BAMF - Niemiłe dobrego początki ... a potem będzie gorzej :)

Pierwszy, czyli dobra data na start. Trening jaki bedzie kazdy zobaczy , ja mam nadzieje ze uda mi sie zarowno wpisywac tu regularnie (codziennie) jak i pochwalic w grudniu jakimis efektami.

Cele ogolne: 650 kg w TS.
Cele na ten rok:
plan minimum - poprawic wyniki sprawdzianu (TS) przewidzianego na koniec stycznia/poczatek lutego o ok 30% do konca roku i nie nabrac wagi :)
plan maximum - poprawic wyniki sprawdzianu (TS) przewidzianego na koniec stycznia/poczatek lutego o ok 200% a na powaznie kazdy wynik powyzej 60% bedzie cudem :)

Na chwile obecna przygotowuje sie do treningow stosujac prosciutki domowy ACT na przemian z ABS II.

Dieta tez ulegla zmianie i juz z efektami. Wsuwam 4 posilki dziennie, odrzucilem wszystkie proste cukry, bialko to minimum 130g dziennie, duzo brazowego ryzu, kaszy gryczanej itp. Warzywa i oliwa z oliwek i co najfajniejsze nie mam wstretu do Pana Tuny :) Co do efektow udalo mi sie mimo swiat zjechac juz prawie 3 kg i choc wyglad nie jest priorytetem to milo wiedziec ze cialo reaguje calkiem szybko mimo ze 30tka juz minela.

Jutro z rana ( u mnie to kolo 14 :) ) postaram sie wrzucic pierwsze dane wagomiarowe i przedstawic swoja koncepcje treningu na 2009.

Wola walki sie liczy - reszta to tylko metody!

https://www.sfd.pl/BAMF_/_Wściekły_rosomak_mode__ON-t844868.html - zapraszam

(Modów uprasza się o zamknięcie tego wątku)

Jak juz obiecalem, dzis rano dokonalem stosownych pomiarow.
Ponizej dane podstawowe jesli chodzi o moje cialo i mam nadzieje ze na koniec roku nie bede musial stosowac radykalnej redukcji :)

Dane: (prawy/lewy odpowiednio)

staż: 4 lata amatorskiej koszykownki 1996-2000, 6 miesiecy silowni w 2006, nieco sportow chwytanych w 2007/2008
wiek: 31 lat (1978r.)
wzrost: 192 cm
waga: 104 kg
klatka: 106 cm (wydech) 110 cm (wdech)
biceps: 38.5/38 cm
przedramie: 32/31 cm
udo: 65/66 cm
łydka: 41/40.5 cm
pas: 100 cm
szyja: 41 cm


W najblizszych dniach postaram sie zmierzyc BF (zgaduje 25%).

Trening wczoraj to standardowy domowy ACT (pompki, przysiady itp. ) poprzedzony rozgrzewka, na koniec rozciaganie.
Dzis w planach ABS II i to na tyle.

Co do dlugoterminowego planu treningowego to od lutego ACT na silowni w oparciu o https://www.sfd.pl/[art]_ACT,_czyli_trening_dla_początkujących_by_georgu!-t350762.html ,a pozniej WODYNOWY 15-10-5 do wyczerpania efektow. Przewiduje ze takie zestawienie moze mi wystaczyc do lata i wtedy dokonam konkretnej oceny efektow i ew. redukcji.


Droge znalezc latwo ... trzeba tylko szukac.

ABS wczoraj poszedl srednio... ale za kilka dni bede juz utrzymywal tempo. Dlaczego ABS II? Bo wiem ze bez silnego brzucha nie ma szans na duze ciezary. Dzis moj ACT i mam nadzieje na rozpoczecie drugiego obwodu. Zauwazylem ostatnio ze pompki wchodza jak zloto i nawet waskie sie poprawiaja (a zawsze byly moja slaba strona). Uda jak zwykle silne i chyba tylko wytrzymalosc jest do poprawy, oczywiscie na tym etapie.

No i znalazlem na forum kogos z kim chcialbym za kilka lat konkurowac... https://www.sfd.pl/Wuchta34-_WL_207,5kg_str_93,_Dociąganie_322,5kg_str_76-t424197-s109.html . ja to jednak marzyciel jestem i pokrecony optymista No, zobaczymy jak to bedzie w czerwcu i grudniu...

Na chwile obecna moi znajomi zdziwieni ze tyle! jem, podczas gdy waga spadla. Jak dla mnie to efekt odrzucenia cukrow prostych i zwiekszenia dawki bialek przy niewielkim wzroscie wysilku. Poczekamy na silownie... mam nadzieje ze pierwsze miesiace beda super rozwojowe (musze tylko pamietac o technice bo skrzywdzic sie na cale zycie latwo). Kupilem wczoraj Cynk, Magnez/Wapn, B6 i to w oddzielnych opakowaniach bo w Irlandi nie znaja polaczenia tego w jedna tabetke. Jem takze banalne Centrum i mam nadzieje ze to wystarczy na tegoroczna suplementacje


Chcesz rosnac? Spij

ACT poszedl normalnie plus 1/3 drugiego obwodu.

Byloby lepiej ale to efekt pokusy... chyba polkilowy kawalek tortu domowej roboty na POLSKIEJ smietanie... i poleglem.

Teraz do pracy a jutro znowu ABS II (dla wyjasnienia - dopiero pierwszy poziom). Mam ciagle problem z utrzymaniem tempa mimo ze miesnie brzucha zdaja sie rosnac szybko. Podejrzewam ze radykalna zmiana w obwodzie pasa juz mi w zyciu nie grozi (chyba ze na + ) zwazywszy na objetosc miednicy i mase miesni jaka pewnie musze zbudowac do radzenia sobie z ogromnymi ciezarami w pryszlosci. Ale cos za cos.


Ja chce byc Sw Mikolajem.... on zna adresy wszystkich niegrzecznych dziewczynek...

O widzę dziennik masz

Spoko będę wpadał


Foty by się zdały i jakiś rozpis diety


pozdr

Dziekuje Student

Co do diety... dopiero sie wdrazam. Udalo mi sie odrzucic cukry proste , jem 4 regularne posilki na dobe, zwiekszylem radykalnie ilosc bialka. Za kilka dni/tygodni gdy przyzwyczaje sie do mierzenia, wazenia, gotowania nie smazenia itp. zaczne prowadzic regularny dziennik odzywiania.

Zdjecia? sam nie wiem... wyglad to nie moj priorytet i podejrzewam ze szybciej filmiki spod sztangi bede umieszczal :)



Sila tkwi w glowie, trzeba czasu by udowodnic to miesniom.

Dzien jak codzien...

ABS w lepszym tempie nieco i zaczynam sie przymierzac do aerobow od wtorku... dodam sobie jakies 20-30 min biegu kolo ABS-a (musze sprawdzic czy przed czy po). Zbicie kilku procent bf na pewno nie zaszkodzi w przyszlym treningu.

Ciagle nie moge sie przyzwyczaic do obowiazkowego liczenia, wazenia i notowania posilkow... Trzeba mi bedzie chyba zalozyc specjalny notatnik dietowy i na pewno przysiasc na powaznie do obliczenia minimum b,t,ww.

I nie idzie mi jedzenie wg zegarka. Dzis tylko dwa posilki i duzo wody. Dobrze ze chociaz tuny i cyca w nich bylo wiele + oliwa z oliwek i sporo warzyw. Moj tryb dnia jak zwykle do gory nogami ale trudno sie dziwic, jak wczesnie zaczynam prace to jest 20:00 a jak pozno to i 23:30 sie zdarza. Obwody zaraz zrobie i zapisze jak bylo.
i juz...


------------------------------


No i jak dwa dni temu zrobiony obwod + 1/3
A jutro (dzis :) ) czyli jak wstane to planowany pierwszy bieg po zdrowie a na powaznie - mysle ze uda sie pol godzinki truchtac przed ABSII.


Zmieniony przez - BAMF w dniu 2009-01-06 00:26:33

Zmieniony przez - BAMF w dniu 2009-01-06 01:55:14

No i naszla mnie wena... treningowa.
Jest u mnie 3 rano i gdybym dzis pracowal bylbym wlasnie w pracy... a tak zasuwam waskie pompki w seriach po 15 na poczatek a teraz juz po 10 i... zaczynam odczuwac barki ? Czyzby przednie aktony?

Jak pisal WODYN zwykle pompki sa dla *&%%$* wiec pewnie niedlugo sprobuje przelaczyc sie na pompki z klasnieciem. I to tyle z moich nocnych wypocin... wracam do pompek :)

ja ostatnio na treningach testuje pompki na jednej ręce :D:D

Chcesz rosnac? Spij
ale ocb w tym zdaniu :D:D ??

Życzę powodzena

Nie wczytałem sie we wszystko, ale w jednym miejscu napisałes, że 2 posiłki tylko w ciągu dnia a wczesniej napisałes, że 4 regularne.. jeżeli Twój tryb życia Ci nie pozwala na więcej to wyznacz sobie te minimum 4, ale ZAWSZE, a nie, że raz zjesz 2 posiłki, a raz 5, a na trzeci dzien 3... może pomyśl o jakimś gainerku ?