SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik RafalRRRR

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 312458

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Aaa, Magor w sprawie grubego , to nie o to. Tez żadne świętowanie końca III etapu. Tak wyszło, poprostu cheat 1,5 dniowy . Co prawda ostatnio wyszły co 2 tyg jakoś (po pogrzebie babci w dzień dziecka), ale jest ok. Dodatkowo sprawdzalem jak działa takie ładowanie na organizm. Jestem zszokowany pozytywnie. Jak z głowa to zrobie na finał, bedzie fajnie. Nie wiedziałem ze tak moze sie ciało zmienić w 1 dzień. Akurat konkretnie pojadlem m in śmieci słodkich, wegli duzo, i wygladalem na luzie jak po pompowaniu na pilnowanej misce. Co prawda troche zeszła definicja, ale ciało było na nabrzmiale, żyły wciąż widoczne.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12132 Napisanych postów 30542 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131011
Dzisiaj rano przy marszu po ok. 30 minutach gdy przeszedłem na "chód chodziarza" zaczęła mi drętwieć lewa stopa i łydka. Po zostawianiu luźnej stopy w czasie chodu objawy ustąpiły lecz do końca miałem podeszwę tej stopy jak z waty.
Czyli stawiałbym na mimowolne usztywnienie nóg podczas Twojego biegu Rafal.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 4464 Wiek 26 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84798
MaGor
RafalRRRR
Po pierwsze, po 5 minutach miałem zdrętwiałe nogi. Nie wiem czy to efekt nowego wspomagacza spalacza, czy zastój weekendowy z przyjęciem 5 kg na wadze…


Wyprawiłeś Grubemu bal z okazji sukcesów w redukcji? Widocznie upomina się o więcej. Rafał - nie wal desperackich ruchów. Żebyś się nie wypalił w walce.




MaGor przyjacielu, bez urazy, ale czasem jak czytam Twoje wpisy o Grubym itd. to robi mi sie Ciebie autentycznie szkoda. Zatraciles sie biedaku w tej wewnetrznej walce. Co lepsze, przejmujesz sie czitami bardziej jak sami zainteresowani. Pamietaj prosze, ze jeden czit czy czit dej nie cofnie Cie, tak samo jak jeden dzien diety nie odchudzi. Napisze wiecej, to nawet wskazane raz na jakis czas doyebac do pieca No offence, full respect.

Zmieniony przez - Kapitan Wodka w dniu 2013-06-12 09:18:56
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
RafalRRRR
Dodatkowo sprawdzalem jak działa takie ładowanie na organizm. Jestem zszokowany pozytywnie. Jak z głowa to zrobie na finał, bedzie fajnie. Nie wiedziałem ze tak moze sie ciało zmienić w 1 dzień. Akurat konkretnie pojadlem m in śmieci słodkich, wegli duzo, i wygladalem na luzie jak po pompowaniu na pilnowanej misce. Co prawda troche zeszła definicja, ale ciało było na nabrzmiale, żyły wciąż widoczne.


Im wiecej zjem wegli danego dnia/wieczorem tym lepiej wyglada definicja nazajutrz, sama z siebie, bez pompy, kable jak wegorze :) Czlowiek glupi bal sie wegli taki szmat czasu, a tu samo dobro. Warunek jeden - wysokie wegle sa dla osob z niskim BF, ale w Twoim przypadku nie ma o czym mowic, u Ciebie tluszczu to z lupa szukac trzeba ;)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Kapitan Wodka
Pamietaj prosze, ze jeden czit czy czit dej nie cofnie Cie, tak samo jak jeden dzien diety nie odchudzi. Napisze wiecej, to nawet wskazane raz na jakis czas doyebac do pieca No offence, full respect.



Lubie to !

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12132 Napisanych postów 30542 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131011
Kapitan Wodka


MaGor przyjacielu, bez urazy, ale czasem jak czytam Twoje wpisy o Grubym itd. to robi mi sie Ciebie autentycznie szkoda. Zatraciles sie biedaku w tej wewnetrznej walce. Co lepsze, przejmujesz sie czitami bardziej jak sami zainteresowani. Pamietaj prosze, ze jeden czit czy czit dej nie cofnie Cie, tak samo jak jeden dzien diety nie odchudzi. Napisze wiecej, to nawet wskazane raz na jakis czas doyebac do pieca No offence, full respect.

Zmieniony przez - Kapitan Wodka w dniu 2013-06-12 09:18:56

Wydaje mi się, że MaGor ma rację. Jeśli poważnie traktuje się redukcję to taki dzień cofa nas w osiągnięciu celu (te nadmiarowe kalorie trzeba spalić - chyba, że nie było ich aż tak dużo to szkody jest niewiele).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 4464 Wiek 26 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84798
Ja sie z tym nie zgadzam. Niewiele co prawda osiagnalem sam, ale mimo to zauwazylem ze taki jeden dzien przemyslanego ladowania moze chwilowo podkrecic metabolizm i w ostatecznym rozrachunku wychodzi sie na plus. Poza tym nasi dietetycy z SFD tez optuja za ladowanie raz na 7-10 dni. MaGor moze miec racje jesli mowimy o niekontrolowanym spozyciu tluszczow.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 45 Napisanych postów 1370 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 15179
kuba_n
już kiedyś miałem pytać, te poranne suple (czyli kreatyna, spalacz i siccus) wciągasz naraz czy robisz jakieś odstępy czasowe pomiędzy poszczególnymi


Nie trzeba preloadingu, nie trzeba brac z weglami, nie trzba
z kofeina, nie trzeba o okreslonej porze dnia, nie trzeba po
lub przed treningiem, nie trzeba miec srabczanu czy
ch**wieczanu kreatyny.
Kupujesz najtansze mono, bierzesz 5g / dzien, koniec recepty.

Run Forrest, run!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Kapitan Wodka

MaGor przyjacielu, bez urazy, ale czasem jak czytam Twoje wpisy o Grubym itd. to robi mi sie Ciebie autentycznie szkoda. Zatraciles sie biedaku w tej wewnetrznej walce. Co lepsze, przejmujesz sie czitami bardziej jak sami zainteresowani. Pamietaj prosze, ze jeden czit czy czit dej nie cofnie Cie, tak samo jak jeden dzien diety nie odchudzi. Napisze wiecej, to nawet wskazane raz na jakis czas doyebac do pieca No offence, full respect.

Kapitanie, jak usłyszałem od konsulatanta Gacy, że mam 90 kg do "zrzucenia", to wtedy miałem zły humor. Tak, że spokojnie - nie obrażam się o byle co Ja wiem ile trzeba determinacji i woli żeby utrzymać wynik wyrzeczeń. Bo redukcja to pikuś, małe miki. Serio. Dopiero mądry powrót do normalności to wyzwanie. Byłbym w stanie schudnąć 10 kg w ciągu miesiąca (już to robiłem). Tylko nie chcę wkraczać na "drogę miecza", bo wrócić stamtąd strasznie trudno. Miałem obsesję i nie mogłem spać gdy zacząłem po wszystkim łapać wagę. Desperacko układałem plany treningów, które zabiłyby słonia i siedziałem na siłowni po 3-4 godziny (12 ćwiczeń, po 4 serie, po 15 powtórzeń w każdej + 300 brzuszków i godzina aerobów)

Dopiero poukładanie sobie relacji z Grubasem (wizualizacja pewnej równowagi pomiędzy wolą, zachciankami i koniecznością) pozwoliło mi trafić na ślad harmonii i ładu. Czy ja nie czituję? Kłamałbym gdybym tak twierdził. Staram się jednak nie robić tego akonto przyszłych treningów, ani świętować w ten sposób sukcesów.

Największym wyzwaniem jest zmiana myślenia o jedzeniu. Każdy czit to manifest: "Ciągle jestem niewolnikiem jedzenia i swoich słabości".
Przynajmniej ja tak mam Ale ja muszę pilnować 90 kg straconego fatu. Detaliści mają gorzej

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 4464 Wiek 26 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84798
MaGor
Bo redukcja to pikuś, małe miki. Serio. Dopiero mądry powrót do normalności to wyzwanie.


Tu sie w pelni zgodze.

MaGor
Każdy czit to manifest: "Ciągle jestem niewolnikiem jedzenia i swoich słabości".


A tu juz nie Poniewaz jednak to juz subiektywna kwestia zakoncze swoje wywody, poza tym sie spam Dzastinowi w dzienniku robi.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pytanie do Dietetyka SFD

Następny temat

Trening dla faceta w wieku 46 lat z brzuszkiem

WHEY premium