Co nie co trzeba napisac żeby nie było że kompletnie nic nie robię;d
Ogólnie zrobie jeszcze ze 2 treningi tak intuicyjnie i jakiś dzień odsapne przed redu.
Co do redu jeszcze za bardzo nie mam nic ustalone, na 90% bedzie na poczatku
plan push/pull partia 2 razy w tyg tak jak cwiczyłem listopad i grudzień.
A dieta nie wiem. Na 80% poczatek low carb potem może CKD tylko ze na CKD zawsze siła mi w h*j spadka.Więc moze do końca low carb.
Długo myslałem i w sumie się nadal zastanawiam nad tym low fat ale jakoś nie moge się przekonac. Chyba to juz zostawie na kolejny rok jak bede miał wiecej czasu na redu.
~~~~~~
Ogólnie te 2-3 treningi co miałem w planach zrobic po zakonczonym teście chciałem przeznaczyc na maxy, w sumie nie od razu bo tez sie zastanawiałem czy sprawdzac czy nie.
Bo WL nie robie już długo dokładnie nie wiem ale w tym roku jeszcze nie robiłem.
Mc podobnie minimum 2 miesiące nie robiłem, ale ostatnio zrobiłem na przetracie to nie yło najgorzej.
Jedynie SQ cały czas robie.
Ale wczoraj mówie a co mi zależy sprawdze se MC bo asekuracji nie trzeba tylko obciązenie musiałem pozyczyc.
Tylko nie przewidziałem tej sytuacji jak w tamtym roku że nie wszystkie pozyczone obciązenia pasuja na moja sztange...
Więc 180kg to byl max jaki załozyłem.
A druga sprawa to taka że mam jaka przedwojenna sztange, nie ma nawet 180cm i jak ponakładałem obciazenia to mi zostało 65cm wolnego miejca po środku na trzymie
To dłonie miałem tylko po klika cm od obciżęnia, Więc komfort cwiczenia żaden.
Pewno takie cos tez ma wpływ na wynik?
Max z tamtego roku to było własnie 180kg, ale wczoraj poszło to duzo lzej wiec mysle ze do ~200kg bym sie zblizył.
No ale trudno nie dało się więcej nałozyc.
Tylko sie troche wkvrwiłem a potem zrobiłem 6 seri podciągania na drazku, jakies wiosło i sciaganie drążka i skonczyłem trening.
Dziś moze klata ale nie wiem bo nie mam asekuracji a dwa wieczorem jade na impreze lekko sie zresetowac bo ponad 2 miesiace nic nie tykałem.
Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2012-04-21 10:34:37