Obwiniam o takie akcje pieczoną w maśle cebulę. Ta potrawa może być ciężka dla wątroby.
Ale swoją 5-tkę zaliczyłem. Plan biegowy jest irytujący do tego stopnia, że gdyby nie nauka z "10 000 swingów" już dawno robiłbym go po swojemu. Z pokorą opuszczam łeb i biegam co każą. Byle do maja.
Zacząłem jednak od treningu z chłopakami. Standard. 10 minut rozgrzewki, a potem Deep6RKC. Zrobiłem 5 obwodów z 24 kg. Potem porobiliśmy różne przysiady i martwe ciągi "na lekko", w ramach zabawy i szlifowania techniki, a przy okazji chciałem obadać teren na jutro. Chyba poleci "martwy ciąg sumo". Najlepiej go czuję przy stosunkowo niewielkim ciężarze. No i on podobno jest dużo lepszy dla osób wysokich (zdaje się, że tak jest w istocie - łatwiej utrzymać proste plecy)
Dobry trening mi wyszedł dzisiaj. Od razu potem wyrwałem się na bieganie.
Jako ciekawostkę powiem, że chłopaki jutro idą ostatni dzień do szkoły i pożyczyli odważniki do domu na święta


Jutro press 32,5 kg
5 x 1-2 EH
MC Sumo 5 x 5
"Spacer" + Windmill 1-2-3
Unoszenie nóg w zwisie 5 - 7 - 8
Ostatnia część w zależności od czasu. Cała sesja ma trwać góra 55 minut z rozciąganiem.
Taką mam koncepcję.
//\\//\\//\\////\\//\\//\\////\\//\\//\\////\\//\\//\\////\\//\\//\\//
Inspiracja:

Dokończyłem wczoraj czytanie Taubesa "Dlaczego tyjemy..." Hmmm... Szkoda, że nie poprzestałem na tezach z jego artykułów. Facet wali w węglowodany jak w bęben. Generalnie założenia diety świetne: mięsiwo, jajka, ryby, tłuszcz - na żądanie, w dowolnej ilości. Tak, tak: Nie liczymy kalorii. Węgle przycięte ile wlezie do poziomu 50-60 gram i tylko z dobrych źródeł (zielone warzywa, pomidory). Gdybym zamierzał spróbować, to martwi mnie zwłaszcza nieobecność nabiału poza 100g sera dziennie i zupełne wyeliminowanie owoców. Niby 100g sera to mała kulka mozzarelli albo kawałek pleśniaka. Zazwyczaj takie sery pakowane są po 125g. Z drugiej strony to ja tak jadam od jakiegoś czasu. Do listy dorzucam sporo wszelkich orzechów, sezam i mak (oba są lepszymi źródłami wapnia niż nabiał). Czyli co? Czyli nic. Mogę spróbować zamiast vege w styczniu. Chodzi o to żeby mieć w domu garnek ugotowanych jajek, połeć boczku, dużo suchej kiełbasy, tłuste ryby i jak tylko poczujesz głód jeść coś z tej listy, z minimalnym dodatkiem węgli. Brzmi nieźle (Gruby zaakceptował pomysł). Jeżeli postanowię to zrobić, to poświęcę się w imię ludzkości i zrobię sobie badania na początku i po miesiącu takiego żywienia

Chleb/placek z otrąb robię tak (porcja na 4 posiłki)
80 g - otrąb pszennych
8 jajek
100 g masła klarowanego.
Mieszam, wykładam do formy i piekę przez pół godziny w temp. 150 stopni.
Porcja na zdjęciu ma: 423 kcal B:15g W:15g (w tym dużo błonnika 8g) T:35g

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-12-20 07:24:34
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html

Niezmiennie mój podziw wzbudza gość na tym filmiku
Jeśli to faktycznie trening noworoczny, to ciekawe, ile wychlał... trochę go chwieje parę razy, ale biorąc pod uwagę warunki i objętość treningu/kompleksu, to nie ma ci się czepiać. Zwłaszcza, że wszystko robi "martwe". SZACUN
MaGor może Ty urządzisz sobie takie miłe 5 minut w Nowy Rok?

nieraz
MaGor może Ty urządzisz sobie takie miłe 5 minut w Nowy Rok?![]()
Widziałem gościa jeszcze w innych zimowych akcjach.
Niestety - Nowy Rok wypada w środę, czyli mój dzień odpoczynku. No i ja nie piję alkoholu


----
Proszę bardzo:
Challenge noworoczny.
19 rund:
60 swingów - 16 snatch - 20 press - 4 squat - 6 windmill
Dopuszczalna konfiguracja rundy:
4 x (15 swingów - 4 snatch - 5 press - 1 squat) + 6 windmill
Podejmie się ktoś?

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-12-20 10:34:25
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
Pomyślałem o Tobie i 2014minutach... szybko przeszedłem na 2014s - to i tak 33min40s..
No i jakiś mega-super-giga-kompleks..
To Twoje, to nie wiem czy z 12kg bym zrobił..

panteonZGROZA ten Twój trening!
Pomyślałem o Tobie i 2014minutach... szybko przeszedłem na 2014s - to i tak 33min40s..
No i jakiś mega-super-giga-kompleks..
To Twoje, to nie wiem czy z 12kg bym zrobił..![]()
Wiem, że zgroza. I więcej niż 16 kg to zapomnij. W ogóle myślę, że jak już to na 3-4 razy z przerwą po 2-4 godziny, a i tak by było ciężko.
By było? Może będzie?


Trochę taki maraton pod dachem. Policzyłem. Z 16 kg wychodzi 32 tony do przemachania. 2014 ruchów, licząc 3 sekundy na powtórzenie to 6042 sekundy, a więc prawie 1,5 godziny. Drugie tyle na odpoczynek. Da się zrobić jednego dnia, ale w rozbiciu na dwa treningi.
Ja już dzisiaj wolne mam. Prawie. Wieczorem będę miał gości. Zabieram się za sprzątanie i pieczenie pstrągów. Wódka w lodówce (dla gości). Zaserwuję pstrąga w śmietanie z migdałami i szpinakiem. Do tego cukinia zapiekana z mozzarellą.
Trening zrobiłem.
Drabiny Press x 5 (1-2) EH
Martwy ciąg sumo 5 x 5 (obciążenie od 77,5 - 93,5 - 117,5)
Windmill 1-2-3 EH + spacer z Over Hold tzn. każdy wiatrak kończył spacer na około 5 metrów z kettlem w górze.
Na zmianę z unoszeniem nóg w zwisie na drążku.
Rozciąganie, białko na mleku sojowym i do domu.
A tak wyglądało dociążenie sztangi kettlami. Sprawdziło się.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
Wiedziałem, że na sznurku i do tego na kilku poziomach nie przejdzie..
Taubes - czytałem go w tym czasie co i Kwaśniewskiego.
U Kwaśniewskiego można jeść do oporu - byle zgadzay sięproporcje tłuszczu do białka (1:4, 1:2, czy jakoś tak - nie pamiętam).
Taubes na końcu książki nieco ostrożniej podchodzi do tego, bo właśnie wrzuca te różne ograniczenia.
Zapamiętałem tylko przykład właśnie jak to wytrenowany człowiek spala coraz mniej kalorii wykonując to samo - np. przebiegając 5km jako początkujący vs mający 5lat biegania za sobą.
Przecież praca to praca - przemieszczam swoją masę ciała na daną odległość w czasie. Co ma do tego układ mięśniowy? Rozumiem, że wytrenowany mniej się męczy, ale jeśli ciągle ważę tyle samo, to tych kalorii powinienem spalać tyle samo..
No i on właśnie obala takie myślenie.
Dobre też jest o wizycie matki z dzieckiem u lekarza - młode niedożywione, a matka otyła. Jak to możliwe??
Fajna książka. Dobra. Sporo wyjaśnia.
Jednak nie przerzucam się na ten styl odżywiania, a jak czytam ten dziennik, to widzę, że sporo ryzykowałem próbując takiej tłuszczówki..
Brak ładu i składu i zrozumienia po mojej stronie..
Wszystkie te alternatywne książki - nawet jeśli nie do końca poprawne (badania itd), to jednak sporo w czytającym zmieniają.
Campbell - Nowoczesne zasady odżywiania (i ostatnio też jeszcze coś jego się ukazało u nas).
Te o paleo, i wegetarianizmie, Dieta bez pieczywa/chleba/zboża/glutenu..
Mam na stanie coś z zakresu "medycyny naturalnej" - Odżywianie dla zdrowia:

Nawet sporo przeczytałem z początku (ze 150 stron), a potem na wyrywki.
Jednak sporo rzeczy mi się wyklucza, albo nachodzi.
Wykrywam u siebie nadmiar i gorąco - aby zwalczać jedno i drugie to powinienem stosować przeciwne metody (przykładowo powinienem jeść marchewkę i unikać marchewki).
Tutaj trzeba by mieć jakiegoś MISTRZA!
Ale to tak dwa słowa o ksiazkach :)
Jeszcze link do mojego bohatera :)
Zmieniony przez - panteon w dniu 2013-12-21 10:26:39
No i urzekła mnie opowieść o insulinie


Książka dyskusyjna, ale rzetelna i poparta konkretnymi badaniami, z bibliografią itp.
Jadę do rodziców. Biorę tylko 16-kg kettla. Czuję w gnatach wczorajszy trening i dzisiaj rozrywkowo raczej będzie. Może się umówię z bratem na trening. A na tamtej siłowni jest odważnik 25 kg. Hmmm... Wczorajsza impreza udana. Posiedziałem, popatrzyłem jak piją, a nawet powąchałem (z daleka) dymu tytoniowego (przy okazji przypomniało mi się, że nie palę już 7 miesięcy

Spadam. Dzisiaj 4 km + przebieżki oraz lekki trening z odważnikiem.
Jutro 12 km i rano trzeba się będzie podładować. Niestety


Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-12-21 10:46:18
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
panteon
Zapamiętałem tylko przykład właśnie jak to wytrenowany człowiek spala coraz mniej kalorii wykonując to samo - np. przebiegając 5km jako początkujący vs mający 5lat biegania za sobą.
Przecież praca to praca - przemieszczam swoją masę ciała na daną odległość w czasie. Co ma do tego układ mięśniowy? Rozumiem, że wytrenowany mniej się męczy, ale jeśli ciągle ważę tyle samo, to tych kalorii powinienem spalać tyle samo..
Fizyka Panie ;) Jest jeszcze taki parametr, ktorego pomijac nie wypada - sprawnosc ;) Praca bedzie wykonana taka sama, ale sprawnosc ukladu - w tym przypadku Twojego ciala bedzie rozna w zaleznosci od stopnia wytrenowania - a to sprawnosc decyduje o tym ile z wydatkowanej energii idzie na wykonanie zadanej pracy, a ile jest tracona np. na produkcje ciepla itp. Sprawny silnik na naped da np. 80% pobieranej energii, mniej sprawny - 30% - reszta pojdzie w opory, cieplo itp.
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html
Cele 2016:
1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016
Jak co roku siedze w garach I przygotowuje potrawy. Z roku na rok swieta sie zmieniaja. Nie ma babci, nie mam mamy, nastają nowe tradycje. Mało ciast a jesli juz to zytni piernik z miodem, makowiec własnoręcznie spreparowany czy tez ciastka owsiane z migdałami. Nie ma cuksow a sa miski orzechów, suszonych owoców. Kutia, ryby z Bugu


Kettle wozic ze soba na swieta, no nie wiem. Jak sie upre to wystarcza mi pompki, przysiady I proby podciagniecia sie

Maciek Ty to juz wszedzie masz kogos z Kim bys mogl pomachac

Mam pierwsze noworoczne postanowienie: spac do max 6:30. Jesu ąle lenistwo ostatnimi czasy...
Tak jak juz o żywieniu. Nie wiem co sie dzieje ale odrzuca mnie od mięsa. Jeszcze kilka miesięcy temu jakbym miała upieczonego indyka czy łososia to zniknąłby w mgnieniu oka. Od kilku tygodni patrzeć nawet nie mam ochoty. Kupiłam 2kilo ciecierzycy i dzisiaj jemy spagetti wlasnie z ciecierzycą.
Wcale tu nie pisze żadnych deklaracji ze od teraz to wege czy cos tam. Zwyczajnie organizm mi sie przestawił, co poradzić.
Ostatnio gdzies na forum był link o wege sportowcach. Nie jadlam mięsa czy jaj przez całe LO. No nie powiem zeby złe mi sie żyło. Waga stała. Sił sporo..no ale młodsza byłam. Pewnie ma to znaczenie.
Ileś razy myślałam o tluszczowkach, to nie dla mnie. Jeszcze tłuszcze z orzechów, olejów, no ale nie karkówka. Tu Maciek chylę czoło. Ja bym nie potrafila przejsc tego z przyjemnoscia.
Rozpisalam sie. W Pozku Temperatura grubo na +. Slonce swieci wiec pora pobiegac. Naraziochy

Zmieniony przez - kama_80 w dniu 2013-12-21 11:25:35
Super Konkurs-Krata Na Lato 2013
-
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- ...
- 300
-