gwoli ścisłosci,jak coś jest wiatrówką(czyli bronią pneumatyczną) to nie jest bronią palną. No chyba ze koles przerobił wiatrówke na broń palną,za to jednak też jest paragraf
a co do sąsiada. Z tego co piszesz on sam z siebie Was się nie czepił, wychodzi na to że nocne studenckie imprezy dawały mu popalić i w końcu nie wytrzymał, a ze trafiła kosa na kamień no to macie teraz problem,czyż nie tak było?
jeżeli tak było to sądze ze odczepi się od Was jak Wy dacie sobie spokój z tym imprezowaniem w domu.
jeśli jednak tak nie było i trafiliście na świra to nie widze większego sensu w zbieraniu kumpli i oklepywaniu go bo nie jesteście stąd, wiec on ma prawdopodobnie więcej znajomych w swoim mieście. Klepałbym go tylko wtedy gdy zostaniecie zaatakowani(czyli w samoobronie)
co ponadto mozecie zrobić?
-najprościej jest poszukać innego mieszkania. We Wrocku mnóstwo jest ogłoszeń o wynajmie.
jeśli się jednak uprzecie to:
-wejscie z drzwiami do domu to sprawa dla właścicielki domu,to ona poniosła szkody wiec to jej problem(i to ona musi złożyć skargę o zniszczenie mienia)
-koleżanka której grożono gwałtem musi się pofatygować na komisariat i złożyć pisemnie zawiadomienie
PS: Na jakiej ulicy wynajmujecie to mieszkanie?
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"