Dziennik Kuby vol. 2

MaGor

kuba_n

uginanie nadgarstków podchwytem z opuszczaniem ciężaru na końcówki palców

Brzmi nieźle Jutro sobie rzucę (tfu!) kettla na stopę Żarcik. Chyba wiem o co chodzi, ale na pierwszy rzut ucha brzmi jak rozrywka dla masochisty

Pance!
Pance?

Chodzi o te pance u rąk, nie u nóg, ale jak ktoś lubi można i na nogi

2014-12-15-16 sobota, niedziela
całkowity off
miska słabiutko, ale to już ostatnie podrygi, za niedługo ostra redu

Chyba od Nowego Roku?
Nie bądź inny niż my!

z ciekawości chciałbym spojrzeć na dzienne podsumowania w misce

redu od stycznia, święta to święta i będzie obżarstwo

miskę gdzieś tam wcześniej wrzucałem którą "staram" się teraz trzymać, przy czym dość często zdarzają się spore odstępstwa od niej
generalnie lecą 2 pierwsze posiłki jako białko + tłuszcz, 3 następne białko + węgle
nawet nie liczę miski jak lecą spore odstępstwa typu mc, pizza czy inne, bo to nie ma sensu
będzie redukcja szła będzie ostry rygor - generalnie ma być forma kosa, bo w zeszłym roku było słabawo

czyli co bf 7-8%? czy normalny 10%?

no kosa to 7-8

no zobaczymy na ile będzie ostra ta moja kosa

2014-12-15 poniedziałek

klata
wyciskanie płasko - 110kg x 10 (8+2) / 6* / 5* / 100kg x 4, wziąłem do pomocy/asekuracji kolegę i tak elegancko mnie przyasekurował że płaska mnie strasznie zmasakrowała, w pierwszej serii poszło 8 powtórzeń czysto w 9'ym lekka asekuracja lewej ręki, która ewidentnie odstaje od prawej, 10 powtórzenie to mega wymuszone z minimalną pomocą przez co spompowałem klatę na maxa, 2 i 3 seria podobnie ostatnie powtórzenia wypychane samemu resztkami sił, w 4 serii mimo że zmniejszyłem ciężar na 100'kę nie dałem rady zrobić więcej niż 4 powtórzenia
po płaskiej klata sponiewierana strasznie mocno
wyciskanie skos - 70kg x 4 serie
rozpiętki skos - 17-18kg x 4 serie
barki
wyciskanie stojąc - 50kg x 4 serie 10-8 powtórzeń, niestety po treningu klatki nie ma szans żebym wlazł na jakieś konkretne ciężary
podciąganie wzdłuż tułowia - 50kg x 4 serie
leżąc bokiem na ławce unoszenie hantelki - 4 serie
łydka
wspięcia jednonóż stojąc - 5 serii

2014-12-16 wtorek

nogi
przysiad - 100 x 8 / 120 x 8 / 140 x 6 / 150 x 5 / 150 x 4 / 100 x 6 / 100 x 6 - po ostatnich słabych technicznie przysiadach dziś pełne skupienie na technice, nie wchodziłem na jakieś duże ciężary, ale mimo wszystko 4'ki konkretnie zrobione
prostowanie na maszynie - 4 serie
uginanie na maszynie - 4 serie
brzuch
spinanie na maszynie - 5 serii
unoszenie nóg do poziomu wisząc na drążku - 3 serie

długi i ciężki dzień w pracy, na siłkę polazłem praktycznie bezpośrednio po powrocie, więc ciężko z pełną motywacją, ale mimo wszystko trening jak mnie wciągnął to poszedł elegancko
niestety muszę się przygotować na taki wariant treningów bo pierwszy kwartał nowego roku zapowiada się mocno nieciekawie w firmie jeśli chodzi o czas

miska dziś wg założeń (taka zależność - im mniej mam czasu tym mniej mnie ciągnie do śmieci)

2014-12-18 środa

po wtorkowym treningu nóg bardzo mocne domsy w 4'kach, widać że trening wlazł elegancko jednak dobra technika robi konkret robotę

dziś impreza firmowa, było trochę obżarstwa nie planowanego
po powrocie do domu złapało mnie spanie i wieczorny trening odpuściłem całkiem

plecy zrobię w piątek
ramiona pójdą w sobotę (lub w poniedziałek)
w poniedziałek zrobię bardzo mocny trening na brzuch/łydkę/przedramiona
we wtorek jakiś luźny trening na roztrenowanie

później przerwa świąteczna

kopyta robią się coraz większe, ramiona też coraz ciaśniej siedzą w rękawkach bluz/koszulek jak uda mi się zrobić skutecznie redukcję to może w końcu będzie widać efekty
spodnie które kupowałem kilka miesięcy temu i były w miarę luźnawe, teraz powoli robią się na styk (zarówno dresy, jak i takie "bojówkowe" poszerzane)