Doris.K - Fit forma mi się marzy.

Doris.K

Sebastian - jakiś Ty bezinteresowny Dobra, ja mam zawsze przy sobie michałki -mogą być?

Żartowałem przecież, ale michałkami nie pogardzę, choć wolałbym jakieś ciastko czy tego zajes... hamburgera co widziałem u ciebie na fb

Doris.K

[

Amber - na prawdę, jakoś nie było okazji - czyżbyś miała w planach coś z tym zrobić? ;)

Coś z tym myślę zrobimy...

Sebastian spoczko - na pewno się dogadamy ;)
Amber - trzymam Cię za słowo ;)

Melduję iż skończyłam wieczorną wieczorze (2 kawałki pizzy mięsny jeż), relaksacyjną kąpiel, zdzieranie hybrydy z paznokci, malowanie ich na nowo i udaje się grzecznie do wyra.

Plan jest taki, że wstajemy o 4 (czyli już za kilka godzin), ogarniamy pupska i ruszamy na Słowację aby dopingować Adama. Miska będzie pewnie średnia aczkolwiek kilogram kuraka leży już w lodówce skrojony i przyprawiony ;)

Dobranoc, do jutra - tzn do dziś ;)

Ja mam jakieś wafle i sporo ryżu, więc damy radę z tą michą

Hahahaha ostatnio poczucie humoru Cie nie opuszcza ani na krok - oby tak dalej! Uwielbiam Twoje porównania, czasem jak cos napiszesz na fb to boki zrywam.
Obym i ja kiedys dojrzala do takiego stanu psychicznego w okresie startowym.

Adasko Ty mi lepiej powiedz co masz dobrego bo zdrowe jedzenie to ja juz mam przygotowane. Trzeba to jakoś wyposrodkowac ;)

Zgodnie z planem wstalismy o 4
i godzinę później wyruszylismy w droge. Po wczorajszej pizzy nie dosc ze czujemy sie wszyscy jeszcze najedzeni to dodatkowo towarzyszy nam smak kapcia w ustach. Uczucie okropne. Juz sie chyba wyleczylam z pizzy w najbliższym czasie.
Rano wpadla jedynie kawa. Kurak usmazony, sloik
ogorkow spakowany ;)

odwiedzam , nawiedzam śledzę :P szerokiej drogi :)

powodzenia doris i rzymam kciuki

Powodzenia

Doris po pierwsze szacun za metamorfozę i udowodnienie, ze jak się człowiek przyłoży to może osiągnąć wiele
Powiadomki włączyłam i będę śledzić dalsze Twoje zmagania.

Po drugie mam kilka pytań
- jak na takiej misce 0 tłuszczu wyglądają sprawy kobiece? w sensie regularność okresu?
- czy warzywa doliczałaś do miski? Czy jadłaś dowolną ilość?
- kawa z mlekiem możliwa? czy zupełnie zrezygnowałaś z nabiału i nawet kawy?


To chyba tyle
Jak mi się coś przypomni, to będę pytać, bo sama nieśmiało zaczęłam myśleć o wystartowaniu w zawodach - powiedziałam to głośno


Zmieniony przez - sforcia w dniu 2014-10-08 12:38:51

Czekam na fotki ze Słowacji!