Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu!!!

@vexen już nie bd cię wyzywał bo szkoda głosu , zauważ ,że to ja siebie nazywam frajerem i mojego brata.

vexen,ale on sam o sobie tak pisze

Dobra nie mam pytań

To jak panowie pomożecie? co mam zrobić?

Czytam to może nie od początku ale też nie od końca i muszę się wtrącić i uświadomić wam, że przemoc to nie zawsze najlepsze rozwiązanie ale skuteczne. Czasem najlepiej jest się zastanowić 2 razy zanim komuś coś zrobimy. Podam np. przykład tego kolesia który stanął w obronie dziewczyny i go zadźgali, może nie jest ten przykład przykładem zaczepiania w szkole ale bardzo podobny. Sam byłem ofiarą znęcania się fizycznego przez rok, nic nie robiłem, zero przemocy i samo się uspokoiło po roku - nie mówie tutaj żebyście brali ze mnie przykład, bo wiadomo rok takiego znęcania poważnie wpływa na psychikę takiego nastolatka (na szczęście mi nic się nie stało). Po prostu ten temat jest dość trudny, bo z jednej strony WALKA dla honoru i godności a z drugiej strony spokój i opanowanie dla bezpieczeństwa. Niektórzy nawet nie wyobrażają sobie jak się ten świat zmienił za każdym rogiem grozi ci niebezpieczeństwo, niektórzy wciąż żyją w swoim barwnym świecie egoizmu, alkoholizmu, palenia nie wiadomo czego, erotycznych zachcianek i wiele wiele innych bym tu podał przykładów...Nie wiem po co się tak rozpisałem

I tak zdechniemy więc zemsta jest słodka :D


edit; Sory że tak poprostu to mówie ale odsiecz musi być jeśli ktoś nam robi krzywde. Sprawiedliwosci nie ma d:

Zmieniony przez - souljah21 w dniu 2013-03-26 10:39:34

Siemanko, piszę w tym temacie, bo tak jak inni - mam problem ; D.
Do rzeczy ; ), wkur..a mnie zachowanie jednego typa z mojego gim, jest on w moim wieku, rocznik 97, grubszy i wyższy, tak na oko to ma gdzieś z metr 90 lub coś koło tego i waży z 80. Ja mam 1.74 i 60 kg ; P. Do mnie nic nie ma, bo ja jestem neutralny dla wszystkich, nikt jakoś specjalnie do mnie nie kozaczy i nie miałem okazji by tak z kimś porządnie się ponapier...ać, bo nie jestem cwaniaczkiem co szuka zaczepki tylko spokojnym chłopakiem który ma swoje życie i nie wpier..la się w czyjeś : ), zapewne zastanawiacie się o co chodzi, więc wróćmy do tematu: Mam dość jego wożenia się po szkole, zaczepiania słabszych itp. ; ), myśli że jest niewiadomo kim i że może wszystko a takiego zachowania nie toleruję, myślę nad tym czy nie ustawić się z nim 1 na 1 i doje..ć go tak porządnie żeby w końcu oduczył się tak zachowywać, większość tak myśli i chce to zrobić tylko że nikt nie umie mu się postawić i co chwilę słyszę "ale mnie on wku..ia", "ale bym mu na..bał" itd. ^ ^. Wiem że planowanie nic nie da, bo wszystko wygląda inaczej kiedy już jest się w takiej sytuacji a kiedy siedzi się w domu i myśli jakby to nie było ale chciałbym zasięgnąć jakiejś rady ; ), nie trenowałem nigdy żadnych sztuk walki ale mam za to mocną psychikę i panuję nad sobą. On też z tego co wiem nic nie ćwiczy, nie chodzi na siłkę lub coś w tym stylu. Chodzi mi o to co zrobić kiedy już z nim będę na solówce : ), gdzie uderzać, jaką zastosować jakąś taktykę czy coś, z góry thx za wszystkie posty które mi coś doradzą ; ).

"Wiem że planowanie nic nie da, bo wszystko wygląda inaczej kiedy już jest się w takiej sytuacji a kiedy siedzi się w domu i myśli jakby to nie było ale chciałbym zasięgnąć jakiejś rady ; )" Silna psychika nie wystarczy jesli bedzie miedzy wami duza roznica fizyczna. Jesli chcesz to nadrobic, zajac sie czyms konkretniej to poszukaj jakiegos klubu SW ktory Cie zainteresuje i zacznij cos ze soba robic w tym kierunku. Jesli jestes neutralny, a ten typ nie ma do Ciebie problemu to po co chcesz sie wychylac, jak bedzie to Ciebie bezposrednio dotyczylo to mozesz pomyslec o czyms a tak, tylko bedziesz chcial przykozaczyc, jeszcze wylapiesz wpierd... i sie bedzie z Ciebie smial, po co?

Jedyne co w mojej okolicy jest (z tego co wiem) to darmowy boks (duża sala, jakies skakanki czy coś itd.) Z tego co darmowe ; ), bo z treningami za hajs to trochę lipa, bo niemiałbym skąd go brać.. (nie pisać że jakbym się ograniczył z wydawaniem hajsu na byle co to bym uzbierał, bo naprawdę nie mam jak), a i tak z tego co wiem paromiesięczna nauka ch.ja daje, bo by cokolwiek dobrze umieć trzeba ćwiczyć to latami ; ).
"Jesli jestes neutralny, a ten typ nie ma do Ciebie problemu to po co chcesz sie wychylac" <-- co do tego to pisałem już wyżej : ).
" jak bedzie to Ciebie bezposrednio dotyczylo to mozesz pomyslec o czyms a tak, tylko bedziesz chcial przykozaczyc, jeszcze wylapiesz wpierd... i sie bedzie z Ciebie smial, po co?"
- Hmm.. żeby mnie to dotyczyło to akurat w to wątpię, bo nikt jakoś specjalnie nigdy do mnie nie kozaczy ; P . Może dostanę może nie. Myślałem nad czymś takim by od razu na początku przy..bać mu jedną tube w ryj podkładając mu nogę i go popchnąć a wtedy od razu razem z nim do parteru i napier..lać do KO ; D i myślę że by to wyszło bo on w sumie nigdy nawet gardy nie trzyma ani nic ; ). Wątpię w to żebym wyłapał od niego wp******, wolny jest w ch.j, zaczym coś zrobi to już będzie leżał na ziemi.
Ogólnie chodzi mi o to by nabrać jakiegoś doświadczenia w solówkach, bo nigdy nic niewiadomo co Cię spotka ; ).
Hmm... opłacałoby się iść na ten boks? Ciekawe czy wgl. Ten trener jest dobry skoro za darmo wszystko : )

to co ,że ''darmowy'' na takim ''darmowym'' możesz się bardziej zajechać niż na płatnym gdzie płacisz i wymagasz,na darmowym zap*****lasz albo sp*****lasz