Trening Teutońskiego Monstrum czyli GVT wg Wodyna str 187

PUSH PRESS - jesli masz klopot z opuszczeniem we wlasciwe miejsce to sie przyjrzyj - jest tak jak w wyciskaniu lezac - brak pauzy na gorze i za szybkie opuszczanie takze jest tego przyczyna, zapauzuj na gorze przez pelne 2-3 sekundy - wowczas trafisz z powrotem na kaptur. chwyt powinien byc tak waski jak to tylko mozliwe . trudno z tej perspektywy ocenic. przed wybiciem musisz zrobic bardzo wyrazny ćwierćprzysiad.



ława Demola - dlaczego zabrakło podwójnego dna?


uginanie grubym koncem olimpijki:
-łokieć za nisko - powinien opierać sie o miesien czworogłowy/obszerny przysrodkowy, a Ty opierasz łokieć na wysokosci miesnia brzuchatego łydki

-stań blizej sztangi , dłoń powinna być na linii pomiędzy stopami

- w którymś momencie pomogłeś drugą ręką - zwróciłem wowczas uwage na to iz nie zginasz nadgarstka, a brak zgiecia nadgarstka wyłącza spora cześć zginaczy łokci przez co jesteś słabszy i stymulujesz mniej włókienek do wzrostu.

Zmieniony przez - WODYN w dniu 2011-03-24 12:18:27

BOX SIADY -Dziwne ale słabo dziś przysiadałem, ostatnia seria 135 na ostatkach baterii. Dziwne przecież tak niedawno 150 poszło x10.

nie wiem czy dobrze pamietam ale te 150 byly sprezynowane

inna sprawa ze jesli chorowałeś w miedzyczasie a MC wyzyłowałeś do poziomu gdzie technika ucierpiała to box siady mogły byc po prostu osłabione tymi dwoma czynnikami

Demol a gdzie kierujesz wzrok w czasie MC i przysiadu ?

WODYN
PUSH PRESS - jesli masz klopot z opuszczeniem we wlasciwe miejsce to sie przyjrzyj - (...). trudno z tej perspektywy ocenic. przed wybiciem musisz zrobic bardzo wyrazny ćwierćprzysiad.

Problem z lądowaniem sztangi we właściwe bezpieczne miejsce na kapturach związany jest z lękiem że gryf uderzy za wysoko czyli w wystające kręgi szyjne lub za nisko, czyli zsunie się po łopatkach w dół. To wszystko jest do dopracowania, na mniejszych cięzarach wychodzi dobrze. Co do wyraźnej pauzy na górze to przecież jest, może nie 3 sekundowa ale 2-u na pewno .

ława Demola - dlaczego zabrakło podwójnego dna?

Sam nie wiem, jakoś wyszło .

uginanie grubym koncem olimpijki:
-łokieć za nisko - powinien opierać sie o miesien czworogłowy/(...), a brak zgiecia nadgarstka wyłącza spora cześć zginaczy łokci przez co jesteś słabszy i stymulujesz mniej włókienek do wzrostu.

Zwrócę uwagę na te elementy w następnym A-2 .

inna sprawa ze jesli chorowałeś w miedzyczasie a MC wyzyłowałeś do poziomu gdzie technika ucierpiała to box siady mogły byc po prostu osłabione tymi dwoma czynnikami

To diagnoza trafna, ten mikrocykl niestety zaskoczył chorobą i to w samym środku mikrocyklu.

Demol a gdzie kierujesz wzrok w czasie MC i przysiadu ?

Ano różnie, czasami do kamery


ZA CHWILĘ WYPISKA Z WCZORAJSZEGO BB-3
Wczoraj miałem problemy z zalogowaniem na SFD.

BB-3 by WODYN.

24 (96) DZIEŃ TRENINGOWY [ KONIEC II mikrocyklu, III cykl ] .

Poprzedni taki trening z minionego cyklu : https://www.sfd.pl/Świat_jest_mały,_ale_należy_do_wielkich!_15/10/5_by_WODYN__plan_str_79-t592390-s130.html

CAŁOŚĆ PLANU STR. 111.

Rozgrzewka:

a) rwanie na podsiad lub półprzysiad.

50 kg x 5
60 kg x 5


Trening właściwy:

1) MARTWY CIĄG SUMO

105 kg x 3
135 kg x 3
155 kg x 3
175 kg x 3
195 kg x 3
205 kg x 3
215 kg x 3 (poprzednio 210 kg x 3) NOWY REKORD

2) BOX PRZYSIAD Z MARTWEGO PUNKTU

90 kg x 7
100 kg x 7
120 kg x 7
140 kg x 7
150 kg x 7
160 kg x 3
170 kg x 3 (4) (poprzednio 150 kg x 5)
BONUSOWO
175 kg x 2 NOWY REKORD(dotychczasowy 165 kg x 2)


3) WSPIĘCIA NA PALCE ZE SZTANGĄ NA KARKU
[z dołożonymi +40kg jedna seria maxxxxx]

210 kg x 30 (poprzednio 170 kg x 50 )


4) SCYZORYKI WODYNA
[czyli jeżdżenie sztangą po podłodze za pomocą mieśni brzucha i tułowia, angielska nazwa barbell rollout]

Nie było


Liczby pogrubione oznaczają serie główną.


*************************************************************************************

ROZGRZEWKA -W ramach rozgrzewki same rwania na półprzysiad.

MC SUMO - Czułem się cały obolały i nie w pełni sił mimo tego liczyłem że co najmniej dwa powtórzenia muszą pójść w serii 215 kg. Jak do tej pory nigdy mi się to nie udało wcześniej.
Ciekawostką jest że pas którego nigdy nie używam do ciągów, no może dwa razy mi się zdarzyło założyć. W serii głównej pękł jak nitka pod naporem mięśni brzucha. Widać wyraźnie jak przy próbie poderwania sztangi luzuje się na brzuchu, troszkę mnie to zdekoncentrowało i nie ukrywam wytrąciło z rytmu walki. Cóż mimo tego zrzuciłem go z siebie za pomocą ruchów bioder po czym ciężko ale wyprostowałem tułów podnosząc sztangę z podłoża w trzech powtórzeniach.

BOX SIADY -Od dłuższego czasu jeszcze przed chorobą czując ze siła w ciągu ostatnich kilku miesięcy poprawiła się znacznie w nogach zastanawiałem się ile dałbym radę teraz przysiąść w boxach. Wszyscy wiedzą ze jeszcze rok temu były to obciażenia rzędu najwyżej 130-140 kg. Idąc obecnym planem poprawiłem wytrzymałość (ciężar swojego ciała przysiadłem x 35) co zaskoczyło mnie samego, jednak duża ilosć powtórzeń którą Wodzu wprowadził nie pozwalała mi sprawdzić maksa.
Dla tego nie mogłem żyć w tej niepewności i odbiegłem lekko od schematu idąc co najmniej na cieżar 5 kg większy od mojego dotychczasowego rekordu. Pewnie gdyby Wodyn mi rozpisał progresie wiedząc że ma ona na celu uzyskanie najlepszego wyniku, poszłoby o wiele lepiej nawet 180 kg.
Wczoraj kiedy udało mi się poprawić wynik o 5 kg a do tego zrobiłem co najmniej 3 powtórzenia. Podszedłem pod 175 tak dla własnego ego, choć może gdybym nie zrobił tylu wcześniejszych serii x 7 oszczędziłbym siły na 180, co byłoby pobiciem dotychczasowego rekordu o 15 kg.


WSPIĘCIA -Nigdy nie miałem tyle kg na karku .

SCYZORYKI -Brzuch napracował się bo wszystkie serie ciągów i siadów bez pasa.

WODYN-Wybacz tą samowolę na ostatnich treningach, potrzebowałem większego wrzutu hormonów. W związku z Twoim pobytem w Polsce nie miałem jak Cię poinformować ze znowu zanosi się przerwa tym czasem związana z moim wyjazdem do kraju i załatwieniem spraw osobistych o których wspomną ewentualnie tylko Tobie gdy nadarzy się okazja. Szkoda ze nie mogłem ustalić z Tobą końcówki tego mikrocyklu na pewno wyszedłbym lepiej to znaczy byłbym bardziej przygotowany na tak zwane maksowanie .
Pozostał mi ostatni mikrocykl który oczywiście dokończę, bo jakby inaczej, pytanie czy po przewie lepiej zrobić cały jeden cykl z trzema mikrocyklami czy może rozpocząć już nowy plan który pewnie już masz w głowie.
Przerwa moze potrwac około 2-3 tygodni .


FILMOTEKA TRENINGOWA







TU PAS SIĘ *URWAŁ










TU MÓJ NAJLEPSZY WYNIK JAK DO TEJ PORY




MOC Z WAMI !!!

Zmieniony przez - demolub w dniu 2011-03-24 22:15:37

MARTWY CIĄG SUMO
215 kg x 3 (poprzednio 210 kg x 3) NOWY REKORD

super! brawo Krzychu! oby tak dalej
SIŁA!

No proszę. Ja tu sto parę kg a Krzychu szaleje.

Technikę przemilczę

No ładnie, pare kg jest

Problem z lądowaniem sztangi we właściwe bezpieczne miejsce na kapturach związany jest z lękiem że gryf uderzy za wysoko czyli w wystające kręgi szyjne lub za nisko, czyli zsunie się po łopatkach w dół. To wszystko jest do dopracowania, na mniejszych cięzarach wychodzi dobrze. Co do wyraźnej pauzy na górze to przecież jest, może nie 3 sekundowa ale 2-u na pewno .


BZDURY MASZ ZAPAUZOWAC W BEZRUCHU A NIE W TANCU ZE SZTANGA NAD GLOWA, A TRZYMAJ JAK NAJWEZEJ ZEBY LATWIEJ PRZYCELOWAC WE WLASCIWY OBSZAR KAPTURA


W SIADACH PATRZ NA SUFIT I TYLKO NA SUFIT, W MC TAKZE

215x3 wraz z efektem rozlatującego się pasa - miazga