BAMF - Niemiłe dobrego początki ... a potem będzie gorzej :)

demolub - rozwiewam .... seria była 130kg a to w nawiasie to ciężar z ostatniego treningu tego typu (czyli z listopada ). Od następnego będę wpisywał w ramki podwójne wyniki tzn. () wynik z poprzedniego treningu, {} wynik życiowy (jeśli był większy).

Co do operatora, to cóż... sezonowi bywalcy siłowni (a tego widzę po raz drugi czy trzeci i co ciekawe tylko po Nowym roku ) nie maja tendencji do ogarniania takich technicznych "niuansów" jak praca nóg w MC i tak to klasyk.

Dziękuje.

MOC z Toba

Trening nr 7 (83) 27.01.2010

A15
poprzedni A15 - https://www.sfd.pl/Niemile_dobrego_poczatki_..._a_potem_bedzie_gorzej_:_-t461253-s67.html
poprzedni trening (B5) - https://www.sfd.pl/Niemile_dobrego_poczatki_..._a_potem_bedzie_gorzej_:_-t461253-s69.html
poprzedni A (A10) - https://www.sfd.pl/Niemile_dobrego_poczatki_..._a_potem_bedzie_gorzej_:_-t461253-s69.html



czas 1h 40min



Ćwiczenia :

-wyciskanie w skosie
15 x 25kg
15 x 32,5kg
15 x 40kg (40kg)

-przysiad
15 x 42,5kg
15 x 55kg
15 x 70kg (70kg)

-wspięcia ze sztanga
90kg x 40 (30)

-unoszenie hantel bokiem + wyciskanie + bokiem w opadzie
15 x 3kg
15 x 4kg
15 x 6kg (6kg)

-młotki w superseri z prostowaniem ramion na wyciągu górnym
15 x 6kg , 15 x 11,25kg
15 x 8kg , 15 x 16,25kg
15 x 10kg (10kg), 15 x 18,75kg (18,75kg)

-wiosłowanie jednorącz na wyciągu dolnym
15 x 13,75kg
15 x 18,25kg
15 x 26,25kg (26,25kg)

-uginanie nóg (dwugłowe na maszynie siedząc)
15 x 42,5kg
15 x 55kg
15 x 70kg (70kg)

-podciąganie kolan w zwisie
3 x 12

-połowiczne uginanie nadgarstków podchwytem
- 0 -


Komentarz :

1) Wyciskanie w skosie - bardzo dbałem o technikę. Wszystkie wyciskane z klatki (pauza) na wydechu, z ograniczonym ruchem barków. Zapas.

2) Przysiad - Ok. Zapas.

3) Wspięcia ze sztanga - piekło jak cholera.

4) Unoszenie hantel bokiem + wyciskanie + bok w opadzie - pompa. Zapas.

5) młotki w supreserii z prostowaniem ramion na wyciągu - bic obolały i spompowany, tric lekko. Znacznie lepiej niż poprzednio.

6) wiosłowanie jednorącz na wyciągu dolnym - szybko i zapasem.

7) uginanie nóg (dwugłowe na maszynie siedząc) - spokojnie i z duzym zapasem.

8) kolana do brzucha - coś tam.

9) połowiczne uginanie nadgarstków - nie zrobiłem


Wnioski :

Trening nr 7 - w sumie wierna kopia treningu nr1 ale to tylko dlatego ze przyrost z treningu piątek nie był wystarczająco duży by 60% nowych obciążeń zwiększyły ciężar na 15-tkach. Następne A15 na pewno będzie mocniejsze. W sumie zadowolony z treningu bo poszedł lepiej a i tak czuje zmęczenie


MOC z nami

Po powrocie z pracy pierwsze podejście do tabaty

Krotkie i szybkie thrustersy w wersji sumo z różowiutkimi hanteleczkami... ciekawe ile będę potrzebował czasu by w dobrym tempie zrobić pełne 4 minuty....

Z drugiej strony - od czegoś trzeba zacząć


MOC z nami

TRENING nr 8 (84) 29.01.2010

B10
poprzedni B10 - https://www.sfd.pl/Niemile_dobrego_poczatki_..._a_potem_bedzie_gorzej_:_-t461253-s67.html
poprzedni trening - A15 - https://www.sfd.pl/Niemile_dobrego_poczatki_..._a_potem_bedzie_gorzej_:_-t461253-s69.html
poprzedni B (B5) - https://www.sfd.pl/Niemile_dobrego_poczatki_..._a_potem_bedzie_gorzej_:_-t461253-s68.html

czas 1h 40 min


Ćwiczenia :

-Wyciskanie od czubka głowy siedząc (w sumie to od brwi)
10 x 27,5kg
10 x 37,5kg
5 x 42,5kg
10 x 47,5kg (45kg)

-Podciąganie sztangi do brzucha
10 x 27,5kg
10 x 37,5kg
5 x 42,5kg
10 x 47,5kg (45kg)

-Martwy ciąg
10 x 62,5kg
10 x 85kg
5 x 95kg
10 x 107,5kg (105kg)

-Wyciskanie leżąc
10 x 40kg
10 x 57,5kg !!!!
5 x 60kg
10 x 67,5kg (65kg)

-Czachołamacze
10 x 17,5kg
10 x 22,5kg
5 x 25kg
10 x 30kg (27,5kg)

-Ściąganie uchwytów maszyny w dół
10 x 45kg
10 x 60kg
5 x 67,5kg
10 x 75kg (72,5kg)

-Prostowanie nóg na maszynie siedząc
10 x 52,5kg
10 x 70kg
5 x 77,5kg
10 x 87,5kg (82,5kg)

-suprseria wspięcia na palce ze hantla (półtoraki) plus uginanie nadgarstków nachwytem
- 0 -

-unoszenia/wypchnięcia nóg na przemian z unoszeniem tułowia leżąc
3 x 35


Komentarz :

1) Wyciskanie od czubka głowy siedząc - druga seria w sumie najcięższa Poszło z zapasem.

2) Podciąganie sztangi do brzucha - praktycznie bez oszukiwania. Zapas.

3) Martwy ciąg - moc, zapas i lekko spięty dół z lewej strony (leciutkie kłucie). Może wybiorę się na profesjonalny masaż niedługo - wspomogę regeneracje i poprawie krążenie w dolnym odcinku pleców.

4) Wyciskanie leżąc - skupienie na technice ja nigdy. Mimo błędu (druga seria miała być 52,5kg a nie 57,5kg) poszło z zapasem. Na moje oko jedyny błąd techniczny to oderwanie głowy w 9 powt ostatniej serii. Naprawdę bylem skupiony.

5) Czacho-łamacze - pompa na tricu i fajnie

6) Ściąganie uchwytów maszyny w dol - szybko i zapas.

7) Prostowanie nóg na maszynie siedząc - w sumie ok i z zapasem.

8) superseria wspięcia na palce z hantla (półtoraki) plus uginanie nadgarstków nachwytem - nie zrobiłem

9) brzuch - skłony na ławeczce...


Wnioski :

Trening nr 8 - oby więcej, dziś czułem się wreszcie na właściwych obrotach czyli skupienie i moc


MOC z nami

TRENING nr 9 (85) 01.02.2010

A5
poprzedni A5 - https://www.sfd.pl/Niemile_dobrego_poczatki_..._a_potem_bedzie_gorzej_:_-t461253-s68.html
poprzedni trening (B10)- https://www.sfd.pl/Niemile_dobrego_poczatki_..._a_potem_bedzie_gorzej_:_-t461253-s70.html
poprzedni A (A15) - https://www.sfd.pl/Niemile_dobrego_poczatki_..._a_potem_bedzie_gorzej_:_-t461253-s70.html


czas 1h 20 min



Ćwiczenia :

-wyciskanie w skosie
5 x 40kg
5 x 45kg
5 x 52,5kg
2 x 60kg
5 x 67,5kg (65kg) {72,5kg}*

-przysiad
5 x 70kg
5 x 82,5kg
5 x 95kg
2 x 107,5kg
5 x 120kg (115kg) {127,5kg}

-wspięcia ze sztanga
140kg x 30

-unoszenie hantel bokiem + wyciskanie + unoszenie bokiem w opadzie
5 x 6kg
5 x 7kg
5 x 8kg
2 x 9kg
5 x 11kg (10kg)

-młotki w supreserii z prostowaniem ramion na wyciągu górnym
5 x 10kg , 5 x 21,25kg
5 x 11kg , 5 x 23,75kg
5 x 13kg , 5 x 26,25kg
2 x 15kg , 2 x 28,75kg
5 x 17kg (16kg), 5 x 33,75kg (31,25kg)

-wiosłowanie jednorącz na wyciągu dolnym
5 x 26,25kg
5 x 33,75kg
5 x 36,25kg
2 x 41,25kg
5 x 46,25kg (43,75kg)

-uginanie nóg (dwugłowe na maszynie siedząc)
5 x 70kg
5 x 82,5kg
5 x 95kg
2 x 107,5kg
5 x 120kg (115kg)

-podciąganie kolan w zwisie
4 x 12

-połowiczne uginanie nadgarstków podchwytem siedząc
- 0 -

* w nawiasie () ciężar poprzedniego takiego treningu, w nawiasie {} rekord życiowy na ta ilość powtórzeń


Komentarz :

1) wyciskanie w skosie - w miarę technicznie, ciężko i zapas.

2) Przysiad - głośna muzyka i okrzyki (spinning tuz obok) wprowadziły mnie w bojowy nastrój. Po dwóch szybkich seriach rozgrzewkowych okazało się ze naciągnąłem nieco lewy prostownik. Do serii głównej musiałem podejść na pełnej ****ie. Zacytuje Niwixa z bloga na bf: LIGHT WEIGHT BITCH !!!!!!!!!!!!
- co wcale nie znaczy ze było to lekkie ale pobudziłem się na tyle ze seria główna wydawała się być lżejsza od przedostatniej rozgrzewki

3) wspięcia ze sztanga - dałem czadu i ruszyłem szybko po przysiadach... prawie odjechałem po odłożeniu sztangi....

4) unoszenie hantel bokiem + wyciskanie (po każdej serii unoszenie bokiem w opadzie) - lekko i wstydliwie (nadal różowo)

5) młotki w superserii z prostowaniem ramion na wyciągu górnym -
biceps ładnie technicznie, wyjątkowo triceps dość ciężko ale z zapasem.

6) wiosłowanie jednorącz na wyciągu dolnym - moc była i będzie

7) uginanie nóg (dwugłowe na maszynie siedząc) - całkiem przyzwoicie.

8) podciąganie kolan w zwisie - cztery serie...

9) uginanie przedramion podchwytem siedząc - nie zrobiłem


Wnioski :

Trening nr 9 - Yeah Baby !!! udany i bardzo szybki. Nawet fakt ze wstałem przed treningiem o 17 dnia poprzedniego (cala noc w pracy jak i dwie wcześniejsze) udało się zrobić wszystko zgodnie z planem.


MOC z nami

MC - masz ten sam problem co Boras czyli zaczynając ruch w pierwszej fazie idzie tyłek do góry prostując nogi a później plecy. Masz zaczynać nogami trzymając proste plecy a jak sztanga jest na wysokosći kolan dopiero włączasz plecy i ciągniesz plecami. Ciągnij na pięty a nie pionowo do góry.

Brrrrryyyy

Bardzo ograniczony dostęp do netu... wypiski i cala reszta pewnie dopiero za tydzień (lub dwa)


MOC z nami

Zycie jest piękne - tak sobie powtarzam po każdej przerwie. Musze chyba zmienić prace - nocne zmiany na świeżym powietrzu staja się udręka gdy próbuje pogodzić z nimi treningi siłowe za dnia. Kończy się jak zwykle - gwałtownym obniżeniem odporności i choroba wyłącza mnie z treningów na 2-3 tygodnie.

Juz wkrótce nowy start, nowa siłownia - i NOWY PLAN (zwłaszcza ze niedługo minie rok od rozpoczęcia treningów na siłowni).


MOC z nami

MOC Z Tobą