Zapraszam :)
WinterR91
https://www.facebook.com/MichalJekiel
https://www.sfd.pl/DT_WinterR-t1188796.html
...
Napisał(a)
Z Mojej strony również gratulacje :) Forma w 100% wyciągnięta, no i zapierdzielałeś po sukces. Najważniejsze to że nie masz sobie nic do zarzucenia, a osiągnięcia jak najbardziej godne podziwu :)
...
Napisał(a)
Gratulacje i do zobaczenia w czwartek
1
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy
...
Napisał(a)
w weekedn off od forum a na insta nie mogłem nic znaleść, wiec dopiero teraz nadrabiam no i co gratulację bo najważniejsze ze ty jesteś jako tako zadowolony i liczy się progres jaki zrobiełes ;) a jeszcze możesz zrobić dużo większy wiec kwestia checi i zdrówka ;)
miło słyszeć dobre słowo o sobie i ze mogę być jakimś tam wzorem dla innego zawodnika.
Powodzena i owocengo offsesonu ;)
miło słyszeć dobre słowo o sobie i ze mogę być jakimś tam wzorem dla innego zawodnika.
Powodzena i owocengo offsesonu ;)
1
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
...
Napisał(a)
Dzieki Slicznie Panowie, jestem zadowolony z wynikow ale jak mowie gorzki posmak pozostal ale to mnie tylko nakreca.
Wracam powoli do swiata zywych, ostatnie kilka dni na wariackich papierach. W sobote po MN ogien do domu, w sklepie lekkie zakupki typu swierzorobione Sushi, ziemniaki z rozmarynem schabowy itd. Pojadlem popilem i w kime bo rano pobudka i na Brunch do wlocha. Tam pojedlismy solidnie i od razu ogien w kierunku Ojczyzny. W Polsce chwile u szwagierki bo z Braciakakiem pozyczyli nam swoj 2 samochod bo Touran zony w poniedzialek poszedl na warsztat na 3 dni. Pozyczyno samochod uratowal nam zycie bo udalo nam sie duzo zalatwic. Zakupy na zapas Kaszki mannej, kleikow maki ryzowej i platkow ryzowych. Do tego zarcie dla psa szukalismy po calym miescie az nam zamowili w jednym ze sklepow. Trenowane bylo i w poniedzialek poszly nogi, wtorek Push i w srode pull.
W czwartek o 9 wyjechalismy w kierunku Łodzi do Kuby, zawiesc pare drobiazgow na zbiorke i przybic wkoncu pione po tylu latach wirtualnej znajomosci bo to jakos juz 13lat. Kuba zabral nas na slynne pastrami i byla to najlepsza wolowinka jaka bylo dane mi jesc Od Kuby ruszylismy w strone Warszawy odebrac naszego malucha. Niestety godziny szczytu i wypadek w centrum sparalizowaly ruch i w ponad godzine zrobilismy 8km tylko.
Po odebraniu psiaka ruszylismy w w kierunku domu czyli na wroclaw a tam na A4 w kierunku zgorzelca. Jechalismy w sumie 12h bo piesek sobie 2 x zygnal a z zona bylismy dosc wymeczeni i co chwile sie zmienialismy bo juz sie ciezko jechalo. Zrobilismy ponad 1400km w 22h z tego ja ok 1100. W domu dziewczyny zajely sie psiakiem a ja wtargalem wszystko na gore. Potem przejelam pierwsza warte z psiakiem zeby kobitki mogly pospac. Grzeczny byl to i ja sie troche zdrzemnalem. Teraz uczymy malucha zalatwiac potrzeby na dworze i sie udalo bardzo szybko. Grubsze sprawy zalatwia na dworze z sikaniem bywa roznie ale pokazuje juz ze musi na dwor wiec sukces bo pies ma 9 tygodni dopiero.
Wczoraj wjechala klatka i Brzuch.
07.12.2019 Masa tydzien 1
Klata + Brzuch
1. Brama x 5 25 - 12
2. Wycisk skos dodatni na smithcie x 4 15 - 5 +3
2. Wycisk na Hammerku x 4 15 - 5 +3
3. Wycisk hantli na skosie dodatnim x 4 15 - 6
4. Butterfly x 4 20 - 12
5. Allahy x 4 15 - 12
Trening mega, silowo juz praktycznie jak z koncowki masy ale nie szalalem zeby czegos nie urwac. Niestety glodowki, potem stres w polsce itd. I zaliczylem mega odbicie, nogi mi tak spuchly ze kostek i kolan nie widac. Ale sie z tym uporam jakos. Zeby na masie dop******ic bez wymowek zona kupila mi nowe bandarze z GASP i tak samo opaski na Lokcie i wczoraj podczas testow wypadly mega
Na koniec kilka fot pokazujacych ostatni tydzien w skrocie haha.
Wracam powoli do swiata zywych, ostatnie kilka dni na wariackich papierach. W sobote po MN ogien do domu, w sklepie lekkie zakupki typu swierzorobione Sushi, ziemniaki z rozmarynem schabowy itd. Pojadlem popilem i w kime bo rano pobudka i na Brunch do wlocha. Tam pojedlismy solidnie i od razu ogien w kierunku Ojczyzny. W Polsce chwile u szwagierki bo z Braciakakiem pozyczyli nam swoj 2 samochod bo Touran zony w poniedzialek poszedl na warsztat na 3 dni. Pozyczyno samochod uratowal nam zycie bo udalo nam sie duzo zalatwic. Zakupy na zapas Kaszki mannej, kleikow maki ryzowej i platkow ryzowych. Do tego zarcie dla psa szukalismy po calym miescie az nam zamowili w jednym ze sklepow. Trenowane bylo i w poniedzialek poszly nogi, wtorek Push i w srode pull.
W czwartek o 9 wyjechalismy w kierunku Łodzi do Kuby, zawiesc pare drobiazgow na zbiorke i przybic wkoncu pione po tylu latach wirtualnej znajomosci bo to jakos juz 13lat. Kuba zabral nas na slynne pastrami i byla to najlepsza wolowinka jaka bylo dane mi jesc Od Kuby ruszylismy w strone Warszawy odebrac naszego malucha. Niestety godziny szczytu i wypadek w centrum sparalizowaly ruch i w ponad godzine zrobilismy 8km tylko.
Po odebraniu psiaka ruszylismy w w kierunku domu czyli na wroclaw a tam na A4 w kierunku zgorzelca. Jechalismy w sumie 12h bo piesek sobie 2 x zygnal a z zona bylismy dosc wymeczeni i co chwile sie zmienialismy bo juz sie ciezko jechalo. Zrobilismy ponad 1400km w 22h z tego ja ok 1100. W domu dziewczyny zajely sie psiakiem a ja wtargalem wszystko na gore. Potem przejelam pierwsza warte z psiakiem zeby kobitki mogly pospac. Grzeczny byl to i ja sie troche zdrzemnalem. Teraz uczymy malucha zalatwiac potrzeby na dworze i sie udalo bardzo szybko. Grubsze sprawy zalatwia na dworze z sikaniem bywa roznie ale pokazuje juz ze musi na dwor wiec sukces bo pies ma 9 tygodni dopiero.
Wczoraj wjechala klatka i Brzuch.
07.12.2019 Masa tydzien 1
Klata + Brzuch
1. Brama x 5 25 - 12
2. Wycisk skos dodatni na smithcie x 4 15 - 5 +3
2. Wycisk na Hammerku x 4 15 - 5 +3
3. Wycisk hantli na skosie dodatnim x 4 15 - 6
4. Butterfly x 4 20 - 12
5. Allahy x 4 15 - 12
Trening mega, silowo juz praktycznie jak z koncowki masy ale nie szalalem zeby czegos nie urwac. Niestety glodowki, potem stres w polsce itd. I zaliczylem mega odbicie, nogi mi tak spuchly ze kostek i kolan nie widac. Ale sie z tym uporam jakos. Zeby na masie dop******ic bez wymowek zona kupila mi nowe bandarze z GASP i tak samo opaski na Lokcie i wczoraj podczas testow wypadly mega
Na koniec kilka fot pokazujacych ostatni tydzien w skrocie haha.
...
Napisał(a)
Nawet po buzi widać że odzyles no i pompa nieziemska :D, a jakie odbicie wagi?
...
Napisał(a)
Mega nabicie :D żyłki, prążki :D to co lubimy najbardziej :D
No i na insta widać że jedzonko też konkretne! :D
No i na insta widać że jedzonko też konkretne! :D
Zapraszam :)
WinterR91
https://www.facebook.com/MichalJekiel
https://www.sfd.pl/DT_WinterR-t1188796.html
...
Napisał(a)
MatiMlodyNawet po buzi widać że odzyles no i pompa nieziemska :D, a jakie odbicie wagi?
Mati kazdy mi to mowi, podobno zaczalem sie nawet usmiechac Co do odbicia to niestety sporo bo diury sie skonczyly szybciej przez te ciagle problemy z waga. Przyjmujac jako wage wyjsciowa ta wage dzien przed glodowka i w dzien startu po ladowaniu czyli 93.5kg to 13kg. 2 dni po starcie bylo raptem tylko + 3kg. W Polsce sie jakos nie obzeralem, ba nawet jadlem cyca ryz wolowine i rybe ale nie rezygnowalem z deseru. Najgorsze odbicie bylo w piatek bo 22h w drodze, stres, pare godzin bez zarcia a jak juz cos wpadlo to niestety nic wartosciowego. Waga powoli schodzi i mysle ze ustabilizuje sie w okolicy 98 - 99kg.
@winteR no nabicie i pompa jest to fakt, sila tez szybko wraca. Micha teraz juz dosc na bogato ale niechcemy tracic czasu i wykorzystac ten okres jak najlepiej. Za pare tygodni odpoczynek i zaczniemy prawdziwa mase
08.12.2019 Masa tydzien 1
Pospane srednio bo sie 2 razy w nocy musialem przebrac tak sie pocilem. Chwile przed 5 wyszedlem jeszcze z maluchem i poszedlem spac dalej. Przeziebienie postepuje i nos gardlo i oskrzela zaj**ane, ropa schodzi z kazdej strony ale mialem zaplanowane czworki wiec pojechalem. Lewa czworka troche ciagnela ale poszlo calkiem ok.
1. Warm up - wyprosty x 4 25-20
2. Siad klasyczny x 4 10 - 3
3. Wyprosty x 4 15 - 10
4. Wypychania na suwnicy poziomej x 4 po 20powt.
5. Odwodzenia x 4 20 - 15
6. Przywodziciel x 4 20 - 15
Ciezar w siadach na plus w porownaniu do zeszlego treningu. Test nowych tasm GASP wypadl mega pozytywnie. Mocne siedza solidnie, nie przesuwaja sie i super trzymaja. Chcialem jeszcze dac wykroki ale lewa czworka ciagnela jeszcze mocniej i nie potrafilem zejsc jak nalezy. Napewno nastepne treningi czworek a w sumie kazdej parti beda inne jak do tej pory bo jak narazie pozbylem sie wszelkich bolaczek i bede sie staral pracowac na wiekszych ciezerach i duzej objetosci czyli tak jak lubie i to co u mnie dziala najlepiej.
...
Napisał(a)
słodki psiak, napewno szybko się nauczy załatwiać potrzeby na dworze
Poprzedni temat
Krzysztof Sobótka - Debiuty Luty2018 - Męskie bikini :)
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- ...
- 132
Następny temat
Wojciech Korzeniowski - heavyweight 2021
Polecane artykuły