo przynajmniej, o tym, że jest +100 do kobiecości już nie wspomnę.
Seven - Tak, Wtorek był dniem najwyższych węgli, za to bez T Objętość spora ale kcal mało wychodzi. Cukię i ja uwielbiam. Dobrze, że już się robi taka tania - mogę sobie dzięki temu na nię pozwolić do posiłków obiadowych a nie tylko do porannego omleta.
Kamil - Trenuj, trenuj - może za rok będziesz miał okazję na własnej skórze przekonać się jaka panuje atmosfera na takim wyjeździe - tego Ci szczerze życzę.
Co do miejsc zajętych przez wymienionych przez Ciebie zawodników to powiem tak - zdobyli to na co zasłużyli.
Widownia w pierwszych dniach na ME była faktycznie bardzo skromna - może to i lepiej bo i tak nie było czym oddychać. Dużo osób przyszło oglądać takie kategorie jak bikini czy męską sylwetkę. W sobotę i niedzielę były na prawdę tłumy w porównaniu do tego ile osób było w czwartek i piątek aczkolwiek to i tak wg mnie bardzo mało. Jakby te zawody były w Polsce to daje sobie rękę uciąć, że byłoby 100 razy więcej zainteresowanych widzów.
Pseudo forma ze zdjęcia niestety pod koniec wyjazdu zniknęła - także obecnie walczę sobie spokojnie by ja odzyskać
Po tygodniowym jedzeniu jak 'biały człowiek' kura z makaronem i zwykłe warzywa smakują bardziej niż pizza i lody
Sylwia - Te 1,5 kg to u Agi a nie u mnie. Coś źle musiałaś przeczytać/ zrozumieć. Jakbym ja tyle miała po tygodniowej labie i wolnego od jakiegokolwiek wysiłku fizycznego to byłabym chyba w 7 niebie aczkolwiek nie ma tak pięknie i na wadzę jest więcej.
Oczywiście nie płaczę z tego powodu bo od początku zdawałam sobie sprawę, że takie będą skutki. Gdybym trenowała regularnie mimo nietrzymania michy to pewnie by się skończyło na tych 1,5 kg na plusie ale niestety nie miałam takiej możliwości.
Tak czy inaczej dziękuję za miłe słowa ;)
Mariusz - Ale żeś mnie teraz rozbawił Gazeta? Chyba, że masz na myśli 'Świński ryjek' dla mieszkańców Wadlewa
Mnie satysfakcjonuje to, że WY to czytacie.
Aga- Hahaha od wagi ze sceny na MP? Dziewczyny muszę przy powiedzieć, że POSZALAŁAŚ.
1,5 kg po zawodach na plusie to MARZENIE - ciesz się, że tylko tyle a nie marudzisz. Przecież dzięki takiej nadwyżce wyglądasz zdrowo przynajmniej, o tym, że jest +100 do kobiecości już nie wspomnę.
Seven - Tak, Wtorek był dniem najwyższych węgli, za to bez T Objętość spora ale kcal mało wychodzi. Cukię i ja uwielbiam. Dobrze, że już się robi taka tania - mogę sobie dzięki temu na nię pozwolić do posiłków obiadowych a nie tylko do porannego omleta.
Kamil - Trenuj, trenuj - może za rok będziesz miał okazję na własnej skórze przekonać się jaka panuje atmosfera na takim wyjeździe - tego Ci szczerze życzę.
Co do miejsc zajętych przez wymienionych przez Ciebie zawodników to powiem tak - zdobyli to na co zasłużyli.
Widownia w pierwszych dniach na ME była faktycznie bardzo skromna - może to i lepiej bo i tak nie było czym oddychać. Dużo osób przyszło oglądać takie kategorie jak bikini czy męską sylwetkę. W sobotę i niedzielę były na prawdę tłumy w porównaniu do tego ile osób było w czwartek i piątek aczkolwiek to i tak wg mnie bardzo mało. Jakby te zawody były w Polsce to daje sobie rękę uciąć, że byłoby 100 razy więcej zainteresowanych widzów.
Pseudo forma ze zdjęcia niestety pod koniec wyjazdu zniknęła - także obecnie walczę sobie spokojnie by ja odzyskać
Po tygodniowym jedzeniu jak 'biały człowiek' kura z makaronem i zwykłe warzywa smakują bardziej niż pizza i lody
Sylwia - Te 1,5 kg to u Agi a nie u mnie. Coś źle musiałaś przeczytać/ zrozumieć. Jakbym ja tyle miała po tygodniowej labie i wolnego od jakiegokolwiek wysiłku fizycznego to byłabym chyba w 7 niebie aczkolwiek nie ma tak pięknie i na wadzę jest więcej.
Oczywiście nie płaczę z tego powodu bo od początku zdawałam sobie sprawę, że takie będą skutki. Gdybym trenowała regularnie mimo nietrzymania michy to pewnie by się skończyło na tych 1,5 kg na plusie ale niestety nie miałam takiej możliwości.
Tak czy inaczej dziękuję za miłe słowa ;)
Mariusz - Ale żeś mnie teraz rozbawił Gazeta? Chyba, że masz na myśli 'Świński ryjek' dla mieszkańców Wadlewa
Mnie satysfakcjonuje to, że WY to czytacie.
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html
Poprzedni temat
Wojciech Kroczek - dziennik treningowy
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- 380
- 381
- 382
- 383
- 384
- 385
- 386
- 387
- 388
- ...
- 389
Następny temat
"Bartek Buczek - przygotowania do sezonu jesiennego"
Polecane artykuły