...
Napisał(a)
antek098Po prostu robię tylko nogi.
I plecy, nie zapominaj o plecach .
Nie mądrkuj.
milczeks! <3
...
Napisał(a)
Były nogi dziś
dobra, bez niepotrzebnego spamu.
No może jeszcze jedno małe. Motyw przewodni każdego treningu pleców i nie tylko
dobra, bez niepotrzebnego spamu.
No może jeszcze jedno małe. Motyw przewodni każdego treningu pleców i nie tylko
...
Napisał(a)
i plecy też robię i klatkę i barki i łydki i przedramiona i ramiona i brzuch. Wszystko trzeba robić nie ma srania po krzakach.
...
Napisał(a)
el.Były nogi dziś
dobra, bez niepotrzebnego spamu.
No może jeszcze jedno małe. Motyw przewodni każdego treningu pleców i nie tylko
Muszę ogarnąć właściciela, żeby zaczęli puszczać na mojej siłce takie kawałki, a nie jakies obsrane radio Złote Przeboje
...
Napisał(a)
Jako, że oprócz dziennika Antka jest tu temat do pytań: Antek, co sądzisz o...
Antek, pytanie nie do końca związane z robieniem masy Co sądzisz o robieniu aerobów (biegania) na czczo w celu redukcji? Bo ludzie na sfd swoje, na innych portalach swoje. Nie ma jednej jednogłośnej opinii. Jako, że masz wiedzę ponad przeciętną to zapytam co Ty o tym myślisz
Bo z jednej strony po nocy mamy uszczuplony glikogen, przez co biegając na czczo mamy (podobno/teoretycznie) lepsze spalanie tłuszczu. Tu znowu pojawia się kontrargument o spalaniu również mięśni... Tu jednak możnaby wrzucić porcję białka (WPC), które teoretycznie powinno je chronić.
W przypadku zjedzenia węglowodanów panuje opinia, że będziemy mieli więcej energii. Ale tu znowu, najpierw, teoretycznie spalamy węgle, które przed chwilą zjedliśmy, a tłuszcz tkniemy w mniejszym stopniu.
Jeżeli raczej powinniśmy przyjąć porcję węgli to lepiej żeby to były węgle proste (banan/rodzynki + jakieś białko), czy raczej szukać w tych bardziej złożonych (+ jakieś białko)? Jak dużo powinno być tych węgli w takim przypadku?
Cały czas mam na myśli bieganie mało/średnio intensywne.
Sorry, za takie pytanie, ale wiedzę masz naprawdę dużą i jestem ciekawy co o tym sądzisz
Antek, pytanie nie do końca związane z robieniem masy Co sądzisz o robieniu aerobów (biegania) na czczo w celu redukcji? Bo ludzie na sfd swoje, na innych portalach swoje. Nie ma jednej jednogłośnej opinii. Jako, że masz wiedzę ponad przeciętną to zapytam co Ty o tym myślisz
Bo z jednej strony po nocy mamy uszczuplony glikogen, przez co biegając na czczo mamy (podobno/teoretycznie) lepsze spalanie tłuszczu. Tu znowu pojawia się kontrargument o spalaniu również mięśni... Tu jednak możnaby wrzucić porcję białka (WPC), które teoretycznie powinno je chronić.
W przypadku zjedzenia węglowodanów panuje opinia, że będziemy mieli więcej energii. Ale tu znowu, najpierw, teoretycznie spalamy węgle, które przed chwilą zjedliśmy, a tłuszcz tkniemy w mniejszym stopniu.
Jeżeli raczej powinniśmy przyjąć porcję węgli to lepiej żeby to były węgle proste (banan/rodzynki + jakieś białko), czy raczej szukać w tych bardziej złożonych (+ jakieś białko)? Jak dużo powinno być tych węgli w takim przypadku?
Cały czas mam na myśli bieganie mało/średnio intensywne.
Sorry, za takie pytanie, ale wiedzę masz naprawdę dużą i jestem ciekawy co o tym sądzisz
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Raczej źle do tego podchodzisz - od niewłaściwej strony to rozkładasz.
Nie chodzi o uszczuplony glikogen, gdyż uwierz mi, on może być cały czas wysoko, chodzi o poziom cukru we krwi. Węglowodany jak wiesz podnoszą poziom cukru we krwi, jeśli zjesz ich zbyt dużo to organizm nie ma potrzeby korzystać z rezerw tłuszczu, gdyż ma węgle pod ręką. Śmiało po bcaa/białku możesz biegać nie zredukujesz mięśni od porannych aerobów nie tykałbym węgla wcale przed takim porannym cardio, zaś po - jak najbardziej, by nakręcić jeszcze mocniej metabolizm na resztę dnia. Nie kombinuj zbytnio a napewno Ci się uda spełnić cele!
Nie chodzi o uszczuplony glikogen, gdyż uwierz mi, on może być cały czas wysoko, chodzi o poziom cukru we krwi. Węglowodany jak wiesz podnoszą poziom cukru we krwi, jeśli zjesz ich zbyt dużo to organizm nie ma potrzeby korzystać z rezerw tłuszczu, gdyż ma węgle pod ręką. Śmiało po bcaa/białku możesz biegać nie zredukujesz mięśni od porannych aerobów nie tykałbym węgla wcale przed takim porannym cardio, zaś po - jak najbardziej, by nakręcić jeszcze mocniej metabolizm na resztę dnia. Nie kombinuj zbytnio a napewno Ci się uda spełnić cele!
...
Napisał(a)
Dzięki za odpowiedź
I jeszcze takie pytanie przyszło mi do głowy: jaka jest i czy w ogóle jest różnica miedzy zjedzeniem/wypiciem rano przedaerobowego białka w postaci wpc, bcaa i białka z normalnego pożywienia - np. chudego mięsa? Czy białko w jakiej kolwiek formie nie powoduje wzrostu cukru we krwi (pewnie w niewielkim stopniu powoduje )?
I powiem Ci od razu, że parę razy właśnie już tak robiłem, że rano bieganie na czczo, a potem sporo węgli. Ssanie włącza się już po 1,5 godziny I ogólnie czuć taką "lekkość". Twoja odpowiedź utwierdziła mnie tylko w tym co robiłem
I jeszcze takie pytanie przyszło mi do głowy: jaka jest i czy w ogóle jest różnica miedzy zjedzeniem/wypiciem rano przedaerobowego białka w postaci wpc, bcaa i białka z normalnego pożywienia - np. chudego mięsa? Czy białko w jakiej kolwiek formie nie powoduje wzrostu cukru we krwi (pewnie w niewielkim stopniu powoduje )?
I powiem Ci od razu, że parę razy właśnie już tak robiłem, że rano bieganie na czczo, a potem sporo węgli. Ssanie włącza się już po 1,5 godziny I ogólnie czuć taką "lekkość". Twoja odpowiedź utwierdziła mnie tylko w tym co robiłem
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Przebrnąłem przez cały dziennik, tak więc teraz będę śledził na bieżąco i czerpał.
Dużo tych informacji się przewinęło, ale z tego co zapamiętałem to moje zdziwienie wywołało, że większość osób przy dużej podaży węgli chodzi głodna. Ja jak tych węgli miałem około 400g na masie, to mi się ani razu nie zdarzyło być głodnym.
Konieczność zmiany planów treningowych co 6 tygodni też była dla mnie zaskoczeniem. Przecież w projekcie jak mnie prowadziłeś jechałem bite dwa miechy (a później i dłużej) na tym samym planie i efekty były jak nigdy. Rozumiem, że takie zmiany nie tyczą się nowicjuszy? I czy na redukcji też należy z taką częstotliwością zmieniać plany?
Będę wdzięczny za odpowiedź.
I co do świnek morskich, które też na chwilę się przewinęły w dyskusji o tłuszczach :), to tylko dodam, że we wspomnianych Andach nie jedzą tego tak często, a raczej okazjonalnie, jako, że jest to przysmak dosyć drogi. Na co dzień jadą na drobiu i węglach. Ale fakt faktem tempo zasuwaniach po tych górach mają niesamowite!
Dużo tych informacji się przewinęło, ale z tego co zapamiętałem to moje zdziwienie wywołało, że większość osób przy dużej podaży węgli chodzi głodna. Ja jak tych węgli miałem około 400g na masie, to mi się ani razu nie zdarzyło być głodnym.
Konieczność zmiany planów treningowych co 6 tygodni też była dla mnie zaskoczeniem. Przecież w projekcie jak mnie prowadziłeś jechałem bite dwa miechy (a później i dłużej) na tym samym planie i efekty były jak nigdy. Rozumiem, że takie zmiany nie tyczą się nowicjuszy? I czy na redukcji też należy z taką częstotliwością zmieniać plany?
Będę wdzięczny za odpowiedź.
I co do świnek morskich, które też na chwilę się przewinęły w dyskusji o tłuszczach :), to tylko dodam, że we wspomnianych Andach nie jedzą tego tak często, a raczej okazjonalnie, jako, że jest to przysmak dosyć drogi. Na co dzień jadą na drobiu i węglach. Ale fakt faktem tempo zasuwaniach po tych górach mają niesamowite!
...
Napisał(a)
kali - mięso jako pokarm stały, oczywiście będzie się zawsze dłużej trawić aniżeli płyn. Zatem musiałbyś dłużej odczekać, a z rana przeważnie na to nie ma czasu. Nadmiar białka oczywiście podnosi poziom cukru we krwi. W ogóle białko. Ale nie do tego stopnia co węgle.
ogogo5 - zauważ, że miałeś też trochę tłuszczu w diecie, stąd 400g węgla było dla Ciebie dopełnieniem całości ja zmieniam plany co 6tyg, po prostu czuję kiedy czas na zmianę i to robię. Ty dopiero poznawałes niektóre ćwiczenia, dodawałeś na sztangę - korzystałeś jeszcze z progresji liniowej. Mi już nie jest tak śpieszno, żeby dodawać kolejne kilogramy na sztangę, już korzystam z innych metod przeciążania mięśni niż tylko pospolite dołożenie kg. To nie kg są moim priorytetem
________________
Odpocznę chwilę i lecę robić klatkę, ciężko przedramiona i bicepsy. Jakoś stąpam po ziemi po wczorajszych nogach, ale są bardzo nagrzane...w czwartek wyjdą kosmiczne DOMS.
ogogo5 - zauważ, że miałeś też trochę tłuszczu w diecie, stąd 400g węgla było dla Ciebie dopełnieniem całości ja zmieniam plany co 6tyg, po prostu czuję kiedy czas na zmianę i to robię. Ty dopiero poznawałes niektóre ćwiczenia, dodawałeś na sztangę - korzystałeś jeszcze z progresji liniowej. Mi już nie jest tak śpieszno, żeby dodawać kolejne kilogramy na sztangę, już korzystam z innych metod przeciążania mięśni niż tylko pospolite dołożenie kg. To nie kg są moim priorytetem
________________
Odpocznę chwilę i lecę robić klatkę, ciężko przedramiona i bicepsy. Jakoś stąpam po ziemi po wczorajszych nogach, ale są bardzo nagrzane...w czwartek wyjdą kosmiczne DOMS.
Poprzedni temat
Novascon - Normaflex
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- ...
- 294
Następny temat
Downhill i Freeride - regeneruj się szybciej!!
Polecane artykuły