Dziennik Kuby - konspekt po dzienniku str 283

DARNOK35 - na razie jeszcze nie uruchamiam tej diety, bo muszę zaopatrzyć się w odżywkę, będę też wciągał przy tym dużo więcej jaj, więc muszę to jakoś logistycznie ogarnąć,
generalnie sporo więcej będzie szło białka

jeszcze chyba do końca przyszłego tygodnia polecę na tej diecie co teraz jadę, żeby sprawdzić jakie są efekty przy takim wariancie diety
potem prawdopodobnie przejdę na dietę którą mi ustawił masti

pisz co o tym myślisz każda uwaga wskazana

RafalRRRR - jak zaczynałem swoje marsze to chodziłem w takim wariancie jak mówisz, czyli za każdym razem inna trasa
na razie, dopóki nie zacznę biegać w trybie ciągłym to jest to dla mnie najwygodniejsze, idealnie jestem w stanie odmierzyć dystans biegu/marszu i do tego sprawdzać czas
na Cyprze biegałem rano na czczo w ten sposób co piszesz, w jedną stronę 15 minut jakoś szło, w drugą było już bardzo ciężko - czasami biegłem pod wiatr więc było jeszcze gorzej, ale jak chciałem jeść to nie miałem wyjścia
na razie biegam bez muzy, jak ją uruchomię to wtedy będzie szło mi zdecydowanie lepiej

Kuba, pisałeś, że kupiłeś badziewny stoper. Ja ostatnio wyposażyłem swoją córcię w pulsometr z Biedronki (ca 30 pln) Sprawdza się w jej przypadku znakomicie. Po treningu pokazuje średnie i maksymalne tętno uzyskane np. podczas biegania. Jak zaczynałem bieganie to - korzystając ze swojego pulsometru - umawiałem się sam ze sobą - że nie spadnę ze średnim tętnem poniżej pewnej wartości. I tego pilnowałem. Średnia to średnia. Jak miałem ochotę wypocząć to najpierw darłem zelówki przez 2 minuty pełnym gazem, a potem tylko obserwowałem powrót tętna do określonych wartości. A co do dystansu to biegałem "na słupki". One z reguły stoją przy drodze co 100 m. 2 słupki biegiem, 2 truchtem, 2 spacerem itd. Teraz korzystam z GPS-u w telefonie i to jest dla mnie idealne rozwiązanie. Biegnę przed siebie do osiągnięcia połowy zaplanowanego dystansu i zawracam.
Obecnie mój rekord to 20km. W marcu mam zamiar to powtórzyć, a w kwietniu przymierzam się do 30 km, ale na początek marsz o kijkach (prawidłowa technika przypomina trochę orbitreka). No i masz rację. Bieganie potrafi wciągnąć :)

MaGor - na jakiej zasadzie działa ten pulsometr z biedronki? Za trzy dychy to może też bym kupił .
Ja jak biegałem to ustawiałem komunikaty w programie na androida i co 30s lub minutę program mówił jakie mam średnie tempo prędkość itd i na bazie tego regulowałem. Muza na uszach i wyciszanie na czas komunikatu - polecam .

dzień 149 / 2013-02-27 środa
cykl 4 - dzień 3
waga - 102,3

dieta trzymana bez żadnych odstępstw

waga dalej spada, więc jest dobrze

dziś Thermo Fusion przyjąłem już w normalnej dawce (dwa kapsy rano dwa po południu na 1,5h przed siłownią), znów nie czułem jego działania

dziś ruszyłem pełną parą z siłownią po ponad 3 tygodniach przerwy
w tym cyklu założeniem jest ćwiczyć z miarę krótkimi przerwami z zakresem powtórzeń od 8 do 12 powtórzeń, na ciężary nie zwracam szczególnej uwagi (będę chciał unikać podstawowych ćwiczeń, żeby sobie trochę od nich odpocząć)

prostowanie nóg na maszynie
uginanie nóg na maszynie
ławka rzymska
ściąganie linki wyciągu górnego
wyciskanie sztangi skos
rozpiętki na maszynie
wyciskanie hantelek siedząc
prostowanie ramion na wyciągu - triceps
uginanie ramienia jednorącz na wyciągu
ab wheel - na siłowni pojawiło się kółeczko, pierwszy raz robiłem to ćwiczenie, trochę technika jeszcze słabo mi wychodzi, ale czucie brzucha jest super
wspięcia siedząc

bezpośrednio po siłowni polazłem na orbiterek, niestety jest on dość mocno rozklekotany, nie działa wyświetlacz, brak możliwości regulacji obciążenia
zrobiłem na nim 40 minut
podobno za 4 tygodnie na siłowni mają się pojawić 4 nowe orbiterki, więc za niedługo będzie lepiej
muszę też zorganizować sobie i uruchomić muzykę bo strasznie hałasują bieżnie, choć jak dziewczyny biegają to nawet mi ten hałas nie przeszkadza

ogólnie trening uważam za udany, niestety 3 tygodnie nie starczyły na to żeby lewe przedramię doszło w pełni do siebie i w niektórych ćwiczeniach mi ono dokuczało

kabo9

MaGor - na jakiej zasadzie działa ten pulsometr z biedronki? Za trzy dychy to może też bym kupił

Jak każdy pulsometr. Zakładasz opaskę na wilgotną klatkę i po chwili na zegarku wyświetla się puls. Komunikuje się drogą radiową i współpracuje z większością maszyn aerobowych. Do zegarka wprowadzasz dane takie jak wiek, płeć i waga, a on sam wylicza Ci strefy tętna Health - Fitness - Power.
Za podobne pieniądze można kupić na Allegro tani i fajny sprzęt. Mój najlepszy pulsometr kupiłem właśnie tam. Niby niemarkowy, a instrukcję mam od Mediona i wszystko się zgadza :) Do tego bije na głowę Sigmę PC9. Sporo tego w Decathlonie (poniżej 100 zł) Były też kiedyś w Rossmanie i Lidlu, ale trzeba uważać żeby nie kupić badziewia z czujnikiem tętna zakładanym na palec. A jak masz farta i odpowiedni telefon (obsługujący standard komunikacji ANT+) to kilka sport-trackerów na Androida potrafi odczytywać i zapisywać tętno z całego treningu (używałem dopóki nie zgubiłem czujnika BT) Ostatnio coraz mniej korzystam, ale przy bieganiu/rowerze to akurat lubię wiedzieć jaki mam puls i czy daję z siebie maksimum.

dzięki za kompleksową odpowiedź- SOG. Właśnie głównie mi chodziło o to czy pomiar opaską czy palcem.

też kiedyś myślałem nad takim pulsometrem, ale ta opaska na cyckach by mnie strasznie drażniła

znów wczoraj padłem i znów obudziłem się za wcześnie, coś po tej przerwie regeneracyjnej i wyjeździe rozregulowałem się

kuba_n

też kiedyś myślałem nad takim pulsometrem, ale ta opaska na cyckach by mnie strasznie drażniła

Nie musisz jej zakładać na cycki. Zakładasz ją "pod cycki" albo nawet na brzuch. Wystarczy kontakt ze skórą albo nawet wilgotną koszulką. Po siłce właziłem na rower albo elipsę to po prostu zapinałem opaskę po wierzchu, na mokrych łachach. A potem tylko klapki na oczy: "puls nie może spaść poniżej 130" i ognia.

MaGor

kuba_n

też kiedyś myślałem nad takim pulsometrem, ale ta opaska na cyckach by mnie strasznie drażniła

Nie musisz jej zakładać na cycki. Zakładasz ją "pod cycki" albo nawet na brzuch. Wystarczy kontakt ze skórą albo nawet wilgotną koszulką. Po siłce właziłem na rower albo elipsę to po prostu zapinałem opaskę po wierzchu, na mokrych łachach. A potem tylko klapki na oczy: "puls nie może spaść poniżej 130" i ognia.

jak kiedyś upoluję ją w miarę tanio to może sobie zafunduję, na razie muszę złapać oddech finansowy bo wyjazd trochę mnie pociągnął od tej strony,
najlepiej by było jakby miał możliwość przesyłania danych do kompa i analizy co i jak
kiedyś jak szukałem pulsometru znalazłem coś takiego
http://nikeplus.nike.com/plus/products/sport_watch/
http://allegro.pl/nike-sportwatch-gps-by-tomtom-pas-tetna-i3029534771.html
ale takich pieniędzy nie dam na takie coś

Znam, znam. Adidas też ma w ofercie coś podobnego.
Ja używam takiego cudu do biegania:
http://allegro.pl/profesjonalny-pulsometr-medion-md15168-i3033063918.html
Moim zdaniem bije na głowę dwa razy droższe (mam też Sigmę, która gubi sygnał)
Co do zapisu na kompa, to albo Garmin / Suunto / Polar razem ze stacją i oprogramowaniem, ale to wydatek czterocyfrowy.
Ostatnio w Decathlonie są pulsometry Geonaute z funkcją connect. Dokupić tam można klips zapisujący dane z pulsometru, które potem można zaciągnąć przez USB do ich aplikacji, a potem pewnie wyeksportować do innych formatów. Koszt około 160 zł
Ciekawy patent znalazłem na www.conrad.pl Nie chce mi się skracać linku dlatego podam nazwę produktu: Pulsometr Conrad D02G03 USB Kosztuje ponad dwie paczki, ale to co oferuje brzmi nieźle.
No i dla mnie numer jeden to zestaw smartfon (niekoniecznie) + Endomondo + opaska cardio z nadajnikiem Bluetooth Jak nie znajdę swojego starego nadajnika to na 100% kupię nowy. Polara z BT można kupić za 200 pln. Super rzecz. Denerwujące są tylko baterie, które trzymają losowo (od 1,5 godziny do 15 godzin)

Chodzi za mną też takie cudo: http://int.store.endomondo.com/collections/heart-rate-monitors/products/zephyr-heart-rate-monitor-hxmtm-bluetoothtm ale Euro musiałoby spaść znacznie żebym się tak szarpnął. Z drugiej strony coraz poważniej myślę o bieganiu/chodzeniu na długich dystansach to może się skuszę.

A jak ktoś ma zacięcie do elektroniki i programowania to TexasInstruments ma w swojej ofercie w pełni funkcjonalny pulsometr z zegarkiem, z dołączonym obwodem do bezprzewodowej komunikacji wprost z komputerem. Nazywa się to chyba chronos czy jakoś tak i w założeniu jest to zestaw do eksperymentowania i tworzenia nowych funkcjonalności. Cena zdecydowanie poniżej 200 zł, ale u polskiego dystrybutora chwilowo brak.
Edit: Znalazłem http://www.contrans.pl/index.php?page=catalogue&man=1&rec=11625

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-02-28 07:39:38