BAMF - Niemiłe dobrego początki ... a potem będzie gorzej :)

WODYN

"nie rozmyślaj tyle nie ma tu żadnego ograniczenia dynamiki a prawdę mówiąc na proste nogi to nawet szybciej musisz ciągnąc niż na podsiad!!!"

o problemie z podrzutem siłowym już zapomniałem... może wrzucę niedługo filmiki do oceny.

"niepotrzebnie zamieniłeś podciąganie do brody na High Pull!!zrób lepiej tak
SKŁADANKA
-uginanie ramion podchwytem stojąc
-podciąganie sztangi do klaty[nie brody] stojąc
tym samym ciężarem i bez przerwy"

OK zmiany wprowadzę od razu. Podciąganie do klaty szerokim chwytem?

"na 15tkach ma być 15 podciągnięć na drążku a jeśli jesteś za slaby na to ... użyj wyciągu górnego"

te zmiany już nastąpiły - na 10-tkach i 15-tkach podciągnięcia są jedynie dodatkiem do treningu na wyciągu...


Adzik - zobaczymy jak mi będzie biceps na 15-tkach pompować

MOC z nami

OK zmiany wprowadzę od razu. Podciąganie do klaty szerokim chwytem?

NA SZEROKOSC BARKOW


te zmiany już nastąpiły - na 10-tkach i 15-tkach podciągnięcia są jedynie dodatkiem do treningu na wyciągu...

PSUJESZ TOTALNIE ZALOZENIA PLANU TYMI DODATKAMI, CHYBA ZE SIE PODCIAGASZ NA DRZAZKU 15 RAZY , 15TKI TO 15TKI A NI 5-1NKI

WODYN

"PSUJESZ TOTALNIE ZAŁOŻENIA PLANU TYMI DODATKAMI, CHYBA ŻE SIĘ PODCIĄGASZ NA DRĄŻKU 15 RAZY , 15TKI TO 15TKI A NIE 5-1NKI"

Przyjąłem



MOC z Toba

"obaczymy jak mi będzie biceps na 15-tkach pompować"


na 5tkach ledwo co idzie wykonac koncowe serie
wiec o 15tkach nie wspominam

Zmieniony przez - adzik123 w dniu 2010-06-02 19:12:32

Trening nr 24 (108) 03.06.2010
poprzedni taki trening:https://www.sfd.pl/BAMF__Niemiłe_dobrego_początki_..._a_potem_będzie_gorzej_:_-t461253-s79.html


5D


Ćwiczenia:

Wyciskanie leżąc na ławce poziomej - 37,5 42,5 47,5 52,5 57,5 62,5 67,5 72,5 77,5 82,5 87,5 92,5 97,5 102,5 x 3 [95 x 3]

Hack przysiady - 35,45,55,65,75,85,95,105,115,125 x 1 [100 x 5]

Wiosłowanie w opadzie podchwytem - 35,45,55,65,75,85,95,105,115 x 1 [100 x 5]


Uwagi:

Wyciskanie - Ostatnie dwie serie bez zatrzymania, ostatnia z dziwna asekuracją (koleś trzymał gryf w całym ruchu...) wiec nie wiem ile naprawdę zrobiłem (choć "asekurant" twierdził że wszystko zrobiłem sam). 100kg w serii przekroczone - nareszcie (trochę wstyd ze dopiero po 30-tce ), wiec następnym razem (a progresja będzie nieprzesunięta) zaczynam od 40kg i skoki co 10kg.

Hack przysiady - niezły ogień w sumie. Poszło by i więcej ale opuszczając sztangę tak mocno walnąłem w achillesa ze z bólu musiałem odpuścić. Podsumowując? - rewelacja

Wiosło - Kolejny sukces, spory postęp i nawet nie najgorsza technika w większości serii


Ocena ogólna: 8/6

-------------------------------------------------

nie chce mi się liczyć rekordów życiowych dziś pobitych... zgaduje ze z 8

MOC z nami

w hackach i wiosle mogles nie podchodzic do serii na 1 powt

ale Wuchta przez sprzęt sobie coś rozwalił?

jeśli chodzi o koszulkę to po dociskaniach na 230-240kg łokcie, nadgarstki bolały mnie chyba ze dwa tygodnie co uniemożliwiło mi trening na 100%

Wcześniej gdy szykowałem się do zawodów w WL w sprzęcie zawsze było tak samo, początek przygotowań rewelacja a przychodziło zakładanie koszuli, pierwszy trening ok, na drugim łokcie naparzały jak cholera trzeciego już nie dałem rady wykonać.... a do zawodów było jeszcze ze dwa tygodnie.

OD kiedy odstawiłem koszulkę z łokciami nie mam żadnego problemu i z tego bardzo się cieszę.

Sprzęt nie jest dla mnei i popieram HUBERTA siła raw to siła raw

Adzik - w sumie w wiośle były 2 powtórzenia ale to drugie to a w hack przysiadzie jak napisałem - zapasa na 2-3 ale je...łem się w łydkę i przeszedł mi zapał

Wuchta - czyli poważnej kontuzji (kolana) nie nabawiłeś się korzystając ze sprzętu? Zgadzam się ze RAW to RAW ale jeżeli ważniejsze federacje dopuszczają sprzęt to chyba nie może być on aż tak szkodliwy...

----------------------------------------------------------------------

Koniec pierwszego pełnego cyklu nowym planem (12 treningów bez i 12 z przesuniętą progresja). Podsumowując: drugi konkretny plan treningowy w moim życiu i zdecydowanie lepszy ze względu na dłuższa regeneracje i możliwość wykorzystania całego zapasu sił prawie na każdym treningu. Ciesze się ze jedyne co mnie ogranicza w treningu objętościowym to moja siła (a raczej jej brak) bo dzięki temu widać postęp. W ciągu 24 treningów udało mi się ustanowić rekordy życiowe w każdym praktycznie ćwiczeniu i nie zapowiada się na stagnacje

Zgodnie zaleceniami WODYNA zmiany będą tylko kosmetyczne i mam nadzieję ze powtórzę progres co pozwoli mi się zameldować z całkiem fajnym wynikiem w sierpniu (500kg w TS możliwe na koniec października)

MOC z nami

Trening nr 25 (109) 06.06.2010
poprzedni taki trening:https://www.sfd.pl/BAMF__Niemiłe_dobrego_początki_..._a_potem_będzie_gorzej_:_-t461253-s80.html

15A - nieprzesunięta progresja


Ćwiczenia:

Push press - 25,30,35,40,45 x 15 [42,5 x 15]

Przysiad - 40,50,60,70,80 x 15 [75 x 15]

Podciąganie wąskim podchwytem - 40,50,60,70,80,90 x 15 [90 x 10]



Uwagi:

Push press - fajnie - powoli i do przodu

Przysiad - 80 kg już trochę walczone ale tylko trochę

Podciąganie wąskim podchwytem - w zastępstwie podciągania na drążku - ściąganie drążka wyciągu górnego do czoła - pompa i ból i niestety koniec stosu 90kg (muszę wykombinować jak zawiesić 5kg extra następnym razem mimo kartki z zakazem )


Ocena ogólna: 5/6


MOC z nami

muszę wykombinować jak zawiesić 5kg extra następnym razem mimo kartki z zakazem

Zakazy są po to żeby je łamać sprytnie
Coś wykombinujesz ,wszak personel siłowni chyba mnie stoi przy każdym stanowisku .