Dzień 69
Praktycznie cały dzień w robocie - prace rolnicze. Padam z nóg - w taką pogodę nawet przy stosunkowo łatwych zajęciach kapało ze mnie jak mokrej szmaty
Plus taki, że się opaliłem (ale bez spalenia raka)
Przy okazji odkryłem, że mam w piwnicy duże wiadro orzechów włoskich - z własnego ogródka - także chyba nimi będę się zajadał przez najbliższy okres
Do tego jabłka również z ogródka i mamy dobrą szamę
Jutro sprawdzę wagę i pas - zobaczymy jak sprawa wygląda po wakacjach
TRENING
DNT - teoretycznie, choć padam z nóg
DIETA
Posiłek I: zmiksowane
banany z mlekiem, a do tego: rodzynki, wiórki kokosowe, oliwa, miód, borówki i maliny
Posiłek II: tuńczyk z kaszą gryczaną, oliwą i warzywami
Posiłek III: jogurt naturalny z oliwą, borówkami i jabłkiem
Posiłek V: dorsz z warzywami
Posiłek VI: serek wiejski z orzechami włoskimi, jabłkiem i cynamonem
(pycha! )
Łącznie: 3066kcal, 133g białko, 131g tłuszcze, 344g węglowodany