Waga' 102,3kg
Wkoncu mozna powiedziec ze cos sie zacznie dziac . Pobudka przed 5, szybka rundka z psiakiem, sniadanko i ogien do pracy. W pracy jakos zlecialo mimo ze troche mnie wkorwili to dalem sobie rade. Po pracy szybka wizyta w aptece i ogien do domu. Przedtreningowy wjechal w 2 Minutki i ogien z zonka na silke machnac kopyta bo wczoraj zona miala jakies skurcze zoladka i nie pojechalismy.
Nogi
1. Wyprosty x 4 25 - 10
2. Front squat x 3 10 - 8 - 6
3. V squat x 3 12 - 10
4. Suwnica x 4 15 - 10
5. Uginania lerzac x 4 15 - 8
6. Uginania jednonoz stojac x 4 12 - 8
7. Wspiecia na palce stojac x 4 12 - 10
25min Cardio.
Trening wkoncu na konkretnym sprzecie sprawiajacy frajde. Mega pompa juz od pierwszych seri. Po takiej przerwa to sama przyjemnosc troche spompowac Kopyta Jutro w planie klatka moze bicek i brzuch tez wjada, zobaczymy jak czasowo bedzie mi szlo. Silki narazie nie sa jakies przepelnione wiec tragedi nie ma