SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik budowania formy na 40 urodziny. Kettlebell, siłownia, bieganie, rower.

temat działu:

Po 35 roku życia

Ilość wyświetleń tematu: 274389

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Jesli to ma byc finisher, to mozna sie upokarzac :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Denerwuje mnie to całe bieganie na LC. Nie, że siły brak, czy coś takiego. Przyczyna jest bardziej prozaiczna. Po 4 km zawartość jelit bardzo chce je opuścić. Znowu dzisiaj miałem "przerwę techniczną".
Obwiniam o takie akcje pieczoną w maśle cebulę. Ta potrawa może być ciężka dla wątroby.
Ale swoją 5-tkę zaliczyłem. Plan biegowy jest irytujący do tego stopnia, że gdyby nie nauka z "10 000 swingów" już dawno robiłbym go po swojemu. Z pokorą opuszczam łeb i biegam co każą. Byle do maja.

Zacząłem jednak od treningu z chłopakami. Standard. 10 minut rozgrzewki, a potem Deep6RKC. Zrobiłem 5 obwodów z 24 kg. Potem porobiliśmy różne przysiady i martwe ciągi "na lekko", w ramach zabawy i szlifowania techniki, a przy okazji chciałem obadać teren na jutro. Chyba poleci "martwy ciąg sumo". Najlepiej go czuję przy stosunkowo niewielkim ciężarze. No i on podobno jest dużo lepszy dla osób wysokich (zdaje się, że tak jest w istocie - łatwiej utrzymać proste plecy)
Dobry trening mi wyszedł dzisiaj. Od razu potem wyrwałem się na bieganie.

Jako ciekawostkę powiem, że chłopaki jutro idą ostatni dzień do szkoły i pożyczyli odważniki do domu na święta Epidemia się rozszerza. I dobrze

Jutro press 32,5 kg
5 x 1-2 EH
MC Sumo 5 x 5
"Spacer" + Windmill 1-2-3
Unoszenie nóg w zwisie 5 - 7 - 8
Ostatnia część w zależności od czasu. Cała sesja ma trwać góra 55 minut z rozciąganiem.
Taką mam koncepcję.
//\\//\\//\\////\\//\\//\\////\\//\\//\\////\\//\\//\\////\\//\\//\\//
Inspiracja:

Dokończyłem wczoraj czytanie Taubesa "Dlaczego tyjemy..." Hmmm... Szkoda, że nie poprzestałem na tezach z jego artykułów. Facet wali w węglowodany jak w bęben. Generalnie założenia diety świetne: mięsiwo, jajka, ryby, tłuszcz - na żądanie, w dowolnej ilości. Tak, tak: Nie liczymy kalorii. Węgle przycięte ile wlezie do poziomu 50-60 gram i tylko z dobrych źródeł (zielone warzywa, pomidory). Gdybym zamierzał spróbować, to martwi mnie zwłaszcza nieobecność nabiału poza 100g sera dziennie i zupełne wyeliminowanie owoców. Niby 100g sera to mała kulka mozzarelli albo kawałek pleśniaka. Zazwyczaj takie sery pakowane są po 125g. Z drugiej strony to ja tak jadam od jakiegoś czasu. Do listy dorzucam sporo wszelkich orzechów, sezam i mak (oba są lepszymi źródłami wapnia niż nabiał). Czyli co? Czyli nic. Mogę spróbować zamiast vege w styczniu. Chodzi o to żeby mieć w domu garnek ugotowanych jajek, połeć boczku, dużo suchej kiełbasy, tłuste ryby i jak tylko poczujesz głód jeść coś z tej listy, z minimalnym dodatkiem węgli. Brzmi nieźle (Gruby zaakceptował pomysł). Jeżeli postanowię to zrobić, to poświęcę się w imię ludzkości i zrobię sobie badania na początku i po miesiącu takiego żywienia Z odrzuceniem mąki, cukru itp. nie będę miał raczej problemów. Na razie jem po swojemu i właśnie rąbnąłem śniadanie cesarskie: pieczona pierś, chleb z otrąb, ser ricotta i masło orzechowe PrimaVika. Błogo...
Chleb/placek z otrąb robię tak (porcja na 4 posiłki)
80 g - otrąb pszennych
8 jajek
100 g masła klarowanego.
Mieszam, wykładam do formy i piekę przez pół godziny w temp. 150 stopni.
Porcja na zdjęciu ma: 423 kcal B:15g W:15g (w tym dużo błonnika 8g) T:35g



Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-12-20 07:24:34

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 75820
Piękne zdjęcie-inspiracja

Niezmiennie mój podziw wzbudza gość na tym filmiku




Jeśli to faktycznie trening noworoczny, to ciekawe, ile wychlał... trochę go chwieje parę razy, ale biorąc pod uwagę warunki i objętość treningu/kompleksu, to nie ma ci się czepiać. Zwłaszcza, że wszystko robi "martwe". SZACUN

MaGor może Ty urządzisz sobie takie miłe 5 minut w Nowy Rok?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
nieraz

MaGor może Ty urządzisz sobie takie miłe 5 minut w Nowy Rok?

Widziałem gościa jeszcze w innych zimowych akcjach.
Niestety - Nowy Rok wypada w środę, czyli mój dzień odpoczynku. No i ja nie piję alkoholu Ale w Sylwestra będę ćwiczył. Może jakiś trening na 2014 powtórzeń?
----
Proszę bardzo:
Challenge noworoczny.
19 rund:
60 swingów - 16 snatch - 20 press - 4 squat - 6 windmill

Dopuszczalna konfiguracja rundy:
4 x (15 swingów - 4 snatch - 5 press - 1 squat) + 6 windmill

Podejmie się ktoś?



Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-12-20 10:34:25

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
ZGROZA ten Twój trening!
Pomyślałem o Tobie i 2014minutach... szybko przeszedłem na 2014s - to i tak 33min40s..
No i jakiś mega-super-giga-kompleks..
To Twoje, to nie wiem czy z 12kg bym zrobił..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
panteon
ZGROZA ten Twój trening!
Pomyślałem o Tobie i 2014minutach... szybko przeszedłem na 2014s - to i tak 33min40s..
No i jakiś mega-super-giga-kompleks..
To Twoje, to nie wiem czy z 12kg bym zrobił..

Wiem, że zgroza. I więcej niż 16 kg to zapomnij. W ogóle myślę, że jak już to na 3-4 razy z przerwą po 2-4 godziny, a i tak by było ciężko.
By było? Może będzie? Zależy od nastroju Bo kusząca perspektywa.
Trochę taki maraton pod dachem. Policzyłem. Z 16 kg wychodzi 32 tony do przemachania. 2014 ruchów, licząc 3 sekundy na powtórzenie to 6042 sekundy, a więc prawie 1,5 godziny. Drugie tyle na odpoczynek. Da się zrobić jednego dnia, ale w rozbiciu na dwa treningi.

Ja już dzisiaj wolne mam. Prawie. Wieczorem będę miał gości. Zabieram się za sprzątanie i pieczenie pstrągów. Wódka w lodówce (dla gości). Zaserwuję pstrąga w śmietanie z migdałami i szpinakiem. Do tego cukinia zapiekana z mozzarellą.

Trening zrobiłem.
Drabiny Press x 5 (1-2) EH
Martwy ciąg sumo 5 x 5 (obciążenie od 77,5 - 93,5 - 117,5)
Windmill 1-2-3 EH + spacer z Over Hold tzn. każdy wiatrak kończył spacer na około 5 metrów z kettlem w górze.
Na zmianę z unoszeniem nóg w zwisie na drążku.
Rozciąganie, białko na mleku sojowym i do domu.
A tak wyglądało dociążenie sztangi kettlami. Sprawdziło się.


------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Taką podwieszkę kettli to rozumiem :)
Wiedziałem, że na sznurku i do tego na kilku poziomach nie przejdzie..

Taubes - czytałem go w tym czasie co i Kwaśniewskiego.
U Kwaśniewskiego można jeść do oporu - byle zgadzay sięproporcje tłuszczu do białka (1:4, 1:2, czy jakoś tak - nie pamiętam).
Taubes na końcu książki nieco ostrożniej podchodzi do tego, bo właśnie wrzuca te różne ograniczenia.

Zapamiętałem tylko przykład właśnie jak to wytrenowany człowiek spala coraz mniej kalorii wykonując to samo - np. przebiegając 5km jako początkujący vs mający 5lat biegania za sobą.

Przecież praca to praca - przemieszczam swoją masę ciała na daną odległość w czasie. Co ma do tego układ mięśniowy? Rozumiem, że wytrenowany mniej się męczy, ale jeśli ciągle ważę tyle samo, to tych kalorii powinienem spalać tyle samo..
No i on właśnie obala takie myślenie.

Dobre też jest o wizycie matki z dzieckiem u lekarza - młode niedożywione, a matka otyła. Jak to możliwe??

Fajna książka. Dobra. Sporo wyjaśnia.
Jednak nie przerzucam się na ten styl odżywiania, a jak czytam ten dziennik, to widzę, że sporo ryzykowałem próbując takiej tłuszczówki..
Brak ładu i składu i zrozumienia po mojej stronie..

Wszystkie te alternatywne książki - nawet jeśli nie do końca poprawne (badania itd), to jednak sporo w czytającym zmieniają.
Campbell - Nowoczesne zasady odżywiania (i ostatnio też jeszcze coś jego się ukazało u nas).
Te o paleo, i wegetarianizmie, Dieta bez pieczywa/chleba/zboża/glutenu..

Mam na stanie coś z zakresu "medycyny naturalnej" - Odżywianie dla zdrowia:



Nawet sporo przeczytałem z początku (ze 150 stron), a potem na wyrywki.
Jednak sporo rzeczy mi się wyklucza, albo nachodzi.
Wykrywam u siebie nadmiar i gorąco - aby zwalczać jedno i drugie to powinienem stosować przeciwne metody (przykładowo powinienem jeść marchewkę i unikać marchewki).
Tutaj trzeba by mieć jakiegoś MISTRZA!

Ale to tak dwa słowa o ksiazkach :)

Jeszcze link do mojego bohatera :)


Zmieniony przez - panteon w dniu 2013-12-21 10:26:39
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
U Taubesa jest fajne założenie: po prostu rób swoje i karm organizm tłuszczami, białkiem i liściastymi zielonymi warzywami. Unikaj przetworów zbożowych, cukru i wszystkiego o dużym IG. Po jakimś czasie będziesz jadł dokładnie tyle ile potrzebujesz, a mechanizmy samoregulacji złapią równowagę. Podoba mi się to. I zgadza się moimi obserwacjami. Po wyjściu z węgli, przez pierwsze dwa dni jadłbym do oporu, a potem nagle jem coraz mniej i mniej.

No i urzekła mnie opowieść o insulinie Niemniej jednak zakładam, że przywoływany wielokrotnie nasz paleoprzodek jak miał okazję napchać bebech słodkimi owocami to robił to z wielkim entuzjazmem

Książka dyskusyjna, ale rzetelna i poparta konkretnymi badaniami, z bibliografią itp.
Jadę do rodziców. Biorę tylko 16-kg kettla. Czuję w gnatach wczorajszy trening i dzisiaj rozrywkowo raczej będzie. Może się umówię z bratem na trening. A na tamtej siłowni jest odważnik 25 kg. Hmmm... Wczorajsza impreza udana. Posiedziałem, popatrzyłem jak piją, a nawet powąchałem (z daleka) dymu tytoniowego (przy okazji przypomniało mi się, że nie palę już 7 miesięcy ) Jedzenie smakowało. Furorę zrobił pstrąg w śmietanie z migdałami, orzechami, szpinakiem i imbirem. No i "chleb" z otrąb.
Spadam. Dzisiaj 4 km + przebieżki oraz lekki trening z odważnikiem.
Jutro 12 km i rano trzeba się będzie podładować. Niestety Komputera nie biorę nawet. Będę odcięty od forum. A co z jedzeniem? Napiszę pamiętnik Jutro tylko minimum tłuszczu - maks węgli. Od poniedziałku wracam do LC.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-12-21 10:46:18

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 99207
panteon

Zapamiętałem tylko przykład właśnie jak to wytrenowany człowiek spala coraz mniej kalorii wykonując to samo - np. przebiegając 5km jako początkujący vs mający 5lat biegania za sobą.

Przecież praca to praca - przemieszczam swoją masę ciała na daną odległość w czasie. Co ma do tego układ mięśniowy? Rozumiem, że wytrenowany mniej się męczy, ale jeśli ciągle ważę tyle samo, to tych kalorii powinienem spalać tyle samo..



Fizyka Panie ;) Jest jeszcze taki parametr, ktorego pomijac nie wypada - sprawnosc ;) Praca bedzie wykonana taka sama, ale sprawnosc ukladu - w tym przypadku Twojego ciala bedzie rozna w zaleznosci od stopnia wytrenowania - a to sprawnosc decyduje o tym ile z wydatkowanej energii idzie na wykonanie zadanej pracy, a ile jest tracona np. na produkcje ciepla itp. Sprawny silnik na naped da np. 80% pobieranej energii, mniej sprawny - 30% - reszta pojdzie w opory, cieplo itp.

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 306 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5898
Pamietam moja pulchna babcie i rozmowę z lekarzami na geriatrii. Osoby otyłe czy tez z nadwaga przeważnie jedzą monotonnie I malo a ich żywność jest uboga w witaminy czy minerały. Stad w wielu dietach na dzien dobry sugerowane sa suplementy.
Jak co roku siedze w garach I przygotowuje potrawy. Z roku na rok swieta sie zmieniaja. Nie ma babci, nie mam mamy, nastają nowe tradycje. Mało ciast a jesli juz to zytni piernik z miodem, makowiec własnoręcznie spreparowany czy tez ciastka owsiane z migdałami. Nie ma cuksow a sa miski orzechów, suszonych owoców. Kutia, ryby z Bugu i bedzie człowiek miał ochote wstać od stołu a nie przetoczyc sie na lozko

Kettle wozic ze soba na swieta, no nie wiem. Jak sie upre to wystarcza mi pompki, przysiady I proby podciagniecia sie zeby przepracowac cialo.

Maciek Ty to juz wszedzie masz kogos z Kim bys mogl pomachac

Mam pierwsze noworoczne postanowienie: spac do max 6:30. Jesu ąle lenistwo ostatnimi czasy...

Tak jak juz o żywieniu. Nie wiem co sie dzieje ale odrzuca mnie od mięsa. Jeszcze kilka miesięcy temu jakbym miała upieczonego indyka czy łososia to zniknąłby w mgnieniu oka. Od kilku tygodni patrzeć nawet nie mam ochoty. Kupiłam 2kilo ciecierzycy i dzisiaj jemy spagetti wlasnie z ciecierzycą.
Wcale tu nie pisze żadnych deklaracji ze od teraz to wege czy cos tam. Zwyczajnie organizm mi sie przestawił, co poradzić.
Ostatnio gdzies na forum był link o wege sportowcach. Nie jadlam mięsa czy jaj przez całe LO. No nie powiem zeby złe mi sie żyło. Waga stała. Sił sporo..no ale młodsza byłam. Pewnie ma to znaczenie.
Ileś razy myślałam o tluszczowkach, to nie dla mnie. Jeszcze tłuszcze z orzechów, olejów, no ale nie karkówka. Tu Maciek chylę czoło. Ja bym nie potrafila przejsc tego z przyjemnoscia.

Rozpisalam sie. W Pozku Temperatura grubo na +. Slonce swieci wiec pora pobiegac. Naraziochy

Zmieniony przez - kama_80 w dniu 2013-12-21 11:25:35
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Super Konkurs-Krata Na Lato 2013

Następny temat

Krata na Lato-według -astry1

WHEY premium