SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu!!!

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 441124

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 73
Ja jakoś szaleńcem nie jestem a strachu nie czuję ; ), nie będę nikogo prosił o żadną przysługę bo nie jestem leszczem co straszy kumplami ; D. Wgl. Co to za pomysł z tą ' armią ' ? xd, to nie w moim stylu by iść w paru na jednego typa, ale w sumie podsunąłeś mi pewien pomysł by ustawić się np. 5 na 5 :). Nie mam hajsu na treningi, jak już wspominałem jedynie na co mnie stać w mojej okolicy to boks, bo jest darmowy ;D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 444 Napisanych postów 9936 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 103395
azzaz
Poproś kuzyna, brata, kolegę, znajomego z osiedla o przysługę, lub zapisz się na sw(jak chcesz tylko go pobić, to tylko stracisz pieniądze)
Lub też zbierz prywatną armie i go nastrasz bo solo w twoim wypadku naprawdę nie jest najlepszym pomysłem.

Ps. Jak się uprzesz na sw to przeciw takim kolosom bjj + judo najlepiej mma, a od uderzanych trzymaj się z daleka.


stary jak dla niego SW to strata czasu, ma darmowy boks i nie będzie tracił czasu na takie bzdury ,myślisz ,że pójdzie i będzie płacił za BJJ/MMA czy cokolwiek innego pożytecznego... ...

Napisałeś do mnie ,że na kompie nie siedzisz od x czasu ,a jednak postujesz z komórki, co to k***a za różnica czy piszesz z komórki czy z kompa?z komórki to już nie strata czasu?widzę ,że odpisujesz non stop ,to chyba non stop siedzisz tylko na tej komórce i piszesz...

Nie boisz się solówki?ok teraz tak piszesz,ale jak już z nim wyjdziesz otoczy cię 50+ osób to nie będziesz wiedział co się dzieje...

Powiem więcej zesrasz się i nawet go nie ''wyzwiesz'' na tą solówkę...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 142 Wiek 27 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 4220
souljah21
'zbierz prywatną armie i ' to w dzisiejszych czasach tak sie rozwiązuje konflikty?

Na poziomie sp, gimnazjum, lo, technikum niestety tak, i nasze osobiste odczucia do tego nic nie mają.

@up po tygodniu uderzanych nie osiągnie nic, idąc na judo jest szansa, że jakiś rzut wyjdzie.

Zmieniony przez - azzaz w dniu 2013-04-03 15:28:10

Zmieniony przez - azzaz w dniu 2013-04-03 15:29:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 864 Napisanych postów 4961 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 83572
straszny kozak z Ciebie i masz o sobie wysokie mniemanie. Innych nazywasz leszczami,a Ty kim jesteś? Masz 1,7m pare i 60kg. I jaki pewny siebie.
Daruj sobie,skoro to nie dotyczy Ciebie. Narobisz sobie kłopotów i po co.
Teraz wyobrażasz sobie jakiś przebieg takiej walki,ale dostaniesz raz w pysk,to odrazu 'otrzeźwiejesz' z takich pomysłów na przyszłość.

Per aspera ad astra

Nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 73
xper -> Jest to dla mnie strata czasu, bo po co uczyć się SW parę lat tylko do samoobrony? ; >, no strata czasu, zresztą i tak ch.ja by mi to dało jak naskoczyłoby np. Na mnie 5-ciu czy ileś tam.. po drugie by cokolwiek umieć to trochę czasu trzeba poświęcić bo parę miechów i tak prawie mi nic nie da.

Myślałem że masz mnie za jakiegoś maniaka co zamiast iść na trening siedzi tylko na kompie i napie..ala w jakieś gry ^ ^.

Tak, nie boję się, wiem jak to będzie wyglądać, o mnie może być i ku.wa tysiąc osób dookoła, szczerze mnie to j**ie, zrobię swoje i tyle, najwyżej przegram dając z siebie wszystko ; ). Czemu miałbym się "zesrać" ? Nie znasz mnie, ch.ja o mnie wiesz to nie pisz : ).

Homster -> Nie jestem kozakiem ani się za niego nie mam ; ). Nazywam, bo nimi są, ja na słabszych nie naskakuję tylko chcę iść z kimś silniejszym od siebie ; ]. I co że mam tyle i tyle? Gdybyś mnie znał i jego pisałbyś co innego, spytałbym kumpli co go znają i mnie to większość by postawiła na mnie ; ). Wgl. Jakich kłopotów? Idziemy 1 na 1 w tym dniu i o tej godzinie, kto chce zobaczyć to przychodzi, walka parę min i koniec, każdy do domu. Dostanę to dostanę, nie boję się przegranej, chcę się sprawdzić. Przy okazji nabiorę jakiegoś doświadczenia na przyszłość jakbym miał się z kimś bić :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 36 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 1644
Rzadko wchodzę na forum i odpisuję ale poczułem niedopartą pokusę aby to zrobić. Po co trenować SW? Dla mnie to pasja. Lubie iść na trening i odczuwam satysfakcję po nim czy gdy budzę się następnego ranka. Wolę czuć ból w mięsniach po treningu niż ból brzucha i kapcia w mordzie po melanżu. Ćwiczę od paru ładnych latek i nie zamierzam przestać. Parę miechów poświęcenia? Po paru miesiącach wątpie abyś sobie poradził w walce innej niż treningowa. Technika techniką, ale wypadałoby wyrobić odpowiednie nawyki w walce, czucie dystansu itd itp etc.

EDIT: Ciągle zapominam że enter to dodanie posta. Nie boisz się? Nie boisz się jedynie w swoim wyobrażeniu. Inaczej możesz zachowywać się będąć w danej sytuacji i mając świadomość że ktoś może wywalić Ci szczenę z zawiasów, ząbki czy uszkodzić.

"Co najwyżej przegram"? A co jeśli niefortunnie poślizgniesz się i j**niesz w kamień? Warzywo. Co jeśli będziesz przegrywał a twojemu przeciwnikowi odj*bie szajba i zacznie po tobie skakać? Co wogóle przekonuje Cię aby wyruszyć na tą krucjatę? Nie prz*p*****la się do Ciebie więc sam nie szukaj zwady.

Sprawdzić to ty się możesz na salce treningowej. Stawiać mogą na ciebie, ale czy ewentualny "zakład" by wygrali?

Zmieniony przez - Piotrek725 w dniu 2013-04-04 14:47:18
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 292 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7450
Jak widzisz wszyscy tu Ci pisza zebys dal sobie spokoj, jakie moga byc tego skutki. Mowisz chwila,pare minut, pojdziemy do domu... Ale nawet jesli tak bedzie, to raczej bedziesz tym przegranym (warunki fizyczne to w tym wypadku najwazniejsza sprawa, bo ani Ty ani on nie jestescie fighterami), a wtedy jako, ze bedziesz uwazany za slabszego to Ciebie bedzie meczyl, bo w jego mniemaniu bedziesz leszczem, a do tego chciales mu sie przeciwstawic. Takie akcje nie koncza sie na tym, ze pojdziecie na solowke a nastepnego dnia bedziecie kolegami, bedziesz kozlem ofiarnym.
A jakie profity z tego, ze jak mowisz dałbyś mu rade? Bedzie prestiz w szkole? Bedziesz sie czul jak wybawca? Laski na Ciebie leciec? Nie rozumiem dlatego pytam po co Ci to.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 739 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5941
jestem w wieku tego chlopaka i chodze na treningi wytrwale i czuje pasje z tego że cwicze muaythai/kickboxing tak jak np. Piotrek725 sie wypowiedział. Dzieci maja teraz poronione w głowach palą ,piją nie potrzebnie i wyrabiają takie cuda a to przez to że rodzice daja im za dużo wolnego czasu.Bądź k***a mądrzejszy bo narazie gadasz same pierdoły a nie jestes juz dzidzi.. Żalisz sie na forum o problemie bo sam go nie umiesz rozwiązać a jak ktoś ci coś sugeruje to ty wiesz i tak najlepiej także powodzenia.

http://signup.leagueoflegends.com/?ref=519e5c36f3452686138318
Wejdź w link wbij 10 lvl otrzymaj podziękowanie prezesa na pw :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 73
Piotrek725 ->
No wiadomo ;), jakby dla mne to była pasja to też bym trenował itd., każdy robi to co lubi i się temu oddaje :). No właśnie o tym piszę że pare miechów i tak mi nic nie da. Tak, nie boję się. I inaczej czujesz się w swoim ciele niż jakbyś był w moim, każdy człowiek odbiera to inaczej ;), nie robi to na mnie zbytnio wrażenia że mi ząbki uszkodzi czy coś innego, trudno :). Równie dobrze mogę się poślizgnąć na ulicy jak tam na kamieniu xd. A jakby mu coś odj**ało i by chciał np. Mnie zabić to na pewno kumple nie stali by w miejscu tak samo jak jabym chciał zrobić to samo z nim ; d. Nic mnie nie przekonuje, mam po prostu ochotę iść z kimś 1 na 1 i w końcu się sprawdzić :). On sam jej szuka ;), salka treningowa to nie to samo. Wiesz.. sam musiałbyś stwierdzić znając nas obu, bo co komu z opisu człowieka w którym podany jest jedynie jego wzrost i waga? Mógłby typek mający 150 cm wzrostu z dwumetrowcem ważacym dużo więcej niż on a i tak ten mały by go rozje..ł bo ten wyższy to pi.da i by się bał wgl. Zaatakować ; d, trzeba znać ludzi, to jak się zachowują itd. By wgl. Coś stwierdzić. Piszę co myślę tak samo jak wy ;).

Kar91 -> "raczej będziesz tym przegranym" no cóż, nie zawsze się wygrywa, a porażka tylko mnie wzmocni ; ). Nie interesuje mnie to co powiedzą inni i jak jestem przez nich postrzegany, sprawdzę się i git ; ). Nikt mnie nie będzie męczył, idziemy 1 na 1, ten kto wygrywa to wygrywa, ten kto przegrywa to przegrywa, na następny dzień jak gdyby nigdy nic wszystko wraca do normy ; >. Nie będę żadnym kozłem, nawet jak przegram. Jest walka, iluś ludzi dookoła, koniec walki, zbicie piątki, jakieś komentarze i tyle ;).

souljah21 -> to nie jest żadne żalenie się,chciałem po prostu sprawdzić co kto napisze ; ). Jakoś do tej pory nigdy nie pisałem o swoich 'problemach' i było git ;D. Nie jestem typem który olewa wszystko co się mu wmawia (nawet jeśli do tak wygląda), wyrażam swoją opinie tak jak i wy :). Zresztą jakie pierdoły? Innym ludziom trzeba pomóc, chyba że jak widzisz jakiegoś frajera znecającego się nad innymi to tylko patrzysz, ja wolę podejść i powiedzieć choćby to "weź go zostaw" ;). Niech sobie palą, ich życie i nie mam zamiaru się w nie wpier..lać, osobiście nie palę, nie piję, nie ćpam i się z tego cieszę, zawsze swoją drogą, żyjąc własnym życiem :). Spoko, chodź na treningi, życzę powodzenia, bo przecież o to chodzi w życiu by robić to co się kocha ;)

Zmieniony przez - OneLife w dniu 2013-04-04 18:03:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 36 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 1644
OneLife
Piotrek725 ->
No wiadomo ;), jakby dla mne to była pasja to też bym trenował itd., każdy robi to co lubi i się temu oddaje :). No właśnie o tym piszę że pare miechów i tak mi nic nie da. Tak, nie boję się. I inaczej czujesz się w swoim ciele niż jakbyś był w moim, każdy człowiek odbiera to inaczej ;), nie robi to na mnie zbytnio wrażenia że mi ząbki uszkodzi czy coś innego, trudno :). Równie dobrze mogę się poślizgnąć na ulicy jak tam na kamieniu xd. A jakby mu coś odj**ało i by chciał np. Mnie zabić to na pewno kumple nie stali by w miejscu tak samo jak jabym chciał zrobić to samo z nim ; d. Nic mnie nie przekonuje, mam po prostu ochotę iść z kimś 1 na 1 i w końcu się sprawdzić :). On sam jej szuka ;), salka treningowa to nie to samo. Wiesz.. sam musiałbyś stwierdzić znając nas obu, bo co komu z opisu człowieka w którym podany jest jedynie jego wzrost i waga? Mógłby typek mający 150 cm wzrostu z dwumetrowcem ważacym dużo więcej niż on a i tak ten mały by go rozje..ł bo ten wyższy to pi.da i by się bał wgl. Zaatakować ; d, trzeba znać ludzi, to jak się zachowują itd. By wgl. Coś stwierdzić. Piszę co myślę tak samo jak wy ;).

Kar91 -> "raczej będziesz tym przegranym" no cóż, nie zawsze się wygrywa, a porażka tylko mnie wzmocni ; ). Nie interesuje mnie to co powiedzą inni i jak jestem przez nich postrzegany, sprawdzę się i git ; ). Nikt mnie nie będzie męczył, idziemy 1 na 1, ten kto wygrywa to wygrywa, ten kto przegrywa to przegrywa, na następny dzień jak gdyby nigdy nic wszystko wraca do normy ; >. Nie będę żadnym kozłem, nawet jak przegram. Jest walka, iluś ludzi dookoła, koniec walki, zbicie piątki, jakieś komentarze i tyle ;).
Zmieniony przez - OneLife w dniu 2013-04-04 18:03:12


Jak grochem o ścianę... Gość buduje swoje ego poniżając innych. Na jakiej podstawie stwierdzasz że po tym jakby spuścił Ci baty "zbije z tobą piątkę i skomentuje bójkę"? To nie jest sparing po którym pogadasz sobie z kolegą i wymienicie się uwagami.

Skąd wiesz jak zachowają się twoi koledzy? Byłeś/byliście kiedyś w takiej sytuacji? Znajdowałeś się kiedyś w sytuacji podwyższonego stresu? Zdajesz sobie sprawę jak ciało człowieka reaguje na nagły "wyrzut" adrenaliny do krwi?

Jest pewna różnica między tym co ty piszesz a tym co piszą niektórzy z forumowiczów. Miałem okazję "sprawdzić" się na ulicy. Zaufaj mi to nic fajnego, nie wiem dlaczego tak dążysz do swojego chrzestu bojowego. Wiem także jak czuje się człowiek kiedy wie że zaraz zacznie się bójka, widziałem jak zachowują się ludzie którzy także sobie zdają z tego sprawę.
"On sam jej szuka", czego szuka? Dziewczyny? Konfrontacji? Jak napisałeś wcześniej do Ciebie nie startuje. Po co zaczynać jakąkolwiek awanturę? By być rycerzem na białym koniu który zasłania swą piersią słabych i schorowanych? To nie jest film, tylko prawdziwe życie. Ci goście będąc na twoim miejscu nie bronili by Ci dupska.

"a porażka tylko mnie wzmocni" taa... Jakie wnioski wyciągniesz? Przez złamany nos ciężej się oddycha? Ponoć kość która się po złamaniu zrośnie jest w miejscu złamania twardsza...

"na następny dzień jak gdyby nigdy nic wszystko wraca do normy" Jasne... Zapewne nie miałeś nigdy pękniętego łuku brwiowego? Zostawiając sprawy cielesne. Napisałem wyżej, będziesz jego kolejną ofiarą. Po łomocie możesz mieć tylko większą blokadę psychiczną przed następną bójką.

To jest twoje życie, zrobisz co sobie zechcesz. Bójkę odradzam. Co do sprawy owej pasji. Trening nie zawsze był moją pasją, stał się nią dopiero jak się w to "wciągnąłem".
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Co sądzicie??

Następny temat

Pierwszy sparing po tygodniu??

WHEY premium