Gugcio - Offseason: przygotowania na sezon 2022

MatiMlody

Świetnie to wygląda oceniajac po ostatnich fotkach, chociaż wiadomo,, że najbardziej miarodajne zawsze będą foty w pozach. U mnie podobnie z tym fatem tylko jak cały przód mam już suchy tak cała tylna taśma mocno w tyle.

Widze ze nie jestem sam haha Mnie suszy caly czas, skora coraz ciensza wiec jestem dobrej mysli

23.10.2019 9 days out

Pobudka po 4 i 45min Cardio przekrecone jak codzien. W pracy wegetacja od posilku do posilku i ogarnianie powoli papierkowej roboty. Ogolnie spokoj mam taki w pracy ze dobre 5 - 6h siedze z telefonem i nic nie robie a to duzo daje bo coraz slabszy jestem. Po pracy na chwile do sklepu po jakies warzywa i rybe i w domu klade sie na drzemke. Niestety po godzince dalej czuje sie slabo i postanawiam organizmowi dac odpoczac. Odpoczynek i dluzsza drzemka to strzal w dziesiatke jak sie okazalo, wstalem i czulem sie naorawde swietnie. Pezyszly moje nowe pojemniki na jedzenie wiec wzialem sie za szykowanie posilkow na kolejne 2 dni

Pojemniczki firmy FITPREP, 3 komorowe. Troche cienkie sie wydaja ale sa stabilne. Dekiel juz solidny. Nadaja sie do mikroweli, zmywarki, mrozenia, nie sa uzywane zmiekczacze przy ich produkcji, zajmuja malo miejsca i sa dosc pojemne. Zestaw skladal sie z 10szt. I z przesylka wyszlo to jakies 21€.

A ja właśnie nie lubię takich pojemników w przegrodami, wolę sobie wszystko wymieszać i jeść. :)

Kamil a w tych środkowych pojemnikach jako wegle to co to jest? Klieik?

MatiMlody

Kamil a w tych środkowych pojemnikach jako wegle to co to jest? Klieik?

Tak to 35gr kleiku na porcje

24.10.2019 8 Days out

Pobudka jak codzien po 4, 45min min Cardio i w pracy od razu sniadanko. W robocie spokoj, sporo spraw organizacyjnych wiec sie nie przepracowuje Po pracy drzemeczka i potem na silke.

Barki + lekki Brzuch

1. Wznosy w bok + wznosy w przod x 3 15 - 12 + 12 - 8
2. Podciaganie drazka wyciagu dolnego do brody + wznosy w bok jednoracz x 13 - 9 + 12 - 8
3. Wznosy w bok jednoracz z linka wyciagu + wznosy w przod jednoracz z linka wyciagu x 3 15 - 10 +15 - 10
4. Krucyfixy + face pulls x 3 15 - 10 + 15 - 12
5. Wyciskanie na smithcie siedzac + odwodzenia jednoracz z linka wyciagu x 4 25 - 10 + 15 - 12
6. Allahy x 4 15 - 10

15. Min stairmasterka na koniec.

Trening z poczatku szedl bardzo opornie bo juz mocy brak ale co serie szlo coraz lepiej a ja dawalem z siebie wszystko i naorawde dobrze sie zniszczylem

Wrzcam pare nudnych fot bo dalej suszy

takie gene widocznie ze na nkgach jeszcze troche siedzi a Góra już wycięta na maksa

@Artur niestety ale tak jest chociaz jest poprawa juz do roku ubieglego. Nie ma co walczymy dalej.


25.10.2019 two days to the peak week

Pobudka, 50min Cardio i sniadanko w pracy. W robocie naprawde nie mialem co robic wiec postanowilem wykorzystac nadgodziny i pojechalem o 11:45 na chate spac. Po solidnym wypoczynku przyszedl czas na solidny trening.

Nogi

1. Siad klasyczny x 3 12 - 6
2. Siad na smithcie stopy wasko wysuniete do przodu x 3 12 - 8
3. Wyprosty x 4 ostatnia seria z podwojnym dropem 15 - 8 + 8 +8
4. Suwnica pozioma stopy wasko x 4 15 - 10
5. Wykroki chodzone x 2 max.
6. Odwodzenia x 3 20 - 12
7. Przywodziciel x 3 20 - 12
8. Wypychania na suwnicy stopy na skraju platformy x 4 15 - 12
9. Uginania siedzac x 6 15 - 8
10. Mcnpn z hantlami x 4 12 - 10

10 min Rowerka na koniec.

Ostatni trening nog przed startem wiec probowalem im doj**ac porzadnie i chyba sie udalo bo dwa razy mi podcielo nogi jakbym czucie stracil i momentami drzalo cale cialo. Ogolnie odpoczynek swoje robi i woda schodzi.

Na koniec troche kolorowych fot szamy i udko na pompie.

no kazdy z nas ma inne miejsce w ktorym szybko leci a w innym dlugo sie trzyma tkuszczyk;)

arturl1986

no kazdy z nas ma inne miejsce w ktorym szybko leci a w innym dlugo sie trzyma tkuszczyk;)

Jak to sie mawia Artur? Jak nie urok to sraczka haha

W sobote wjechaly jak zaplanowane Lydka, Lapy w SS i brzuch. Cwiczylo sie ciezko ale wszystko zrobione na 100%. Mimo to jakas pompa byla i pelno zyl co pomagalo przetrwac jakos ten trening.


27.10.2019 Rest day

Rano cardio w terenie. Wyszlo 62min wiec idealnie. W drodze powrotnej kupilem zonie sernika bo jest na masie wiec czasem jej cos podrzuce bo sama sie nie skusi Potem chillout z nogami u gory. Drzemeczki to troche tv, jedzenie tych malych porcyjek i tak dalej. Po 18 wstalem i zaczalem szykowac miche na pierwsze dwa dnie Peak Week bo dostalem juz pierwsze wytyczne. Nie wiedzialem ze nie ma kury wiec bedzie przez dwa dni tylko ryba W sumie zrobilem kg pangi i 2kg poledwiczek z dorsza Do tego na pierwszy posilek 4 jaja i 300gr bialek. Wstawie potem fotki jak to wygladalo uszykowane wszystko bo mam na lustrzance. Uszykowalem tez sobie po 5l mieszanki pokrzywy i miety do tego woda i max 1l napojow zero









Zmieniony przez - Gugcio w dniu 28.10.2019 06:54:02

28.10.2019 Peak Week dzien I

Obudzilem sie chwile po 5 wiec wstalem umylem sie i pojechalem po kure do Frankfurtu. Kupilem 22kg cyca. W drodze powrotnej zajechalem wlasnie do sklepu po Pange, warzywa, i pare drobiazgow. Czekajac az otworza bo bylem o 6:40 zrobilem wam wlasnie te rozpiske Na 8:30 do lekarza wyzebrac chorobowe do konca tygodnia bo niestety urlop poszedl na mostki w tym roku wiec przymusowo troche. Potem pojem, polerze i pierwszy Push do posrania sie mnie czeka

C.D.N

Taka rybka zayebista. Ja w ostatnich 2 tygodniach pamiętam, że 2-3 posiłki lecialem z dorszem. Dla układu trawiennego znacznie lżejsza niż mięso. Powodzonka na ten ostatni tydzień, obu wszystko poszło zgodnie z planem i w weekend ogieeeeń