...
Napisał(a)
Rano oglądałem drugą część przygotowań Damasika - mojego przeciwnika. Przypakowany bardzo!
Potem byłem na trasie 7km: 5km 300m trucht/100m marsz - czas ok.35 minut. Cała trasa przebyta poniżej 60 minut.
Mam zamiar zrobić barki (wznos ramion w bok i podciąganie wyciągu do brody) oraz może wznosy nóg w zwisie.
A wieczorem rower (wczoraj spadło mi tempo o 5 minut - być może powodem było włączone dynamo).
Potem byłem na trasie 7km: 5km 300m trucht/100m marsz - czas ok.35 minut. Cała trasa przebyta poniżej 60 minut.
Mam zamiar zrobić barki (wznos ramion w bok i podciąganie wyciągu do brody) oraz może wznosy nóg w zwisie.
A wieczorem rower (wczoraj spadło mi tempo o 5 minut - być może powodem było włączone dynamo).
...
Napisał(a)
Niestety, nie udało się w piątek zrobić barków a jazda na rowerze wydłużyła się o dalsze 5 minut na tym samym dystansie!
Zbierałem maliny i jeżyny w ogrodzie. Z malin żona robi dżemy (gdy robi przecierany bez pestek to resztki zjadam w późniejszym czasie).
Jeżyny przechodzą przez maszynkę do mielenia. Potem na sitko aby odsączyć sok. Następnie odpad zalewany wodą i znowu na sitko. Odpad do lodówki i zjem jako wypełniacz żołądka i źródło błonnika (mam nadzieję, że nie ma tam zbyt wiele węglowodanów - zjadam przecież jeszcze jabłka). Podobnie będę postępować z winogronami (odpady do zamrażarki - przydadzą się do herbaty wypijanej na treningu).
Wczoraj od świtu do wieczora w podróży a wieczorem jazda rowerem 17,5km w czasie ok.1h (zrezygnowałem z czwartej pętli - bardzo z sobą walczyłem przy tej decyzji!).
Dzisiaj rano: ugięcia w staniu na rękach 8x4p i rozciąganie do szpagatu między seriami.
Zbierałem maliny i jeżyny w ogrodzie. Z malin żona robi dżemy (gdy robi przecierany bez pestek to resztki zjadam w późniejszym czasie).
Jeżyny przechodzą przez maszynkę do mielenia. Potem na sitko aby odsączyć sok. Następnie odpad zalewany wodą i znowu na sitko. Odpad do lodówki i zjem jako wypełniacz żołądka i źródło błonnika (mam nadzieję, że nie ma tam zbyt wiele węglowodanów - zjadam przecież jeszcze jabłka). Podobnie będę postępować z winogronami (odpady do zamrażarki - przydadzą się do herbaty wypijanej na treningu).
Wczoraj od świtu do wieczora w podróży a wieczorem jazda rowerem 17,5km w czasie ok.1h (zrezygnowałem z czwartej pętli - bardzo z sobą walczyłem przy tej decyzji!).
Dzisiaj rano: ugięcia w staniu na rękach 8x4p i rozciąganie do szpagatu między seriami.
...
Napisał(a)
W południe marsz 7km. Późnym popołudniem okrojony trening klatki z plecami:
1. Wyciskanie sztangi na poziomej48x12p 58x10p 68x8p 73kgx6p 4x5p
Podc. na drążku chwyt równoległy po 7p
2. Rozpiętki na poziomej 3x10p
Podc. na drążku średni nachwyt po 6p
Wieczorem jazda na rowerze 20km.
1. Wyciskanie sztangi na poziomej48x12p 58x10p 68x8p 73kgx6p 4x5p
Podc. na drążku chwyt równoległy po 7p
2. Rozpiętki na poziomej 3x10p
Podc. na drążku średni nachwyt po 6p
Wieczorem jazda na rowerze 20km.
...
Napisał(a)
Kalendarz PZKFiTŚ jeszcze nie podał daty i miejsca MP Juniorów i Weteranów.
Obojętnie kiedy i gdzie będą to mam zamiar startować.
Kategoria wg przepisów.
Chciałbym też wystąpić w Pucharze Polski w kulturystyce klasycznej.
Strzegom jest przymiarką do spełnienia tych chęci!
Obojętnie kiedy i gdzie będą to mam zamiar startować.
Kategoria wg przepisów.
Chciałbym też wystąpić w Pucharze Polski w kulturystyce klasycznej.
Strzegom jest przymiarką do spełnienia tych chęci!
...
Napisał(a)
Nie jestem pewien ale slyszalem ze maja byc 4-5 październik w Kielcach
...
Napisał(a)
nic nie obiecuję, ale jeśli to będą Kielce to biorę pod rozwagę możliwy wyjazd i kibicowanie - do Kielc mam stosunkowo blisko
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
...
Napisał(a)
kuba - miło mi będzie pogadać z Tobą.
Dzisiaj rano masowanie tali i ud wałkami oraz uginania z rozciąganiem a potem marsz 7km. Tempo marszu w drugiej połowie znacznie spadło - całkowity czas 1:17:02 (36:42).
W planie coś na brzuch i barki.
Wieczorem rower 20km.
Dzisiaj rano masowanie tali i ud wałkami oraz uginania z rozciąganiem a potem marsz 7km. Tempo marszu w drugiej połowie znacznie spadło - całkowity czas 1:17:02 (36:42).
W planie coś na brzuch i barki.
Wieczorem rower 20km.
Poprzedni temat
oporne łapy
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- ...
- 300
Następny temat
Trening 4 razy tygodniu
Polecane artykuły