SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik budowania formy na 40 urodziny. Kettlebell, siłownia, bieganie, rower.

temat działu:

Po 35 roku życia

Ilość wyświetleń tematu: 275595

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
O 8:30 dostałem telefon. Mogę być w pracy na 11:00. Alleluja! Graty w torbę i na siłownię. Tak rano dawno nie ćwiczyłem.

Trening poszedł idealnie (prawie idealnie) wg planu.

10 minut - rozgrzewka

26 minut(!) - trening
- push press 3 x 60; 2 x 65; 1 x 70 - tu tkwi pierwsze "prawie idealnie". Boli mnie bark od tego ćwiczenia. Ale tylko przy sztandze. Lubię je robić z kettlem i wtedy nic nie czuję. Po piątkowej sesji czułem w barku dyskomfort, ale ciężar był o 10 kg mniejszy no i zrzuciłem winę na technikę. Przeszło. Dzisiaj sytuacja się powtarza, a zatem coś jest na rzeczy, być może w budowie ramienia, bo technikę dzięki katowaniu się odważnikiem oceniam w tym ćwiczeniu na dostateczną. Sztanga, być może nie pozwala na poruszanie ramienia w osi poprzecznej tak jak odważnik (raz rozstawione na jedną szerokość ramiona nie pozwalają na korektę w trakcie lotu w górę). Bo sam ciężar 70 kg nie jest wielkim problemem. Pojutrze robię lekką sesję p&p i wtedy zobaczę. Możecie mnie zwyzywać od łosi, nieodpowiedzialnych palantów itp. jeżeli po treningu napiszę, że robiłem to ćwiczenie z ciężarem większym niż 55-60 kg. Jeżeli będzie ok, to jadę dalej z P&P. Jak znowu zaboli to przestawiam się na wyciskanie sztangi jedną ręką. Bark jest jak newralgiczne skrzyżowanie w centrum miasta. Kontuzja tej okolicy wyłącza całą górę ciała z sensownego treningu na całe tygodnie/miesiące.

Martwy ciąg - 5 x 70; 5 x 85; 5 x 90; 5 x 100. Miało być 3 x 5 a wyszło 4 x 5. Po prostu wliczyłem drugą serię rozgrzewkową do treningu, bo nie chciało mi się czekać nawet 3 minut po jej ukończeniu. I dawno nie byłem taki zadowolony ze swoich martwych ciągów. Moim zdaniem technika dzisiaj była perfekcyjna. Aż miałem nagrać film. I to jest dobry trop. Przy sesjach lekkich będę się skupiał na tym żeby szlifować technikę i robić ćwiczenia najwolniej jak się da. Sesje średnie będą kompromisem pomiędzy tempem i ciężarem, przy ciągłym dbaniu o technikę. A atak to będzie atak czyli na kiju więcej o 5-10 kg i cel: podnieść to poprawnie w ostatniej serii.

Nawet się nie spociłem dzisiaj. I faktycznie czuję się po treningu jak młode bóstwo. Wyszedłem z siłowni z poczuciem sukcesu. To podobno ważniejsze niż tony na sztandze. Przynajmniej w tym cyklu.
Za wcześnie na wiązanie Black Devil z treningiem. Zwłaszcza, że dzisiaj jedno ćwiczenie szło "na lekko"

10 minut - rozciąganie
Zauważyłem, że zwisanie z drążka, przynosi ulgę mojemu barkowi. Spróbowałem się podciągać i okazało się, że to jeszcze lepiej dla niego. Powisiałem, powyginałem się i do domu.

Wieczorem aeroby. Choćby świata nie było widać Jadę do lasu i zrobię sobie dzisiaj terenówkę, a przy okazji "przypadkiem" obejrzę jak bawi się moja Młoda na wycieczce rowerowej. Oczywiście z ukrycia, żeby małej nie robić siarki. No chyba, że zadzwonię, że przywiozłem jej trochę kasy. Wtedy przywita mnie z otwartymi rękoma

Lecę pod prysznic i do roboty.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 7497 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 122808
Zauważyłem, że zwisanie z drążka, przynosi ulgę mojemu barkowi. Spróbowałem się podciągać i okazało się, że to jeszcze lepiej dla niego. Powisiałem, powyginałem się i do domu.

Stretching priorytet - słąbo rozciągnięte stawy barkowe.

Na barki polecam:







Ten pan to nawet na sfd się udzielał/udziela :D


"Ty mi tu chłopczyku nie rób reklamy, bo w marketingu nie siedzisz tak głęboko jak w mięśniach"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Fajne filmy. Panu Łuce ufam strasznie. Widzę tu robotę dla worka bułgarskiego. W takim razie chyba zrobię szybki kompleks metaboliczny z workiem zamiast aerobów. Oj, już mnie boli całe ciało. Nagram film to zobaczycie dlaczego A pobiegać to i tak, swoją drogą, pobiegam.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
I już jestem. Film mam, ale zdrowia żeby go jeszcze dzisiaj obrobić to już chyba nie. Miałem wyjazd służbowy i wiedziałem, że będę jechał przez ładny las. No to wrzuciłem worek do bagażnika i w drodze powrotnej zatrzymałem się na znanym sobie, leśnym parkingu.
Zrobiłem 4 miniobwody: swing - przysiad - halo swing (moje ulubione ćwiczenie) - uginanie nóg - wznosy worka do brody (po 8 powtórzeń). Pomimo tego, że moja "kaszanka" waży tylko 18-19 kg pięknie ładuje tętno. Jak znajdę trochę czasu i weny to coś wrzucę.
Potem sobie pobiegałem i odkryłem najpiękniejszą trasę do biegania w mojej okolicy. Szutrowa droga przez wysokopienny bór sosnowy. Około 5-6 km długości w kwadratach. Szkoda, że mam do niej około 20 kilometrów.

Z pokorą pochylam głowę przed moimi mądrymi trenerami, którzy mawiali: mniej, a dokładniej = więcej. W całości się pod tym podpisuję. Dzisiejsze martwe ciągi czuję rewelacyjnie. Po ciężkich (kto wie czy nie za ciężkich) targaniach czuję niemal ból w okolicach łopatek i dyskomfort na odcinku lędźwiowym. Po dzisiejszym skupieniu na technice czuję wspaniałą, zdrową obolałość mięśni brzucha, ud i prostownika grzbietu. Sporo dało mi wypisanie algorytmu martwego ciągu od Caculina.
To był dobry krok i dobry trening. Jutro postaram się tak samo dokładnie zrobić z większym ciężarem. No i jutro ławka. Jak bark mnie zdradziecko nie zawiedzie, to na kija trafia 95 kg w ostatniej serii i pomimo, że serce by chciało więcej, to rozum i plan mówią, że w tym tygodniu raczej nie. W piątek klatka na lekko i atak na kolejne pięterko martwego ciągu. W czwartek mogę mieć kłopot z treningiem, bo mam wyjazd. Może skoczę w Lublinie na jakąś siłkę. Dwa ćwiczenia - raptem 40 minut treningu.

Black Devil w zakamarkach moich wnętrzności robi swoją robotę. Na razie zachowuje się dyskretnie i grzecznie jak na diabła. Z drugiej strony... Widziałem dzisiaj zdecydowanie więcej kobiet, dla których warto by było oszaleć Myślicie, że to On? Obiecałem sobie już nigdy nie oszaleć dla kobiety, a tu takie klocki

Z kronikarskiego obowiązku odnotuję całość suplementacji dzisiejszej:
- bezpośrednio przed treningiem BCAA - porcja producencka (5 kaps.)
- jw. AAKG - 2 kapsy

Po treningu:
- BCAA - 5 kaps.
- AAKG - 1 kaps.
- Izolat białka (30 g) na mleku 250 ml

Przed snem (czyli zaraz):
- AAKG - 1 kaps.
- Black Devil 8 kaps.
- Ogromna szklanka wody.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Spóźnione o dzień wyniki pomiarów do testu Black Devil:
Waga: 109,4 - przed Wielką Czeluścią (już tydzień temu przebiłem się przez 110 kg - jak na miesiąc bez palenia: rewelacja)
BF% - tego parametru nie będę podawał bo sam oceniam siebie kilka procent wyżej. Po prostu waga kłamie.
Wskazania wg wagi: 15,3% | Nawodnienie: 58,3%
Wskazanie miernika ręcznego: 22,1% | Nawodnienie: 58,1%
Średnia BF%: około 19% i to jestem w stanie przyjąć za w miarę prawdziwą liczbę.
Masa beztłuszczowa (wg wagi): 44,1%

Nie będę umieszczał takich informacji dopóki nie skalibruję swoich urządzeń z profesjonalnym analizatorem składu ciała.

Wymiary:
Kark: 39
Klatka: 119
Pas: 99
Biodra: 102
(wszystkie pomiary na kończynie lewej)
Udo: 57
Łydka: 43
Biceps: 38
Przedramię: 30

Nie spałem najlepiej. Około 3-4 obudziłem się i miałem spore problemy z zaśnięciem. W sumie czuję się naładowany energią, a dodatkowo nie odczuwam jakichkolwiek dolegliwości potreningowych. Nawet bark odzyskał pełny zakres ruchu bez odrobiny bólu. Na dzisiejszy trening pójdę w skowronkach i z bateriami naładowanymi na 100%. No chyba, że wejdzie mi w drogę jakiś palant w robocie.

Dzisiaj martwy ciąg "średni" - 6-4-2 - ostatnie 2 powtórzenia z ciężarem maksymalnym podniesionym w tym tygodniu - 5 kg. 125-5=120
Progres 5 kg na serię:
6 x 110; 4 x 115; 2 x 120

Potem ławka "ciężko" 3 - 2 - 1
Plan minimum: 3 x 85; 2 x 90; 1 x 95 - po seriach rozgrzewkowych dopuszczam podniesienie tych liczb do 100 kg w ostatnim powtórzeniu. Nie chciałbym wypalić się przed końcem cyklu, bo moim priorytetem jest - po raz kolejny powtórzę - sukces na każdym treningu.

Wieczorem aeroby 20 minut intensywnie albo 40 minut lekko. Na talerzu kury, świnie, warzywa, masło, jogurty, kefiry, owoce, ryż

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 7497 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 122808
Tu masz dziadzie z Grecji - 100 lat(ostatnia część filmiku) i jeszcze dźwiga te odważniki, w przeszłości pewnie niezły power miał:D



Tu następny etat do osiągnięcia dla ciebie :)




Zmieniony przez - PakerZbreslau w dniu 2013-06-12 11:24:41

"Ty mi tu chłopczyku nie rób reklamy, bo w marketingu nie siedzisz tak głęboko jak w mięśniach"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Chciałbym tak móc w takim wieku.
Kod kolorów odważników turniejowych:
8 kg - różowy
16 kg - żółty
24 kg - zielony
32 kg - czerwony

Dziadzio używa 24 kg w pierwszym podejściu (12 szybkich repów w tym wieku - szacunek) i dwóch ósemek w naprzemienny wyciskaniu pod koniec filmu. No właśnie. Trening, który daje siłę i zdrowie na lata. W ZSRR podobno ćwiczenia z gyriami były obowiązkowe w okręgach ze słabo rozwiniętą służbą zdrowia

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Wszystko weszło, tak jak miało wejść.
45 minut (razem z rozgrzewką 11 minut) treningu + rozciąganie

Wyciskanie na ławce płaskiej:
3 x 85; 2 x 90; 1 x 95
W piątek lekko:
5 x 75; 5 x 80; 5 x 85

Martwy ciąg:
6 x 110; 4 x 115; 2 x 120
Ciężar nie problem. Technika beznadziejna. Z mojej perspektywy. Efekt: zły trening. Nie sztuka dźwignąć coś. Sztuka zrobić to poprawnie, nawet na niewielkim obciążeniu, bo duży ciężar z natury da popalić każdemu, a mały tylko temu kto umie to zrobić.
Muszę obmyślić strategię. Jutro lekko: 5 x 90; 5 x 100; 5 x 110
W piątek chciałbym dołożyć 5 kg, ale jak technika jutro zawiedzie to nic z tego. Nie można iść na kompromisy. "Jakoś to (nie) będzie"

Po treningu dostałem telefon. Syn zaprasza mnie na Dzień Rodziny. Jak znam życie pojawi się tam tłum mam z domowymi wypiekami. Nie mam sumienia tłumaczyć Małemu, że nie powinienem nawet próbować Ergo: z obiadu, na wszelki wypadek, wypadł ryż (będzie na jutro) i tłuszcz (miało być masło).
Jak chapnę coś na tej imprezie, to wieczorne aeroby biorą problem na siebie i raczej będzie to próba wypalenia lewizny niż planowa aktywność fizyczna. A na taki cukier i tłuszcz to jednak najlepszy będzie długi bieg w spokojnym tempie.
Jak uda mi się zachować "czystość" to po przybyciu do domu walę dwa wafle ryżowe z masłem i miodem, a godzinę później idę biegać.

A tak się dzisiaj unosiłem w kwestii reżimu dietetycznego Hybris została pokarana i z woli bogów wypełnia się klątwa czitu!
----------------
Fajną miałem dzisiaj zabawę. Próbowałem obniżać tętno do minimum. Po prostu starałem się pomiędzy seriami spokojnie oddychać i siedzieć bez ruchu. Udało się uzyskać 49 BPM. Z tym, że wystarczyło pomyśleć o czymkolwiek (choćby o tym, że się nie uda i już szło do góry o 3-4 uderzenia). Ciekawe.


Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-06-12 15:54:16

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12132 Napisanych postów 30542 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131011
No to czeka Cię fajna impreza. A te wafle ryżowe sobie daruj (wystarczy, że nacieszysz diabełka pięknymi widokami).

A duży ciężar załatwia wiele! Mały nawet przy doskonałej technice tego nie zrobi!
Oczywiście nie należy przesadzać - zdrowie ma się tylko jedno!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
MaGor, jaka wola bogów? Nareszcie znalazłeś okazję żeby przyczitować i popuścić Grubemu to szukasz od razu usprawiedliwienia i jeszcze zwalasz to na boga i dziecko . O czym to masti pisał? aha chyba coś faktycznie w tym jest ... mamy przykład obżartoholizmu jak znalazł ...
zastanów się - albo jesteś żywieniowym talibem albo nie zawracaj gitary z Grubym i jego celą











dla tych co by pomyśleli że ja na poważnie wyjaśniam - to joke taki

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2013-06-12 16:39:10
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Super Konkurs-Krata Na Lato 2013

Następny temat

Krata na Lato-według -astry1

WHEY premium