BAMF - Niemiłe dobrego początki ... a potem będzie gorzej :)

Mam nadzieje ze glupot tam nie wypisuje ??

Korzystam ze zdrowego rozsadku i calej swojej skromnej wiedzy...

-------------------------------------------------------------------

Trening :
- Pompki szerokie - zalozylem plecak (12 kg) 5,6,6,8,8,8 - tempo wolne
- Inverted rows - 8,8 szerokim nach., 6,4 srednim pod., 3+3 (ta druga czesc tylko negatyw)i 3+3(jak obok) waskim nach., 3,3 szerokim nachwytem
- Wioslowanie jednoracz w opadzie - 4x12, 1x16 (10kg)
- Wznosy tlowia w lezeniu - 6 serii po 8 powtorzen [2kg] (po 2-giej i 4-tej serii ABS II p1)
- Sprinty - 6x50 m - 14,42s 14,43s b.d. 14,42s 14,37s 14,54s

Wnioski :
Pompki daly popalic - glupie 12 kg na plecach i juz ogien czuc. Kombinowalem przed treningiem zrobic jeszcze kilka serii wasko ale po zakonczeniu pompek szeroko lekkie pieczenie na granicy klatki i barku z lewej strony zmusilo mnie do ostroznosci.

Inverted rows - jakby nieco lepiej. Dla wzmocnienia efektow pozwolilem sobie dodac kilka negatywnych powtorzen.

Wioslowania - ok, maly ciezar.

Grzbiety - jakby lepiej, dla utrudnienia 2 litrowa butelka trzymana za glowa - roznica niewielka - trzeba zwiekszyc ciezar.

ABS II p1 x2 no comment

Sprinty:

Czasy nie najlepsze - a szkoda. Mialem juz dosc sil by zrobic 6 odcinkow. Zgaduje ze te nieszczesne 0,6 s jakie dzielilo moj dziesiejszy najgorszy od poprzedniego najlepszego to moze byc wina oswietlenia... biegalem po ciemku i lampa oswietlala tylko jedna strone. Bieganie sprintem w strone ciemnego muru noca jest dosc ciekawe . W jednym przebiegu nie wlaczylem stopera.

Dieta :
Dieta trzymana wg. planu tzn. dawka kalorii obnizona o 5%.


MOC z nami


Zmieniony przez - BAMF w dniu 2009-03-03 01:26:36

Trening:

Obwod A, - lepiej
Obwod B, - lepiej
Obwod A, - zrobione
Obwod B, - zrobione
Obwod A, - zrobione !!!
Obwod B, - zrobione !!!

Trucht 10 min.

Wnioski:
W sumie 144 pompki roznego typu ( w tym 48 z klasnieciem , 48 ze wskokiem na waski stopien, 48 z przeskokiem przez stopien)
Ponad 160 roznego rodzaju skokow obunoz.

Jest juz lepiej - o czasie nie ma co mowic ale liczy sie ze, mimo przerw nie tylko miedzy obwodami ale nawet wewnatrz kolejnych serii, udalo sie wykonac calosc . Skoro udalo sie zrobic ilosc nalezy teraz skrocic czas - i to jest celem na najblizsza przyszlosc.

NIE LUBIE biegac. Ciezko mi sie przemoc do kolejnego kroku.
Mam nadzieje ze uda mi sie podniesc czas truchtu nastepnym razem chociaz do 12 min.

Miesnie obreczy barkowej beda potrzebowaly regeneracji - po wczorajszym zestawie klatka/grzbiet dzis masa szybkich pompek.
Dobrze ze nastepny trening z pompkami w sobote.



MOC z nami

Zmieniony przez - BAMF w dniu 2009-03-03 21:46:10

Lekkie zakwasy na czworoglowych, przyjemne napiecie (wrazenie delikanie spuchnietych) miesni klatki i barkow - efekty wczorajszego treningu. Dodatkowo czuje glod - a jestem na takiej jakby redukcji - wiec chyba wszystko w normie. Waga stoi od trzech dni na przyzwoitych 102,7.

Dzis ABS-y, dieta i praca.


MOC z nami

Ostro z tymi pompkami <masochista>
ja robilem 60...od 40 juz była zadyszka
teraz 40 robie
dobra wytrzymałosc Ojciec

Dziekuje, jak bedzie dobra to sie pochwale jak uda mi sie zrobic te pompki i podskoki w 20 min to bedzie wytrzymalosc... Kiedys efekty byc musza i beda


MOC z nami

Nooom... ja zrobie ze 30 z krotkimi przystankami na odsapniecie i mam dosc

czlowiek pompka! 48 z klasnieciem - szacuken jak to mawial Ali G.


102 dobra waga
kazda 3 cyfrowa jest dobra hehe

A kiedy treningi typowo TS? No pompki za***iście, ja swoją drogą w podstawówce kiedyś zrobiłek ok 60-80 naraz. Ale wtedy byłem silny jak na swój wiek i bardzo chudy. Teraz tylu co Ty pewnie bym nie zrobił.

Balduran - to kwestia potrzeb - jak sie chce robic wytrzymalosc to sie ja robi - a jak nie to nie

Swiezak - cytujac Mistrza Wodyna z zamknietego juz dzinnika Studentskyego: "zwykle pompki sa dla ciot"

KingCold - mam maly problem natury lokalowej. Znowu sie przeprowadzam (w kwietniu bedzie trzecia przeprowadzka w 8 miesiecy) bo recesja co chwile wycina nam wspollokatorow... Poniewaz nie wiem gdzie i na ile wyladduje zapisywanie sie na pobliska silownie mija sie z celem.



MOC z nami
p.s. zakwasy na barkach/klacie i czworoglowych nadal trzymaja

No ja ostatnio miałem prawie podobną sytuację, ale u mnie problemów z dojazdem nie ma. Bilet miesięczny pozwala na jeżdżenie gdzie się chce i jak się chce. No a na siłownie mam kawałek. 3m się i życzę ustatkowania z mieszkaniem, potem znalezienia siłowni no i ostrych treningów.