dalej lecę 4 dniowym splitem, ale zmieniam delikatnie grupy, klatka będzie szła z bicepsem, a barki z tricepsem
dziś poszedł zestaw plażowy
klatka
wyciskanie płaskie - 90kg x 10 / 10 / 10 / 7
wyciskanie skos, hantle - 4 serie robocze
rozpiętki na maszynie - 4 serie
biceps
uginanie z gryfem łamanym - 50kg x 4 serie, duży ciężar więc lekko oszukiwałem, ale super mocno sponiewierałem bicki
uginanie na modlitewniku gryf prosty - 4 serie
uginanie siedząc na ławce skośne - 4 serie
łydka / przedramię
robione naprzemiennie
wspięcia jednonóż
uginanie ramion nachwytem
na koniec poszło jeszcze nawijanie sznurka 2 serie
nowość
po treningu aero 10 minut na orbitreku, bardzo marnie z kondycją, ale będę chciał to rozbujać do jakichś 20-30minut potreningowo, przy czym potrzebuję tutaj muzyki bo idzie p******ca dostać z nudów, jednak bieganie na świeżym powietrzu pod tym względem nie ma porównania
pierwszy dzień etapu bojler zaliczony na 100%, miska czyściutko, trening zrobiony
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ