...
Napisał(a)
Ta sałatka na tle innych, to jakiś żart... - Dobra ta Twoja szama! Muszę obczaić ten dżem
...
Napisał(a)
Przynajmniej gość szczery aż do bólu
Dżem Łowicz
Dżem Łowicz
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
włączam się do obserwacji
a przy okazji chciałem o coś zapytać. Znasz może jakiś bardzo prosty program do obróbki i przede wszystkim konwertowania filmów?
a przy okazji chciałem o coś zapytać. Znasz może jakiś bardzo prosty program do obróbki i przede wszystkim konwertowania filmów?
...
Napisał(a)
Chilon- weź z niego przykład
Adam- kupujesz normalne, nisko słodzone dżemy (zawartość cukru, chyba, poniżej 40g/100g), czy jakieś specjalne, w których jest go o wiele mniej?
Adam- kupujesz normalne, nisko słodzone dżemy (zawartość cukru, chyba, poniżej 40g/100g), czy jakieś specjalne, w których jest go o wiele mniej?
miejsce-na-nowy-dziennik
...
Napisał(a)
Dawno mnie nie było tutaj. Widzę, że ostro masujesz. Ile przybyło ostatnimi czasy kg? I jak ten program MasterChef? Daję rady? Są jakieś ciekawe przepisy co by w naszym przypadku można było zarzucić?
Wbijaj do mnie. Zdrówka :)
Wbijaj do mnie. Zdrówka :)
...
Napisał(a)
Dzień 113
Dzień bardzo ciężki, zapracowany. Siłownia niby zrobiona wyszedł taki podwójny split prawie cały dziś. A wszystko było tak:
Pobudka o 6.00. Trening zacząłem 7.10. Jednak już o 7.50 musiałem przerwać trening - musiałem iść do pracy... (Zaciągnęli mnie ). Byłem dopiero w połowie treningu, więc uznałem, że chociaż dokończę plecy.
Po południu zrobiłem drugą część treningu - tą której nie zdążyłem. Była to klatka (wyciskanie na płaskiej wyszło dziś dwa razy), barki (ale bez unoszenia na boki w opadzie) i łapy.
Ogólnie dziwnie to wyszło. Jutro chyba będzie dzień wyglądał podobnie w pracy - wyjście bardzo rano. Także nie wiem (podejrzewam że raczej nie) czy jutro dam radę zrobić nogi. Pracy mam teraz od groma... No i dość ciężkiej... No i jak to na wsi: póki jest dobra pogoda, trzeba robić jak najwięcej.
Także nie wiem jak to jutro wyjdzie...
TRENING
I część treningu - trening poranny
1. Drążek-szeroko-podchwyt - 4 x max
8 / 7 / 6 / 8
Pracy przy tym czeka mnie jeszcze od cholery... Plecy trochę czułem.
2. Wyciskanie na skosie - rampa 10
28 kg / 30 kg / 32 kg / 34 kg (4)
Ok. Wskoczyłem na wyższą rampę.
3. Wioslo w opadzie sztangą - rampa 12
16 kg / 20 kg / 24 kg / 28 kg
Nareszcie wyczuwam plecy. Poszło całkiem nieźle.
4. Wioslo półsztangą - rampa 12
20 kg / 25 kg / 30 kg
Wrzuciłem to ćwiczenie do planu. Najlepsze czucie pleców w pierwszych dwóch seriach.
5. Drazek-wąsko podchwyt - 4 x max
7 / 7 / 7 / 7
Tak jak w ćwiczeniu pierwszym...
II część treningu - trening popołudniowy
1. Wyciskanie na skosie - rampa 10
30 kg / 32 kg / 34 kg (4)
Po raz drugi dziś to ćwiczenie Wyższa rampa na początek, ale wyszło dokładnie tak samo
2. Wyciskanie sztangielkami poziomo - rampa 12
14 kg / 14 kg (8) / 14 kg (9)
Poszło ok.
3. Rozpietki poziomo - 4 x 15
6 kg / 6 kg / 6 kg / 6 kg
Klatkę czułem elegancko.
4. Wyciskanie stojąc- zakres 15-20
16 kg (20) / 20 kg (10+5*) / 24 kg (6) / 16 kg (15)
* odłożyłem sztangę na 5s, po czym jeszcze wycisnąłem
Czucie barków ok.
5. Odwrotne rozpietki w opadzie - rampa 12
Niestety nie zrobiłem - brak czasu...
6. Superset: A: uginanie stojąc + B: francuz - rampa 12
A: 16 kg / 18 kg / 20 kg / 16 kg
B: 18 kg / 20 kg / 22 kg (8) / 16 kg
Poszło ok.
Filmik:
Pytania/wnioski:
1. Drążek - czekam mnie długa walka... Ale z wiosłem też walczyłem (ciągle nie jest jakoś super, ale czuję sam po sobie, że wreszccie plecy )
2. No i trening wyszedł dziś nieco dziwnie
DIETA
Posiłek I: owsianka z mlekiem z migdałami, daktylami, rodzynkami i morelą suszoną
Posiłek II: rodzynki
Posiłek III: pierś z kurczaka z ryżem i oliwą
Posiłek IV: pierś z kurczaka z ryżem
Posiłek V: 2 jajka gotowane i razowiec
Posiłek V: serek wiejski z wiórkami kokosowymi, dżemem niskosłodzonym i jabłkiem
Łącznie: 3037kcal, 131g białko, 118g tłuszcze, 361g węglowodany
Dzień bardzo ciężki, zapracowany. Siłownia niby zrobiona wyszedł taki podwójny split prawie cały dziś. A wszystko było tak:
Pobudka o 6.00. Trening zacząłem 7.10. Jednak już o 7.50 musiałem przerwać trening - musiałem iść do pracy... (Zaciągnęli mnie ). Byłem dopiero w połowie treningu, więc uznałem, że chociaż dokończę plecy.
Po południu zrobiłem drugą część treningu - tą której nie zdążyłem. Była to klatka (wyciskanie na płaskiej wyszło dziś dwa razy), barki (ale bez unoszenia na boki w opadzie) i łapy.
Ogólnie dziwnie to wyszło. Jutro chyba będzie dzień wyglądał podobnie w pracy - wyjście bardzo rano. Także nie wiem (podejrzewam że raczej nie) czy jutro dam radę zrobić nogi. Pracy mam teraz od groma... No i dość ciężkiej... No i jak to na wsi: póki jest dobra pogoda, trzeba robić jak najwięcej.
Także nie wiem jak to jutro wyjdzie...
TRENING
I część treningu - trening poranny
1. Drążek-szeroko-podchwyt - 4 x max
8 / 7 / 6 / 8
Pracy przy tym czeka mnie jeszcze od cholery... Plecy trochę czułem.
2. Wyciskanie na skosie - rampa 10
28 kg / 30 kg / 32 kg / 34 kg (4)
Ok. Wskoczyłem na wyższą rampę.
3. Wioslo w opadzie sztangą - rampa 12
16 kg / 20 kg / 24 kg / 28 kg
Nareszcie wyczuwam plecy. Poszło całkiem nieźle.
4. Wioslo półsztangą - rampa 12
20 kg / 25 kg / 30 kg
Wrzuciłem to ćwiczenie do planu. Najlepsze czucie pleców w pierwszych dwóch seriach.
5. Drazek-wąsko podchwyt - 4 x max
7 / 7 / 7 / 7
Tak jak w ćwiczeniu pierwszym...
II część treningu - trening popołudniowy
1. Wyciskanie na skosie - rampa 10
30 kg / 32 kg / 34 kg (4)
Po raz drugi dziś to ćwiczenie Wyższa rampa na początek, ale wyszło dokładnie tak samo
2. Wyciskanie sztangielkami poziomo - rampa 12
14 kg / 14 kg (8) / 14 kg (9)
Poszło ok.
3. Rozpietki poziomo - 4 x 15
6 kg / 6 kg / 6 kg / 6 kg
Klatkę czułem elegancko.
4. Wyciskanie stojąc- zakres 15-20
16 kg (20) / 20 kg (10+5*) / 24 kg (6) / 16 kg (15)
* odłożyłem sztangę na 5s, po czym jeszcze wycisnąłem
Czucie barków ok.
5. Odwrotne rozpietki w opadzie - rampa 12
Niestety nie zrobiłem - brak czasu...
6. Superset: A: uginanie stojąc + B: francuz - rampa 12
A: 16 kg / 18 kg / 20 kg / 16 kg
B: 18 kg / 20 kg / 22 kg (8) / 16 kg
Poszło ok.
Filmik:
Pytania/wnioski:
1. Drążek - czekam mnie długa walka... Ale z wiosłem też walczyłem (ciągle nie jest jakoś super, ale czuję sam po sobie, że wreszccie plecy )
2. No i trening wyszedł dziś nieco dziwnie
DIETA
Posiłek I: owsianka z mlekiem z migdałami, daktylami, rodzynkami i morelą suszoną
Posiłek II: rodzynki
Posiłek III: pierś z kurczaka z ryżem i oliwą
Posiłek IV: pierś z kurczaka z ryżem
Posiłek V: 2 jajka gotowane i razowiec
Posiłek V: serek wiejski z wiórkami kokosowymi, dżemem niskosłodzonym i jabłkiem
Łącznie: 3037kcal, 131g białko, 118g tłuszcze, 361g węglowodany
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Pamiętam jak kilkanaście lat temu kupiłem sobie drążek, odkąd zrobiłem pierwsze powtórzenie nachwytem, nigdy już nie chciało mi się bawić w podchwyt ;) Drążek jest o tyle fajny, że możesz go męczyć kilka razy dziennie i po jakimś czasie wejdzie Ci w krew. Ja się na swoim wieszałem jak tylko koło niego przechodziłem, może dużej ilości powtórzeń to mi nie wyrobiło, ale chwyt miałem pewniejszy i mogłem na nim wisieć zdecydowanie dłużej ;)
Poprzedni temat
Odzywianie -,-
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- ...
- 273
Następny temat
Ocencie moj plan
Polecane artykuły