MARIAN 17/ pods,str.179 i 196 new 240

Graty, duży progress jak na tak krótki czas Trochę tłuszczu przybyło, ale jak dla mnie jeszcze przyzwoity poziom jak na okres masowania

Skodzio niezłe porównanie, ale chciałbym zeby kiedys chociaz troche z niego miec

arnold plany?? sam kurde nie wiem, nie mam za bardzo pomysłu co zrobic zeby było dobrze...
gdyby nie te cholerne boczki skłonny bym był jeszcze masowac ale jednak fatu jest nie tylko na boczkach
a boje sie ze jak bede dalej masował to potem nie zdaze a chciałbym tak do konca czerwca sie wyrobic nawet wczesniej
wiec jka narazie jeszcze pociagne ten plan potem przerwa i jak zanczne nowy plan bedzie sie powoli kalorie obcianc jakis spalacz na poczatek dam słaby bo wygrałem tam kiedsy i zobaczymy jka to bedzie
w ogóle tez nie wiem jak bedzie z czasem bo chyba od konca marca bede chodził na kursy ze szkoły...

tibes dzieki
powoli bedzie chyba trzeba o redukcji myslec

Plecy ruszyly.
Widać.


Ale nie umiesz się napinać
Cóz.


Co do reszty - Hubert sie wypowiedział, technika kuleje niestety.
Ale wszystko się nadrobi.

Osobiście proponuję uciec teraz od wiosła oburącz i uderzyć w polsztange np, ale z dobrymi kg, a nie opyerdlanie sie

Albo jeżeli masz możliwość nałożenia kg do wiosła sztangielkiem.

od wczoraj problemy z netem ale dzis juz chodzi

wczoraj dzien nie treningowy, micha była w 50% miaął byc impreza ale nie było i zamsit imprezy zjadłem troche innego zarcia bo byłem u ciotki

micha:
1.100g owsa+4jajka+dzem
2.30g białka
3.4jajka+duzo oliwy+ogórek
4.to było prze zpare godzin u ciotkiogolnie w*** miesa i wpadło: 3 rolady z kurczaka,2 kotlety zkurczaka z pieczarkami, udko z kurczaka, jeden zmieniak, surówki, 2 krokiety, sałatka,pomidor, ogórek i dwa małe kawałki cista i jakies tam cukierki
5.przed snem 4jajka+oliwa


adzik no pleców nie umie napiac,

wiosło połsztanga juz kiedys robiłem wiec w sumie mozna do niego wrócic czemu nie

hubert za sztangielka mogło by byc ciezko ale musiałbym po sprawdzic dokładnie, jak bym mógł robic progresje,

To ta ciocia dobrze tam w Ciebie pchała

bo wie ze masa

w sumie to juz chyba koncówka masy bo powoli trzeba bedzie chyba cos kalori przyciac

o kvrwa z taka ciocią to dobrze

dzis dzien nie treningowy ale pozło 35min rowerka + BRZUCH


1.4jajka+100g owsa+melko,cynamon+pomidor
AERO+BRZUCH
-30g białka+30g rodzynek
2.100g makaronu durum+udko z kurczaka
3.ok 200g swiniaka+oliwa+pekinska
4.50g owsa+4jajka+kokos+pekinska
5.4jajka+oliwa+pekinska
6/twaróg+oliwa

Barki jak kule armatnie

Plecy i klata jednak odstają od ich poziomu