Cześć. Zaraz coś powrzucam.
Brak chęci na dziennik. Jakoś tak w konkursach czy testach jest przymus, a teraz jakoś się nie chce.
Co do fot - przez ostatnie dni zauważyłem, że mam lekki wyj**. W praktyce oznacza to jedynie tyle, że nie żyję cały czas treningiem i dietą. W tym opisywaniem na forum. Cieszy to, że w tym czasie trzymam miske i
treningi robię. Jedynie nie myślę cały dzień o tym, jak miałem ciągle przy redukcji (no i konkursie czy testach).
Pasuje mi to. Tak samo jak nie myślicz cały dzięń o tym że pójdziesz spać wieczorkiem, a rano to opisujesz na forum
. Po prostu weszło mi to w dzienną rutynę. Jedynie brak rutyny w godzinach. Chodzę jak mi się chce. Teraz akurat mam lenia kompletnego i rano nie chce mi się, więc po pracy wpadam na szybko pomachać. Ta wersja mi jedną wadę zasadniczą, w domu jestem po 18, i już mało czasu na obowiązki domowe zostaje.
Wracając do meritum
, Kuba prowadzi Test, który ma swoje wymogi. W tym prowadzenie szczegółowe dziennika. Pomijam to że Kuba po tescie dalej analitycznie będzie prowadził swój progres
. Taki już jest Kuba
. No. Tym samym nie chce mi się robić takiej dokumentacji zdjęciowej jak Kuba. Zresztą on to robi od dawna, w tych samych pozach, ma świetną bazę fotek ze swojej przemiany. Ja to raz zrobię tu, raz tam. Tak żeby było kolorowo w dzienniku. A że go teraz prowadzę na pół gwizdka, to ich nie ma w ogóle
. Pewnie z doskoku jakie wrzucę, ale tak PRO jak Kuba to nie.